eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2006-11-15 16:48:10
    Temat: odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
    Od: "JDM" <h...@p...onet.pl>

    witam...
    mam pytanie czy obowiązkowy przegląd techniczny
    ma jakąś odpowiedzialność prawną?
    pytam bo mam znajomego któremu odpadło koło
    w aucie z ważnym przeglądem...
    na szczęście jechał bardzo wolno, parkował,
    jednak tego dnia jeździł wcześniej i ponad 100 km /h

    i tak się zastanawiam jak to jest 80 pln za przegląd skasowane
    a auto się sypie :)

    pozdrawiam...



  • 2. Data: 2006-11-15 17:54:19
    Temat: Re: odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "JDM" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ejfgh2$tm$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Zakres badania technicznego test ściśle okreslony. Gdybyś zdołał dowieść, że w
    chwili wykonywania przeglądu istniało uszkodzenie, które wchodziło w zakres
    badania i było przyczyną opisanego zdarzenia, to mógł byś dochodzić roszczeń na
    zasadach ogólnych. Poza tym, ewentualnie można by było wówczas rozważyć
    wykroczenie z art. 134 kw wykazując, że oszukano właściciela pojazdu co do
    zakresu świadczonej usługi.


  • 3. Data: 2006-11-15 22:27:34
    Temat: Re: odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    JDM wrote:
    > witam...
    > mam pytanie czy obowiązkowy przegląd techniczny
    > ma jakąś odpowiedzialność prawną?

    Przegląd ma mieć odpowiedzialność prawną? ;->

    A jak zamierzasz ukarać ten przegląd? ;->

    > pytam bo mam znajomego któremu odpadło koło
    > w aucie z ważnym przeglądem...

    A dlaczego to koło odpadło? Może sam wymieniał i nie dokręcił?

    Poza tym zakres obowiązkowego badania technicznego nie obejmuje
    sprawdzania dokręcenia śrub.

    > na szczęście jechał bardzo wolno, parkował,
    > jednak tego dnia jeździł wcześniej i ponad 100 km /h

    Nie potrafi dokręcać kół i jeszcze przekracza dozwoloną prędkość? Oj,
    nieładnie ;->

    > i tak się zastanawiam jak to jest 80 pln za przegląd skasowane
    > a auto się sypie :)

    A czego ty oczekujesz za 80zł? Kompletnej diagnostyki pojazdu, włącznie
    z badaniem postępów korozji, pomierzeniem luzów w silniku i
    przeniesieniu napędu, zmierzeniem kompresji, dokręceniem wszystkich
    śrubek i gratisową wymianą płynów?

    Weź nie rób z siebie idioty...


  • 4. Data: 2006-11-16 07:38:11
    Temat: Re: odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
    Od: "JDM" <h...@p...onet.pl>

    > Przegląd ma mieć odpowiedzialność prawną? ;->
    >
    > A jak zamierzasz ukarać ten przegląd? ;->

    robisz z siebie idiotę czy serio pytasz?

    > A dlaczego to koło odpadło? Może sam wymieniał i nie dokręcił?

    kolejny raz robisz z siebie idiote? lubisz to?

    > Nie potrafi dokręcać kół i jeszcze przekracza dozwoloną prędkość? Oj,
    > nieładnie ;->

    oj tu myślę ze już nawet nie robisz z siebie idioty tutaj dokończyłeś dzieła
    :)

    > A czego ty oczekujesz za 80zł? Kompletnej diagnostyki pojazdu, włącznie
    > z badaniem postępów korozji, pomierzeniem luzów w silniku i
    > przeniesieniu napędu, zmierzeniem kompresji, dokręceniem wszystkich
    > śrubek i gratisową wymianą płynów?

    przede wszystkim oczekiwałem odp. na nurtujące mnie pytanie
    a nie kpin....

    > Weź nie rób z siebie idioty...

    uważasz ze zadając pytania na które się nie zna odpowiedzi człowiek robi z
    siebie idiote??
    nigdy o nic nie pytałeś ?
    ciekaw jak ty często według swej definicji robisz z siebie idiote?

    pozdrawiam....



