eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › korzystanie z wewnętrznego parkingu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 11. Data: 2010-08-24 21:12:33
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: live_evil <u...@o...pl>

    W dniu 24.08.2010 22:52, piili pisze:
    > nie stać mnie żeby płacić 140 zł miesięcznie za miejsce z którego
    > korzystam tylko od czasu do czasu. i nikomu nie przeszkadzam, pytam
    > tylko jakie są tego prawne konsekwencje.

    Nabycie samochodu nie implikuje prawa do parkowania gdziekolwiek.

    --
    live_evil


  • 12. Data: 2010-08-24 21:15:12
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: piili <r...@g...com>

    Czasami w takich miejscach nawet są informacje, że w tym miejscu
    > działają siły nadprzyrodzone i powietrze z kół znika itp.
    wtedy przynajmniej ktos sprawe stawia jasno
    >
    > > powszechnie popiera się takie zachowania. jak parkowałam na ulicy -
    > Nie popiera.
    mowisz że "słusznie" :/
    >
    > A nie zaparkowałeś np. na miejscu dla inwalidy?
    nie. i specjalnie na to zwracałam uwagę, czy nie ma tam walki o
    miejsca - tam zawsze było miejsce.

    > To Ty tak twierdzisz. Właściciel tego miejsca zapewne ma inne zdanie na
    > ten temat, zwłaszcza jeśli też korzysta sporadycznie i wasza "chęć
    > skorzystania" się pokryje w czasie.

    nikt tego miejsca nie wynajmuje - powtarzam. stoi puste i nieużywane -
    na 100%.
    w związku z tym, właścicielem jest chyba spółdzielnia, nie wiem.
    a o konsekwencje z punktu widzenia prawa pytam w razie konfrontacji z
    administratorem.


    >
    > --
    > MZ


  • 13. Data: 2010-08-24 21:18:07
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: piili <r...@g...com>


    > A co, nie łaska przejść te 200 czy 300 metrów, tylko trzeba pod drzwiami
    > parkować?
    >
    > --
    > live_evil

    nie byłoby problemu, tylko niepokoję się nie mając na niego oka. mam
    już złe doświadczenia.


  • 14. Data: 2010-08-24 21:33:50
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>

    Dnia Tue, 24 Aug 2010 14:06:48 -0700 (PDT), piili napisał(a):

    > prościej, ale tego nie zrobię z w/w względów. nie wiem czy większe
    > ryzyko jest w związku z tym parkować tutaj (w zamykanej na noc i
    > niedziele "studni"), czy na ulicy, gdzie nie widzę auta z okna.

    Zawsze mnie ciekawiło: co Ci da, że będziesz widział auto z okna? Jak
    jakieś narąbane dresy będą odkręcały koła, to będziesz krzyczał na nich z
    okna, czy pobiegniesz na dół bić się z nimi? Bo na policję, to śmiało
    możesz dzwonić już rano - i tak będą mieli wszytkie wozy zajęte na
    interwencji.

    > a moze
    > w ogole nie mam prawa parkowac w nie-swoim miescie?

    Jak chcesz za darmochę, to szukaj sobie miejsca gdzieś na ulicy. Prawo
    parkować masz, ale nikt nie ma obowiązku zapewnić Ci bezpłatnego miejsca
    parkingowego pod oknem.


    --
    Pozdrawiam,

    Przemek


  • 15. Data: 2010-08-24 21:37:36
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>

    Dnia Tue, 24 Aug 2010 14:15:12 -0700 (PDT), piili napisał(a):

    > nikt tego miejsca nie wynajmuje - powtarzam. stoi puste i nieużywane -
    > na 100%.
    > w związku z tym, właścicielem jest chyba spółdzielnia, nie wiem.
    > a o konsekwencje z punktu widzenia prawa pytam w razie konfrontacji z
    > administratorem.

    Administrator może naliczyć należność za bezumowne korzystanie z miejsca,
    którym zarządza. Musiałby się bardzo nudzić, by polecieć z tym do sądu i
    doprowadzić do egzekucji. Ale różni pieniacze są na świecie i możesz trafić
    na takiego, który dla sportu narobi Ci kosztów.

    --
    Pozdrawiam,

    Przemek


  • 16. Data: 2010-08-24 21:40:10
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-08-24 23:18, piili pisze:
    >
    >> A co, nie łaska przejść te 200 czy 300 metrów, tylko trzeba pod drzwiami
    >> parkować?

