eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nazwisko dziecka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2005-12-31 19:39:50
    Temat: nazwisko dziecka
    Od: "ed" <c...@t...pl>

    Witam!
    Mam znajomą, która samotnie wychowuje 7 letnie dziecko. Ojciec dziecka uznał
    je i placi alimenty. Dziecko nosi nazwisko ojca,lecz sam dodaje sobie
    nazwisko matki i przedstawia sie dwoma. Znajoma chciałaby dodac swoje
    nazwisko a ojciec sie na to zgadza. Złożyła wniosek do USC lecz kierownik
    oswiadczył ze i ak go odrzuci.
    czekamy teraz na pisemne uzasadnienie.
    Pytanie: w jakich okolicznościach kierownik moze odrzucic taki wniosek?? czy
    jest to upierdliwosc urzednika, czy stoją za tym jakies powody prawne.

    Dodam, ze w okolicy mieszkają dośc wysoko usytuowani ludzie, tworza pelną
    rodzinę i niedawno dopisali swoim dzieciom drugie nazwisko. Nie mieli z tym
    żadnych problemów. tym bardziej jest to dziwne,ze jedni moga a inni nie.

    Bede wdzieczna za odpowiedz
    pozdrawiam
    ewa



  • 2. Data: 2006-01-01 14:20:03
    Temat: Re: nazwisko dziecka
    Od: "iza" <i...@e...pl>

    > Mam znajomą, która samotnie wychowuje 7 letnie dziecko. Ojciec dziecka
    > uznał je i placi alimenty. Dziecko nosi nazwisko ojca,lecz sam dodaje
    > sobie nazwisko matki i przedstawia sie dwoma. Znajoma chciałaby dodac
    > swoje nazwisko a ojciec sie na to zgadza. Złożyła wniosek do USC lecz
    > kierownik oswiadczył ze i ak go odrzuci.

    Art. 97 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:"Jednakże o istotnych
    sprawach dziecka rozstrzygają wspólnie; w braku porozumienia między nimi
    rozstrzyga sąd opiekuńczy."
    Nazwisko należy w tym wypadku uznać za "istotną sprawę" w życiu dziecka i
    dlatego do jego zmiany (dodanie drugiego nazwiska to również zmiana)
    potrzebna jest zgoda obojga rodziców. Można oczywiście zgodnie z
    przytoczonym wyżej przepisem zwrócić się do sądu opiekuńczego o wydanie
    decyzji, która zastąpi zgodę drugiego z rodziców.
    postanow. SN z dnia 06.06.2000 I CKN 786/98 OSNC 2001/1/6 :


    "Rozstrzygnięcie sądu opiekuńczego w sprawie zmiany nazwiska dziecka w
    postępowaniu administracyjnym zastępujące zgodną wolę rodziców (art. 97 § 2
    k.r.o.), oparte na przesłance jego dobra, nie narusza przepisów art. 7 i 8
    Konwencji o prawach dziecka z dnia 20 listopada 1989 r. ratyfikowanej przez
    Rzeczpospolitą Polską dnia 30 września 1991 r. (Dz. U. Nr 120, poz. 526). "

    Pozdrawiam

    Iza





  • 3. Data: 2006-01-01 17:04:49
    Temat: Re: nazwisko dziecka
    Od: "ed" <c...@t...pl>

    no tak, ale ojciec dziecka sie zgadza, tylko ze kierownik USC robi
    problemy... coinnego, gdyby znajoma chciała całkiem zmienic nazwisko, ale
    chce tylko dopisać.wszyscy sie zgadzaję tylko nie ten co wydaje ostateczny
    "wyrok"



  • 4. Data: 2006-01-01 17:43:59
    Temat: Re: nazwisko dziecka
    Od: "iza" <i...@e...pl>


    Użytkownik "ed" <c...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dp9244$j9a$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > no tak, ale ojciec dziecka sie zgadza, tylko ze kierownik USC robi
    > problemy... coinnego, gdyby znajoma chciała całkiem zmienic nazwisko, ale
    > chce tylko dopisać.wszyscy sie zgadzaję tylko nie ten co wydaje ostateczny
    > "wyrok"
    A to przepraszam, źle przeczytałam. W takim wypadku można odwołać się od
    decyzji o czym zaiteresowana osoba powinna zostać pouczona, a jeżeli i to
    nie przyniesie efektu to wchodzi w grę skarga do sądu administracyjnego -
    składa się ją za pośrednictwem organu który wydał decyzję, a więc
    nieszczęsnego USC. W odwołaniu jak i w skardze warto powołać się na dobro
    dziecka (a że takowe zachodzi jasno wynika z opisanej przez Ciebie sytuacji)
    Pozdrawiam

    Iza



  • 5. Data: 2006-01-01 21:20:34
    Temat: Re: nazwisko dziecka
    Od: "ed" <c...@t...pl>

    jeszcze zapytam czy istnieją jakies przesłanki zeby taki urzedniczyna
    odmowil??
    przeciez rodzice sie zgadzają, dziecko sie zgadza. rodzice chą, aby dziecko
    nie musiało sie stresowac niewygodnymi pytaniami np: a dlaczego twoja mama
    inaczej sie nazywa? dodanie nazwiska nie zrobi dziecku krzywdy, moze je
    uchronic przed przykrymi sytuacjami zwiazanymi z jego rodziną.
    wydaje mi sie ze to poprostu "widzimisie" urzednika a nie niemoc. przeciez
    kazde odwolanie kosztuje - moze o to tu chodzi - wykonczyc przeciwnika
    finansowo...