  • 5. Data: 2006-11-16 07:39:20
    Temat: Re: odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
    Od: "JDM" <h...@p...onet.pl>

    > Zakres badania technicznego test ściśle okreslony. Gdybyś zdołał dowieść,
    > że w chwili wykonywania przeglądu istniało uszkodzenie, które wchodziło w
    > zakres badania i było przyczyną opisanego zdarzenia, to mógł byś dochodzić
    > roszczeń na zasadach ogólnych. Poza tym, ewentualnie można by było wówczas
    > rozważyć wykroczenie z art. 134 kw wykazując, że oszukano właściciela
    > pojazdu co do zakresu świadczonej usługi.

    thx....

    pozdro...



  • 6. Data: 2006-11-16 10:26:24
    Temat: Re: odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
    Od: Przemyslaw Osmanski <p...@c...gdzies.net.pl>

    JDM napisał(a):
    > witam...
    > mam pytanie czy obowiązkowy przegląd techniczny
    > ma jakąś odpowiedzialność prawną?
    > pytam bo mam znajomego któremu odpadło koło
    > w aucie z ważnym przeglądem...
    > na szczęście jechał bardzo wolno, parkował,
    > jednak tego dnia jeździł wcześniej i ponad 100 km /h
    >
    > i tak się zastanawiam jak to jest 80 pln za przegląd skasowane
    > a auto się sypie :)

    Ale ja sie zapytam o co wogole chodzi?

    Przeglad jest wazny 12 miesiecy, i uwazasz ze przez te 12 miesiecy on
    niejako chroni samochod od usterek?
    W takim razie odpowiedz i sobie i nam dlaczego sa przeglady serwisowe
    danych marek, gdzie takowy przeglad kosztuje okolo 500-1500zł...

    Przeglad techniczny sprawdza jedynie kilka punktow samochodu i na ich
    podstawie samochod jest dopuszczony lub nie do ruchu.
    ZTCW nie sprawdza sie dokrecenia śrub w kolach i tym podobnych pierdół.

    Tak wiec jesli to byl tylko przeglad techniczny dopuszczajacy do ruchu,
    to nie masz o co sie buntowac, jesli natomiast to byl tzw 'maly' lub
    'duzy' przeglad serwisowy ASO danej marki to mozesz ew. miec pretensje,
    zakladajac ze czas od owego przegladu do zdarzenia nie byl np. 11,5 m-ca :/

    pozdrawiam,
    Przemek O.


  • 7. Data: 2006-11-16 12:07:15
    Temat: Re: odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    JDM wrote:
    >> Przegląd ma mieć odpowiedzialność prawną? ;->
    >>
    >> A jak zamierzasz ukarać ten przegląd? ;->
    >
    > robisz z siebie idiotę czy serio pytasz?

    Na prawdę jesteś taki tępy, że nie zrozumiałeś przytyku do kaleczenia
    przez ciebie języka polskiego?

    >> A dlaczego to koło odpadło? Może sam wymieniał i nie dokręcił?
    >
    > kolejny raz robisz z siebie idiote? lubisz to?

    I znowu prezentujesz wręcz wulgarną tępotę...

    Primo: koło może odpaść z wielu różnych powodów.
    Secundo: jednym z "popularniejszych" powodów jest nieprawidłowe
    dokręcenie śrub mocujących to koło.

    Teraz dotarło, czy nadal zbyt trudne?

    >> Nie potrafi dokręcać kół i jeszcze przekracza dozwoloną prędkość? Oj,
    >> nieładnie ;->
    >
    > oj tu myślę ze już nawet nie robisz z siebie idioty tutaj dokończyłeś dzieła
    > :)

    Nie dość, że jesteś wybitnie tępy, to jeszcze nie masz za grosz poczucia
    humoru... Smutne...

    >> A czego ty oczekujesz za 80zł? Kompletnej diagnostyki pojazdu, włącznie
    >> z badaniem postępów korozji, pomierzeniem luzów w silniku i
    >> przeniesieniu napędu, zmierzeniem kompresji, dokręceniem wszystkich
    >> śrubek i gratisową wymianą płynów?
    >
    > przede wszystkim oczekiwałem odp. na nurtujące mnie pytanie
    > a nie kpin....

