eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › "nowa" belka a stare lokaty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2012-01-03 16:25:14
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/3/2012 10:03 AM, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    >
    > "xbartx" jdsljg$hu3$...@i...gazeta.pl
    >
    >> I co myślisz, że ludzie który zakładają lokaty zaczną się bawić
    >> w jakiś programy, bony i punkty? Raczysz żartować tudzież są to
    >> tylko Twoje pobożne życzenia.
    >
    > Ja -- bardzo chętnie. Poproszę na przykład o tę nagrodę:
    >
    > http://www.dealextreme.com/p/express-to-usb-3-0-comb
    -esata-54mm-expansion-card-adapter-for-notebook-max-
    5-0-gpbs-109374
    >
    >
    > Bank powie, ile pieniędzy i na jak długo mam wpłacić, przyśle i tyle...
    > Handel ,,elektroniczny'' rozrośnie się dzięki temu...
    > Wiele lat temu niejedna osoba uznała, że dostęp do konta via
    > net jest głupotą, niesie za sobą zbyt duże ryzyko i nie znajdzie chętnych.
    >
    > DojczeBank kupuje klientów nie pieniędzmi, ale właśnie ,,prezentami''.
    >

    to są zabawki dla detalistów mających grosze na koncie.





  • 22. Data: 2012-01-03 16:31:30
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "witek" jdva5a$jdv$...@i...gazeta.pl

    > to są zabawki dla detalistów mających grosze na koncie.

    Zabawki typu telewizor czy komputer są droższe...
    Rynek ożywi się -- ludzie zaczną używać pieniądza...
    [na razie go upychają, gdzie się da, stąd wszędzie tego pieniądza brak...]

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 23. Data: 2012-01-03 16:33:03
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Kris" jdshdu$4tk$...@i...gazeta.pl

    > Czyli np 10 tys na lokacie 7% z belka to odsetek będzie 567zł
    > Mylisz że ludziska woleli by 700 zł w bonach do Merlina zamiast 567 zł w czystej
    gotówce?

    Ja bym wolał 700 w bonach do Carrefoura niż 567 w gotówce. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 24. Data: 2012-01-03 16:38:28
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "xbartx" jdtahn$473$...@i...gazeta.pl

    > Ja wiem. Wolałbym aby u nas kierowano się bardziej np w kierunku motta
    > stanu New Hampshire w USA - "Live free or die" ale to raczej mało realne,
    > niestety.

    Nierealne? A jednak Lepper udowodnił, że (co prawda -- z Bożą
    pomocą, bo jednak z pomocą PiS) można umrzeć...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 25. Data: 2012-01-03 16:44:02
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/3/2012 10:31 AM, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    >
    > "witek" jdva5a$jdv$...@i...gazeta.pl
    >
    >> to są zabawki dla detalistów mających grosze na koncie.
    >
    > Zabawki typu telewizor czy komputer są droższe...
    > Rynek ożywi się -- ludzie zaczną używać pieniądza...
    > [na razie go upychają, gdzie się da, stąd wszędzie tego pieniądza brak...]
    >

    to są ciągle zabawki dla detalistow.

    Po co mi 25 telewizorow, a i na Karaiby po raz 10 nie chce mi sie lecieć.

    To, ze w ten sposób detalisci mogą rozkręcić rynek to fakt, ale grubej
    ryby sie tym nie złapie.


  • 26. Data: 2012-01-03 16:55:52
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "witek" jdvb8i$jdv$...@i...gazeta.pl

    > To, ze w ten sposób detalisci mogą rozkręcić rynek
    > to fakt, ale grubej ryby sie tym nie złapie.

    Samochodu, domu czy ziemi nie można dać w bonach?
    A tyle pisano o problemach w płaceniu przy kupnie nieruchomości...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 27. Data: 2012-01-03 18:06:37
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/3/2012 10:55 AM, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    >
    > "witek" jdvb8i$jdv$...@i...gazeta.pl
    >
    >> To, ze w ten sposób detalisci mogą rozkręcić rynek
    >> to fakt, ale grubej ryby sie tym nie złapie.
    >
    > Samochodu, domu czy ziemi nie można dać w bonach?
    > A tyle pisano o problemach w płaceniu przy kupnie nieruchomości...
    >

    dac mozna, pytanie tylko kto je bedzie chcial

    po co mi dom samochod czy ziemia skoro ja to juz mam.

    Wybraz sobie, ze płacisz bonusy ołówkami.
    Ile paczek byś był chętny wziąć?

    Zrozum, ze dla ludzi mających kasę te bonusy są po prostu nieatrakcyjne.


  • 28. Data: 2012-01-03 23:00:41
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "witek" jdvg3d$jdv$...@i...gazeta.pl

    >> Samochodu, domu czy ziemi nie można dać w bonach?
    >> A tyle pisano o problemach w płaceniu przy kupnie nieruchomości...