  • 6. Data: 2006-01-01 21:45:24
    Temat: Re: nazwisko dziecka
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)interia.pl>


    Użytkownik "ed" <c...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:dp9h58$2qk$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > jeszcze zapytam czy istnieją jakies przesłanki zeby taki urzedniczyna
    > odmowil??

    Ja bym sie zastanowiła czy istnieją przesłanki, zeby się zgodził. jasno jest
    okreslone kiedy mozna zmiany nazwiska dokonac - np gdy nosisz nazwisko
    ośmieszajace, wulgarne etc. O fanaberiach 7latków nic nie jest powiedziane.
    Jest pkt mówiący o osobach, ktore pragmą zmienic nazwisko na takie, którego
    uzywają obecnie - ale w przypadku 7latka to chyba trochę naciągane. jak
    zacznie sie za rok podpisywac jako np Jas Schwarzeneger to czy będzie to
    wystarczający powód aby występowac Twoim zdaniem o zmiane nazwiska?:-)

    > przeciez rodzice sie zgadzają,

    Takie rzeczy dorośli określaja np przy zawieraniu ślubu cywilnego -
    okreslasz tam jakie nazwisko będzie nosilo dziecko. Tu pewnie slubu nie
    bylo, dziecko wiec zwyczajowo nosi nazwisko ojca. I co w tym dziwnego?

    > nie musiało sie stresowac niewygodnymi pytaniami np: a dlaczego twoja mama
    > inaczej sie nazywa?

    To żart, prawda?:-) Cale zycie nosiłam nazwisko inne niz moja mama i nigdy
    nie musialam odpowiadac na takie pytanie. Uwazasz, ze jesli rodzice sie
    rozwodzą a matka wstępuje w nowy zwiazek małzenski to automatycznie nalezy
    dzieciom zmieniac nazwisko na nazwisko nowego męza matki, zeby sie biedne
    dzieci nie musialy tlumaczyc czemu nazywaja sie inaczej?

    > wydaje mi sie ze to poprostu "widzimisie" urzednika

    Jedyne "widzimisie" o jakim tu mowa to widzimisie dziecka. Stanowisko
    urzędnika w tej sprawie reguluje ustawa z 15 listopada 1956 r z
    pozniejszymi zmianami z dnia 3 marca 2005 r.

    HaNkA



  • 7. Data: 2006-01-01 23:52:42
    Temat: Re: nazwisko dziecka
    Od: "Cillit BANG aka Easy-Off BAM" <c...@d...com>

    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)interia.pl> napisał w
    wiadomości news:dp9iah$66u$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > jasno jest okreslone kiedy mozna zmiany nazwiska dokonac - np gdy nosisz
    > nazwisko o?mieszajace, wulgarne etc.

    Ale tutaj nikt nie chce *zmieniac* nazwiska, rodzice dziecka chca jedynie,
    by mialo ono nazwisko *podwojne*. To zupelnie inna sytuacja, niz kiedy masz
    na nazwisko Dupka i chcesz zmienic na Rupczynska (bo nazwisko jest
    osmieszajace), czy jak nazywasz sie Ewa Kowalska i chcesz sie nazywac
    Sonnet, bo tak sie nazywa pornomodelka

    --
    pozdrawiam,
    Cillit BANG


  • 8. Data: 2006-01-02 00:02:24
    Temat: Re: nazwisko dziecka
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)interia.pl>


    Użytkownik "Cillit BANG aka Easy-Off BAM" <c...@d...com> napisał
    w wiadomości news:43b86b2e$1@news.home.net.pl...

    > Ale tutaj nikt nie chce *zmieniac* nazwiska, rodzice dziecka chca jedynie,
    > by mialo ono nazwisko *podwojne*.

    Jesli ma nazwisko pojedyncze, a chce miec podwójne to wg Ciebie nie jest
    zmiana? Nawet zmiana jednej literki w nazwisku pewnej poslanki jest zmianą
    nazwiska:-)

    HaNkA



  • 9. Data: 2006-01-02 00:03:04
    Temat: Re: nazwisko dziecka
    Od: scream <n...@p...pl>

    Cillit BANG aka Easy-Off BAM napisał(a):
    > nazwisko jest osmieszajace), czy jak nazywasz sie Ewa Kowalska i chcesz
    > sie nazywac Sonnet, bo tak sie nazywa pornomodelka

    Ewa Sonnet to nie jest pornomodelka

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 10. Data: 2006-01-02 00:04:09
    Temat: Re: nazwisko dziecka
    Od: "Cillit BANG aka Easy-Off BAM" <c...@d...com>

    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)interia.pl> napisał w
    wiadomości news:dp9qa3$rpa$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Jesli ma nazwisko pojedyncze, a chce miec podwójne to wg Ciebie nie jest
    > zmiana?

    Nie w takim stopniu, w jakim zmiana z "Kowalska" na "Sonnet". IMHO
    nieuznawanie wnioskow o podwojne nazwiska, zlozone z nazwisk rodowych ojca i
    matki, jest niepotrzebnym komplikowaniem ludziom zycia. Dziecko powinno miec
    mozliwosc wyboru nazwiska, ktore chce nosic - nazwiska ojca, lub matki - a
    jesli nie jest jeszcze w wieku, ktory czyni je (dziecko) osoba pelnoprawna,
    mozliwosc podjecia za nie decyzji powinni miec rodzice [najlepiej w jakims
    porozumieniu z dzieckiem tez]. Rola urzednika powinna ograniczac sie do
    zlozenia parafki i przybicia pieczatki. Akceptowane badz tez odrzucane
    powinny byc jedynie wnioski o calkowita zmiane nazwiska z powodow wlasnych
    "widzimisiow" posiadaczy danego nazwiska...

    --
    pozdrawiam,
    Cillit BANG

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1