eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › okradziono mieszkanie w którym wynajmuję pokój
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2005-02-11 12:16:19
    Temat: okradziono mieszkanie w którym wynajmuję pokój
    Od: Paweł <p...@i...pl>

    Witam.

    Wyanajmuję pokój przy starszej Pani. Ostatnio jest fala przestępstw
    polegających na tym że ktoś pokazuje starszej osobie obrus, pościel czy
    jaką kolwiek inną szmatę i stara się jej to sprzedać jednak podczas tego
    pokazu za "prześcieradłem" wchodzą do domu rabusie i plądruję je w trakcie
    gdy właściciel mieszkania ogląda "prześcieradło". Jest to popularny sposób
    na starsze osoby bo one nie zwrócą uwagi na kogoś przebiegającego za
    plecami.
    To właśnie przytrafiło się Pani która wynajmuje mi pokój. Jakaś pani
    pomogła jej nieść zakupy, ta wpusciła włamywaczkę do domu i siedziały
    około pół godzinki a w tym czasie ktoś przejrzał całe mieszkanie.
    Ją okradli na około 2tyś. a mi ukradziono 800zł. Była policja wszystko
    spisali.

    Mam teraz takie pytanie: czy pieniądze które mi ukradziono powinna zwrócić
    Pani która wpuściła do domu przestępce czy też to moja wina że trzymałem w
    domu pieniądze.
    Jeśli to było by włamanie to nawet nic bym nie mówił ponieważ to byłby
    taki wypadek na który nie można nic poradzić ...zdarzyło się trudno ..ale
    jeśli wpuszcza się obcą osobę do domu której nigdy się nie widziało
    wcześniej to wydaje mi się że to już nie jest wypadek który można uznać za
    odpowiedzialność wspólną. I zdaję sobie sprawę że jeśli to ja wpusciłbym
    kogoś kto okradłby mieszkanie to, to byłaby moja wina i musiałbym to jakoś
    spłacić.

    Uprzejmie proszę o opinie w tej sprawie.

    Pozdrawiam Paweł.


  • 2. Data: 2005-02-11 13:16:41
    Temat: Re: okradziono mieszkanie w którym wynajmuję pokój
    Od: "cherokee" <c...@n...o2.pl>


    Użytkownik "Paweł" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:opsl08dhcv6th47o@logos-center.home.astercity.ne
    t...
    > odpowiedzialność wspólną. I zdaję sobie sprawę że jeśli to ja wpusciłbym
    > kogoś kto okradłby mieszkanie to, to byłaby moja wina i musiałbym to jakoś
    > spłacić.

    I pewnie od razu wyrzuconoby cie z hukiem z mieszkania. Moim zdaniem
    powinienes umówić sie z kobietą,ze przez 2 miesiace ( róznowartość straty)
    nie płacisz za pokój - znając życie kobieta nie ma gotówki, zeby ci oddać.
    Powiedz,ze miałes odłozone na czynsz i juz.

    pozdr

    cherokee


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1