    Skoro nie rozumiesz odpowiedzi, to jesteś zbyt tępy, żeby w ogóle
    zajmować się czymś tak skomplikowanym, jak pisywanie na grupy dyskusyjne
    czy kierowanie pojazdem mechanicznym.

    >> Weź nie rób z siebie idioty...
    >
    > uważasz ze zadając pytania na które się nie zna odpowiedzi człowiek robi z
    > siebie idiote??

    To zależy jakie pytania. Jeśli ktoś de facto pyta jak udupić mechanika
    od okresowego przeglądu technicznego za coś, co zasadniczo jest poza
    jego kontrolą (nie jest w stanie skontrolować, czy kierujący pojazdem
    potrafi prawidłowo przykręcić koło), to Einsteinem na pewno nie jest.

    > nigdy o nic nie pytałeś ?

    Pytałem. Ale nigdy w taki sposób, jak ty - czyli np. nie pytałem, jak
    można ukarać stomatologa za to, że nie wykrył raka płuc podczas leczenia
    zębów.

    > ciekaw jak ty często według swej definicji robisz z siebie idiote?

    "Mej" definicji? Definicję wymyśliłeś sobie ty, kretynku.
    *plonk*


  • 8. Data: 2006-11-16 14:21:23
    Temat: Re: odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
    Od: "JDM" <h...@p...onet.pl>

    > Ale ja sie zapytam o co wogole chodzi?

    zapytałem jedynie z czystej ciekawości
    ciekawość została zaspokojona :)

    pozdro...



  • 9. Data: 2006-11-16 14:39:17
    Temat: Re: odpowiedzialnosc za przeglad techniczny auta
    Od: "JDM" <h...@p...onet.pl>

    > Na prawdę jesteś taki tępy, że nie zrozumiałeś przytyku do kaleczenia
    > przez ciebie języka polskiego?

    polonista?


    > I znowu prezentujesz wręcz wulgarną tępotę...

    chyba jednak nie polonista ....


    > Primo: koło może odpaść z wielu różnych powodów.
    > Secundo: jednym z "popularniejszych" powodów jest nieprawidłowe
    > dokręcenie śrub mocujących to koło.
    >
    > Teraz dotarło, czy nadal zbyt trudne?

    nie o to pytałem... ale opinie podzielam

    > Nie dość, że jesteś wybitnie tępy, to jeszcze nie masz za grosz poczucia
    > humoru... Smutne...

    nie nauczono mnie obrażać ludzi których nawet nie znam
    wiec pominę komentarz

    > Skoro nie rozumiesz odpowiedzi, to jesteś zbyt tępy, żeby w ogóle
    > zajmować się czymś tak skomplikowanym, jak pisywanie na grupy dyskusyjne
    > czy kierowanie pojazdem mechanicznym.

    znowu obelga pod moim adresem
    lubisz to?

    > To zależy jakie pytania. Jeśli ktoś de facto pyta jak udupić mechanika
    > od okresowego przeglądu technicznego za coś, co zasadniczo jest poza
    > jego kontrolą (nie jest w stanie skontrolować, czy kierujący pojazdem
    > potrafi prawidłowo przykręcić koło), to Einsteinem na pewno nie jest.

    "jak udupic mechanika" ? jesteś pewien ze czytałeś mój post?
    czy może masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego?

    > Pytałem. Ale nigdy w taki sposób, jak ty - czyli np. nie pytałem, jak
    > można ukarać stomatologa za to, że nie wykrył raka płuc podczas leczenia
    > zębów.

    ja również nie pytałem jak ukarać ale , może ci wyjaśnię jeszcze raz,
    o to czy mechanik dokonujący przeglądu i podpisujący się pod nim
    jest w jakimś stopniu odpowiedzialny za auto które dopuszcza do ruchu
    drogowego

    czy takie pytanie uprawnia cie to zezwania mnie od idioty?
    chyba ze faktycznie nie zrozumiales...
    chamem jestes, to juz udowodniles, ale co gorsza tępym....

    >> ciekaw jak ty często według swej definicji robisz z siebie idiote?
    >
    > "Mej" definicji? Definicję wymyśliłeś sobie ty, kretynku.
    > *plonk*

    w obrazaniu ludzi jestes niezly proponuje alt.pl.zbluzgaj....

    pozdro....


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1