    > dac mozna, pytanie tylko kto je bedzie chcial

    Jeśli komputer czy telewizor kosztuje kilka tysięcy złotych -- trzeba
    przez pół roku trzymać na lokacie kilkadziesiąt tysięcy złotych na kilku
    procentach. Czy jest ktokolwiek taki, kto nie wydaje choćby tego, co
    dostaje w odsetkach?

    Z góry można umówić się, że bank w formie zapłaty za bezpłatne ;)
    udzielenie kredytu da w nagrodę talon na wcześniej umówiony samochód...
    Albo opłaci rachunki -- gaz, elektryczność... ;)

    > po co mi dom samochod czy ziemia skoro ja to juz mam.

    Jeśli nawet nie ten klient kupi, który ulokował,
    może choćby zbędzie ów talon bez dużych strat?...

    > Wybraz sobie, ze płacisz bonusy ołówkami.
    > Ile paczek byś był chętny wziąć?

    Ja kupuje tylko ładne ołówki -- i mam ich masę. :)
    Część rozdaję, ale że nie mam komu... Kiedyś tak kupowałem
    chińskie wieczne pióra... Hero. :) Kupowałem tylko solidnie
    wyselekcjonowane w sklepie, po czym je rozbierałem (do naga?)
    i bardzo starannie je składałem, dzięki czemu nie sprawiały
    kłopotów w czasie używania. :)

    Część (znikomą -- może ze 25 sztuk) rozdałem...
    Resztę :) pozostawiłem na lepsze czasy...
    (: Parę lat temu jedno z nich rozebrałem i... zabrakło mi cierpliwości do
    składania... :)

    > Zrozum, ze dla ludzi mających kasę te bonusy są po prostu nieatrakcyjne.

    Paliwo, jedzenie, opłaty za mieszkanie, gaz, elektryczność...

    -=-

    Poza tym... O czym my rozmawiamy? O chamskim pożądaniu dóbr czy o sporcie? :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 29. Data: 2012-01-04 01:49:05
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/3/2012 5:00 PM, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    >
    > Poza tym... O czym my rozmawiamy? O chamskim pożądaniu dóbr czy o
    > sporcie? :)
    >
    o chamskim pożądaniu dóbr.


  • 30. Data: 2012-01-04 03:34:38
    Temat: Re: "nowa" belka a stare lokaty
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    Przypominam, że w nawiasach kwadratowych zapisuję swoje myśli -- nie
    wolno tego czytać!!! Za czytanie tego rodzaju (czyli nienależnych)
    treści grozi w Polsce kara pozbawienia wolności do lat dwóch. :)

    "witek" je0b6h$jhn$...@i...gazeta.pl


    >> Poza tym... O czym my rozmawiamy? O chamskim pożądaniu dóbr czy o sporcie? :)

    > o chamskim pożądaniu dóbr.

    [witek ma najwyraźniej dużo luźnych pieniędzy... być może
    nawet nie wie o tym, że im więcej ktoś tego ma, tym większe
    budzone są pożądania... i że od pewnego momentu trzeba się
    o te luźne dobra troszczyć na tyle mocno, iż trzeba mieć
    solidną i oddaną sobie ochronę... zaufaną -- choć i tak
    każdy kiedyś zdradzi! być może trzeba rozważyć sposoby
    odebrania witkowi tego, co ma... księża uczą za freeko
    miłosiernego odbierania... wystarczy dobrze ich słuchać
    a człowiek uczy się doskonale... jak zmuszać bliźnich
    do dobrowolnego oddawania...]

    Tak złośliwie zapytam -- masz tych oszczędności aż tak dużo?

    [może ma córkę?... może warto by pomyśleć o małżeństwie?...]

    Bo mnie wydaje się, że Polacy nie mają tak wiele luzaków, aby
    nie starczyły talony na telewizor czy choćby rachunki typu
    gaz albo telefon lub elektryczność...

    Mnie z powodzeniem stuprocentowym starczyłyby talony do
    Carrefoura, realu i Auchan... A może nawet tylko do jednej
    z tych galerii -- do Carrefoura czy realu lub Auchan...
    IMO niekoniecznie warto tak wiele odkładać -- można nie
    dożyć wydawania...


    Z 30 tałzenów przy 5% jest tego raptem 125 złotych miesięcznie.
    Więcej wydaję na mleko. :) BTW... zambrowskie podrożało do 228
    groszy za litr 3.2% -- niedawno (kilka tygodni temu) było
    po 188 groszy... Na szczęście jest jakieś inne, tańsze ale
    nie stąd a z oddali...

    [księżulki dociskają mnie coraz mocniej, mam coraz mniej
    pieniędzy, ale trzymam się... priorytetową sprawą jest
    teraz dla mnie żmija kłębiąca się w kręgosłupie... biegam,
    ale szyja jest gorąca, plecy bolą, a mniej niż 50 mg
    witaminy B1 w tabletkach dziennie daje fatalne skutki...
    ponoć dzienna dawka to 3 mg... dobrze, że witaminy są tanie...]


