eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ośrodek disgnostyczno-konsultacyjny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2003-10-16 17:14:08
    Temat: ośrodek disgnostyczno-konsultacyjny
    Od: "amelka" <a...@a...pl>

    Witam wszystkich,

    Nie wiem czy zadaję to pytanie na właściwej grupie, ale może ktoś z Was
    orientuje się na czym dokładnie polega badanie w rodzinnym ośrodku
    diagnostyczno-konsultacyjnym (sprawa rozwodowa, ustalenie kontaktów ojca z
    dzieckiem). Będę wdzięczna za pomoc lub odesłanie mnie do innej, właściwszej
    grupy. Pozdrawiam,

    Amelka



  • 2. Data: 2003-10-16 18:38:00
    Temat: Re: ośrodek disgnostyczno-konsultacyjny
    Od: "Yenefer" <y...@N...wp.pl>


    Użytkownik "amelka" napisał
    > na czym dokładnie polega badanie w rodzinnym ośrodku
    > diagnostyczno-konsultacyjnym (sprawa rozwodowa, ustalenie kontaktów ojca z
    > dzieckiem).

    Witam! Pedagog i psycholog przeprowadzaja po kolei wywiady z kazdym z was
    tzn. z matka, z ojcem, z dzieckiem celem ustalenia relacji, stosunkow i
    wiezi w rodzinie. Pytaja o czas spedzony wzajemnie, o problemy, konflikty i
    proste sprawy typu co robicie, jak wygladaja wasze kontakty, pytaja rowniez
    o dziecko-jego wyniki w nauce itd. Na podstawie tych wywiadow sporzadzaja
    opinie o tym jakie sa relacje dziecka z rodzicami i czy wskazany jest
    kontakt czy nie... I tyle...
    Pzdr Yenefer



  • 3. Data: 2003-10-16 19:09:36
    Temat: Odp: ośrodek diagnostyczno-konsultacyjny
    Od: "amelka" <a...@a...pl>


    Użytkownik Yenefer <y...@N...wp.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bmmoi9$e14$...@n...onet.pl...
    >
    >Na podstawie tych wywiadow sporzadzaja
    > opinie o tym jakie sa relacje dziecka z rodzicami i czy wskazany jest
    > kontakt czy nie... I tyle...

    I to trwa aż pięć godzin?

    > Pzdr Yenefer

    Dziękuję za informację i także pozdrawiam.

    Amelka



  • 4. Data: 2003-10-16 21:37:46
    Temat: Re: ośrodek diagnostyczno-konsultacyjny
    Od: "Yenefer" <y...@N...wp.pl>


    Użytkownik "amelka" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:bmmp1a$ffc$1@news.onet.pl..

    > I to trwa aż pięć godzin?

    Przyznam ze 5 godzin to raczej dlugo, zdarzaja sie spore opoznienia tzn ktos
    jest umowiony zalozmy na 15 a zostanie przyjety o 17 ale zeby cala procedura
    trwala az 5 godzin - to chyba musi byc jakis skomplikowany przypadek.
    czasami zdarza sie ze malzonkowie przez dlugi czas zamiast dochodzic do
    porozumienia i zabiegac o dobro dziecka albo po prostu o rozwiazanie sprawy,
    szarpia sie i sprzeczaja miedzy soba, wzajemnie sie obwiniajac. Jesli
    sprawa tego wymaga przeprowadza sie testy i to moze tez troche potrwac...
    BTW Skad to info o czasie trwania 5 godzin?
    Pzdr Yenefer



  • 5. Data: 2003-10-16 22:38:29
    Temat: Odp: ośrodek diagnostyczno-konsultacyjny
    Od: "amelka" <a...@a...pl>


    Użytkownik Yenefer <y...@N...wp.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bmn33g$ev3$...@n...onet.pl...
    >
    > Użytkownik "amelka" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:bmmp1a$ffc$1@news.onet.pl..
    >
    > Przyznam ze 5 godzin to raczej dlugo, zdarzaja sie spore opoznienia tzn
    ktos
    > jest umowiony zalozmy na 15 a zostanie przyjety o 17

    To ma być pierwsze badanie od rana.

    ale zeby cala procedura
    > trwala az 5 godzin - to chyba musi byc jakis skomplikowany przypadek.

    Nie jest. Dziecko małe i dlatego sąd chce poznać opinię ośrodka. Oboje
    rodzice też, bo ojciec chce zabierać na noce i wakacje, a matka mówi, że
    jeszcze za wcześnie (bo nigdy się dzieckiem nie opiekował). Spotkania ojca z
    dzieckiem są obecnie stałe i regularne (w domu matki lub spacery, wizyty o
    dziadków etc.). Sporna tylko kwestia tych nocy.

    > czasami zdarza sie ze malzonkowie przez dlugi czas zamiast dochodzic do
    > porozumienia i zabiegac o dobro dziecka albo po prostu o rozwiazanie
    sprawy,
    > szarpia sie i sprzeczaja miedzy soba, wzajemnie sie obwiniajac.

    Nie ma takiej kwestii. Dziecko jest raczej chronione przez oboje rodziców
    (choć problemy się zdarzają, jak zwykle w takich przypadkach, ale nie włącza
    się w to malucha).

    Jesli
    > sprawa tego wymaga przeprowadza sie testy i to moze tez troche potrwac...
    > BTW Skad to info o czasie trwania 5 godzin?

    Z ośrodka. Dziecko ma być badane przez godzinę, a rodzice przez pięć. Też mi
    się wydaje bardzo długo, dlatego się zdziwiłam i zaciekawiłam co tam się
    przez ten czas będzie działo.

    Pozdrawiam

    Amelka



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1