    > nie byłoby problemu, tylko niepokoję się nie mając na niego oka. mam
    > już złe doświadczenia.
    Chyba jesteś tu nowy, więc tylko Cię uprzedzę, że część tutejszych bywa
    też na p.m.sie (nie mylić z tą comiesięczną przypadłością kobiecą). Tam
    już była dyskusja na temat pilnowania auta (ślicznej nowej nabierającej
    z każdym miesiącem wartości Hondy Civic) przez zamknięte w nim dziecko.
    Patent okazał się chybiony :] W każdym razie jak Ci zaproponują, to się
    nie zgadzaj :)

    Jeśli samochód dla Ciebie naprawdę tyle znaczy (to nie grzech, naprawdę
    to rozumiem) jeśli się o niego martwisz, to dlaczego nie chcesz
    przeznaczyć równowartości 30 litrów benzyny na święty spokój i spokojny
    sen? Chociaż z drugiej strony to jak ktoś będzie chciał, to i tak Ci go
    okradnie, porysuje itp. Chyba że sypiasz na parapecie z otwartymi oczami.
    Wszystkie wymienione wcześniej usługi naprawdę wyjdą drożej. A z kolei
    wszystkie "nietrwałe zmiany" np. ciśnienia w ogumieniu itd mogą Cię
    również więcej kosztować. Zapomniałem napisać jeszcze o dość popularnej
    kartce A4 z papieru samoprzylepnego z napisem "Uprzejmie prosimy tutaj
    nie parkować" naklejanej na przednią szybę. Kartce ponacinanej na
    maleńkie bardzo trudne do odklejenia kawałeczki, które trzeba skrobać
    żyletką. Świetnie działa na "inwalidów". Szczerze mówiąc to właśnie
    takiej informacji możesz się spodziewać od zarządcy. I jest to
    całkowicie legalne.

    --
    MZ


  • 17. Data: 2010-08-24 21:45:37
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i51e7n$9hh$1@news.onet.pl MZ" <"mcold0[wyt] <Użytkownik
    "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> pisze:

    > również więcej kosztować. Zapomniałem napisać jeszcze o dość popularnej
    > kartce A4 z papieru samoprzylepnego z napisem "Uprzejmie prosimy tutaj
    > nie parkować" naklejanej na przednią szybę. Kartce ponacinanej na
    > maleńkie bardzo trudne do odklejenia kawałeczki, które trzeba skrobać
    > żyletką. Świetnie działa na "inwalidów". Szczerze mówiąc to właśnie
    > takiej informacji możesz się spodziewać od zarządcy. I jest to
    > całkowicie legalne.
    Głupstwa. Nie jest legalne.
    Poza tym łatwe do usunięcia.

    --
    Jotte


  • 18. Data: 2010-08-24 22:12:36
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-08-24 23:45, Jotte pisze:

    > Głupstwa. Nie jest legalne.
    Nie jest też nielegalne. Brak paragrafu.
    > Poza tym łatwe do usunięcia.
    Eee..trzeba wiedzieć gdzie kupować papier i jaki. Gospodarz w moim bloku
    wie, mogę zapytać :)
    >
    --
    MZ


  • 19. Data: 2010-08-24 22:19:59
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i51g4h$d25$2@news.onet.pl MZ" <"mcold0[wyt] <Użytkownik
    "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> pisze:

    >> Głupstwa. Nie jest legalne.
    > Nie jest też nielegalne. Brak paragrafu.
    Eee tam.
    Bezprawne uniemożliwienie/utrudnienie korzystania z własności.
    Sprayem mu szybę spryskaj i zobaczysz, czy nie będziesz odpowiadał.

    >> Poza tym łatwe do usunięcia.
    > Eee..trzeba wiedzieć gdzie kupować papier i jaki. Gospodarz w moim bloku
    > wie, mogę zapytać :)
    Spytaj raczej gdzie kupić xylen.

    --
    Jotte


  • 20. Data: 2010-08-24 22:20:19
    Temat: Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
    Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>


    Użytkownik "piili" <r...@g...com> napisał w wiadomości
    news:618e6d15-f06f-4bc5-ac69-55f4fdb4b8d7@t2g2000yqe
    .googlegroups.com...


    >nikt tego miejsca nie wynajmuje - powtarzam. stoi puste i nieużywane -
    >na 100%.

    Dzisiaj. Jutro może być już wynajęte. I jutro, ktoś kto wynajął miejsce nie
    będzie mógł z niego skorzystać bo będzie na nim stał Twój samochód.

    Masz ciekawą filozofię... Chcesz za darmo korzystać z czegoś co nie jest
    Twoją własnością (nie masz do tego żadnych praw), a usprawiedliwieniem jest,
    że w danym momencie nikt z tego nie korzysta...

    Jak zepsuje Ci się Twój samochód, to pójdziesz do wypożyczalni i weźmiesz
    bez pytania pierwszy model z brzegu na dwie godziny, tylko dlatego, że w
    danym momencie nikt go nie wynajął, a wypożyczalnia pobiera opłatę za dobę
    (na którą Cię nie stać)?

    Na polu namiotowym rozstawisz się też na pierwszym wolnym miejscu za darmo,
    tylko dlatego, że będziesz chciał spędzić tam dwie noce, a zarządca będzie
    pobierał opłatę za cały tydzień (a Ty nie chcesz za tyle płacić)?

    Pozdrawiam
    Czabu

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1