Witam,

w sumie nie pamietam czy zaplacilem te 12 Euro kary, czy nie
(nie jestem tego teraz w stanie sprawdzic),
a tutaj po ponad 2 latach przychodzi wezwanie do zaplaty
od polskiej firmy windykacyjnej reprezentujacej belgijskiego nadzorce
parkingow,
za przekroczenie czasu parkowania.
Naliczone odsetki, jakies oplaty dodatkowe i koszt wysylki
wezwania w kwocie ok. 50 zl. (sic!!!). Razem ze 140 zl.

Po jakim czasie, i czy w ogole taka oplata sie przedawnia jesli
nie bylo wczesniej zadnych monitow? Czy obowiazuje prawo
polskie, czy belgijskie?

Co z tym zrobic? Zaplacic? Dodam, ze korespondencja
nadeszla listem zwyklym pod adres mojego zamieszkania
ale NIE zameldowania.

pzdr., Jacek

do góry

> w sumie nie pamietam czy zaplacilem te 12 Euro kary, czy nie
> (nie jestem tego teraz w stanie sprawdzic),

Ta.. nie pamietasz ;)... jak wiekrzosc Polaczkow dostajacych kare zagranica
myslacych ze im sie upiecze.

> Po jakim czasie, i czy w ogole taka oplata sie przedawnia jesli

zdarzyli.... :)

> Co z tym zrobic? Zaplacic? Dodam, ze korespondencja
> nadeszla listem zwyklym pod adres mojego zamieszkania
> ale NIE zameldowania.

wszystko zalezy od tego od jakiej firmy to dostales... rozne firmy polskie
windykacyjne maja rozne warianty dzialania. Jedne tylko strasza a inne beda
ci przysylac co tydzien pisemka a jeszcze inne naklejac naklejki na dzwiach
ze tutaj mieszka dluznik.
Ja bym zaplacil i mial to z glowy i tyle. Firma belgijska i tak juz pewnie
dostala kase od polskiej firmy windykacyjnej bo pewnie ten dlug kupili a
teraz beda walczyc oto by im sie ta inwestycja zwrocila.

pozdrawiam
R

do góry

On Wed, 14 Nov 2007, Regand wrote:

> Firma belgijska i tak juz pewnie
> dostala kase od polskiej firmy windykacyjnej bo pewnie ten dlug kupili

Jest to sprzeczne z dwoma uwagami:
- Jacek pisze, że "reprezentują"
- Jacek nie pisze, że dostał informację od Belgów o sprzedazy długu,
a bez tego sprzedaż nie jest skuteczna (w rozumieniu prawa do
żądania zapłaty przez tego co kupił)

pzdr, Gotfryd

do góry

> Co z tym zrobic? Zaplacic? Dodam, ze korespondencja
> nadeszla listem zwyklym pod adres mojego zamieszkania
> ale NIE zameldowania.
>
wg mojej wiedzy nabytej od komornika sprawe nalezy 'olac' (ew jak masz
ochote zadzwonic i postraszyc firme prokuratura o wyludzenie ale uwaga
zapewne beda agresywni, zastraszali itp - tak to dziala). Poki co (czyli
brak systemu dla calej UE) dobnych wykroczen typu brak oplaty parkingowej
nie sciga sie poza granicami danego panstwa.
Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

jeszcze na marginesie, czy oni pokazali Ci dowod wykroczenia? pospisywales
cos, przyslali zdjecie itp?
spotkalam sie z czyms takim bardzo dawno temu - nie mieli zadnych szczegolow
dotyczacych wykroczenia, nie umieli przedstawic zadnych dowodow, chcieli
pieniadze za cos, o czym osoba oskarzana nie wiedziala ze mialo miejsce.
Postraszyli telefonicznie i sluch o nich zaginal.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Jacek P. Urbanowicz" <j...@n...hot.pl> napisał w
wiadomości news:473a2557$1@news.home.net.pl...

Przedawnienie roszczenia w tym wypadku określa prawo belgijskie, więc
trudno powiedzieć, po jakim czasie się przedawnia. Co do firmy
windykacyjnej, to zaczął bym od krótkiego do nich pytania, skąd mają Twoje
dane osobowe oraz wezwania ich do przedstawienia dokumentów, na podstawie
których utrzymują, że reprezentują jakiegoś wierzyciela. Nie od rzeczy było
by również zażądanie przesłania licencji na usługi detektywistyczne wraz z
upoważnieniem wierzyciela. Jeśli firma nie prześle cesji wierzytelności
albo licencji detektywistycznej z upoważnieniem, to należy złożyć
zawiadomienie o przestępstwie.

Co do samej zasadności roszczenia to trudno powiedzieć, ale z całą
pewnością bezzasadne jest domaganie się przez nich kosztów. Tych mogą
ewentualnie dochodzić w ramach postępowania sądowego i w wysokości prawem
przepisanej.

do góry

Użytkownik "Gosc A" <u...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:fhf5c6$2ka$1@inews.gazeta.pl...

> wg mojej wiedzy nabytej od komornika sprawe nalezy 'olac' (ew jak masz
> ochote zadzwonic i postraszyc firme prokuratura o wyludzenie ale uwaga
> zapewne beda agresywni, zastraszali itp - tak to dziala). Poki co (czyli
> brak systemu dla calej UE) dobnych wykroczen typu brak oplaty parkingowej
> nie sciga sie poza granicami danego panstwa.

To nie jest mandat, tylko roszczenie cywilnoprawne.

do góry

I za te marne 12 EUR będą Belgowie opowiadać
jacy to Polacy są cwaniaczki, albo łapać
za portfel na ich widok.

Potwierdzić czy faktycznie roszczenie jest
słuszne i dług zwrócić. Nie kombinować.



--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------

do góry