    Jeśli masz 120 tałzenów na lokatach dziesięcioprocentowych, masz
    rocznie z tego 12 tałzenów, czyli 1 tałzena miesięcznie. Jeśli
    masz rodzinę, to chyba ów [słowo 'ten' chyba tutaj nie pasuje]
    tałzen miesięcznie niewiele znaczy... A 10% rocznie rzadko bywa...
    Jeśli masz tylko 5% -- miesięcznie ze 120 tałzenów masz tylko
    5 stów miesięcznie. To mniej niż miesięczne opłaty za przeciętne
    mieszkanie w bloku... Jeśli zaś dołożysz do tego paliwo samochodowe
    i jedzenie oraz ubrania dla choćby dwojga ludzi -- i ćwierć miliona
    złotych na lokatach przy 5% rocznie daje niewiele odsetek...

    -=-

    IMO większości Polaków starczyłyby talony do galerii handlowych...
    Wielu ma kredyty -- nie lokaty. :)

    http://vod.onet.pl/na-zawsze-razem-abby-i-brittany-k
    oncza-szesnascie,37226,film.html

    Polecam... Dwie w jednym? Niezupełnie w jednym. Dwa serca, dwie pary płuc, dwie
    głowy...
    Pływają, skaczą do wody, jeżdżą rowerem, prowadzą samochód... Biegają, klaszczą...
    Jedna ręka nie czuje drugiej...

    I ja tak się pytam -- czy Polacy do zwierzęta?
    Bo tam te dziewczyny żyją, podczas gdy mnie najchętniej by utylizowano
    tylko dlatego, że 10 lat temu spałem niemal bez przerwy około 100 dni. :)

    Teraz tez mi ciężko, gdy nie jem witaminy B1 lub jem tylko j3dną tabletkę dziennie...
    Znajoma księdza Józefa Świetlickiego, dr. Jackiewicz, neurolog, dawna ordynator
    oddziału neurologii w białostockim szpitalu chyba nie przypisała mi witaminy B1...

    A tak wtedy płakała (ubolewała?) nad tym, że idąc ulica, chce ludziom pomóc,
    widząc, czego im brakuje. :) Mnie wtedy niemal na pewno brakowało witaminy B1...
    I w ogóle witamin. Ona zaś mówiła, że mi potrzebne są leki na wybudzenie ze snu...

    Przez około 100 dni spałem niemal bez przerwy. Gdyby wówczas ,,rodzina''
    dowiedziała się o tym, że tak krucho ze mną -- zjadłaby mnie na śniadanie? :)
    Tak źle nie byłoby -- rozłożono by mnie na posiłek kilkudniowy. :)

    Teraz, gdy brak mi witaminy B1 też czuję się tak, jakbym nie żył. :)
    i też wtedy muszę długo spać. :)

    -=-

    Dobrze, że astma jest pokonana... Alergolog mówi o śluzie :) w drobnych
    oskrzelach, ale skoro biegam -- nie jest źle. :)


    -=-

    W Hameryce te dziewczęta po prostu żyją -- tu zapewne zapytano by
    rodziców o to, jaką karmę (psom czy kotom) z nich zrobić... ;)
    Jestem głupi? Ano jestem. Ale czy o by na pewno jestem?...

    W TV pokazano człowieka, który zapadł w śpiączkę, z której obudził
    się dopiero po wielu latach. Kobieta (żona) mówiła o tym, że nie
    miała pomocy od nikogo -- uznano, że jej mąż jest martwy.


    Mnie, choć obwieściłem światu o swym dłuugim śnie ,,już po wszystkiem'',
    długo nie dawano spokoju. Chyba dopiero ,,sen'' dzieci spod Jeżewa ukoił
    zapędy ,,wiernych''... :)

    Teraz też, z powodu żmii kłębiącej się w kręgosłupie, wielu ,,wiernych''
    patrzy na mnie jak na trupa. Ale ja dziś (a raczej wczoraj) zmierzyłem
    się z kotem -- oczywiście przegrałem. :) Na szczęście, bo co ja bym
    z nim robił, gdybym go złapał? :) Na pewno nie bałem się go -- byłem
    cały oskórzony, a koty nie przegryzają grubej skóry rękawic czy kożucha...

    -=-

    Ja chcę talony do galerii handlowych. :)
    I polecam film -- triumf życia nad śmiercią.
    Triumf mądrości nad głupotą...

    Dookoła mnie nie ma możliwości na takie coś...
    Tu znacznie łagodniejsze przypadki są skazywane na przeróbkę w jedzenie
    dla kotów czy psów... Tam dziewczęta mają prawo jazdy, skaczą do wody,
    pływają, jeżdżą rowerem, biegają bawią się z rówieśnikami... Ja pod
    nosem mam przykład dziecka skazanego na śmierć z błahego powodu...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1