wiem ze temat byl walkowany wielokrotnie, ale chyba nie dokladnie w
temacie o ktory chcialem zapytac. zalozmy sytuacje... wpada policja na
kontrole (a wiem ze wpadnie) z podejrzeniem posiadania przeze mnie np.
nielegalnego softu, z tym ze faktycznie posiadam tylko legalny soft.

co robi policja ?
- kontroluje na miejscu i stwierdza ze wszystko ok (tylko jak to sie ma
do nakazu nie/uzasadnionego wejscia do domu i przeszukania, ktory musi
do 7 dni dostarczyc ?)
- zabiera peceta do analizy a ja zostaje przez kilka miechow bez
narzedzia pracy i rozrywki ?
- uwierzy na slowo ? :)

drugi aspekt:
- uzywam peceta udostepnionego przez firme. na pececie jest
zainstalowany soft molp/maps (uzywam w domu jako narzedzie firmy) a taki
soft nie zawiera naklejek z licencjami na obudowie jak oem. czy policja
uwierzy na slowo czy mimo wszystko zabierze peceta ? co zrobic w takim
przypadku aby nie przepychac sie pozniej miesiacami z odzyskaniem sprzetu ?

thx za cenne info :)

do góry

> co robi policja ?
> - kontroluje na miejscu i stwierdza ze wszystko ok (tylko jak to sie ma do
> nakazu nie/uzasadnionego wejscia do domu i przeszukania, ktory musi do 7
> dni dostarczyc ?)
> - zabiera peceta do analizy a ja zostaje przez kilka miechow bez narzedzia
> pracy i rozrywki ?
> - uwierzy na slowo ? :)

zabiera, tym sposobem mozna zlozyc donos anonimowy na kazdego i ze zlosci
pozbawic go kompa.


> drugi aspekt:
> - uzywam peceta udostepnionego przez firme. na pececie jest zainstalowany
> soft molp/maps (uzywam w domu jako narzedzie firmy) a taki soft nie
> zawiera naklejek z licencjami na obudowie jak oem. czy policja uwierzy na
> slowo czy mimo wszystko zabierze peceta ? co zrobic w takim przypadku aby
> nie przepychac sie pozniej miesiacami z odzyskaniem sprzetu ?
>
> thx za cenne info :)

zabiera.
nic sie nieda zrobic, mozna ew. pisac prozby o wydanie kompa , do
prokuratury chyba, ale ........ na dzien dzisiejszy jest tak ze zawsze sie
znajdzie jakies "ale".

--
emaile z innych domen
niz pl. - ignorowane.
j...@p...pl
gg:207344.

do góry

Dnia 20-09-2006 o 22:24:11 Jacek23 <j...@p...pl> napisał(a):

>> co robi policja ?
>> - kontroluje na miejscu i stwierdza ze wszystko ok (tylko jak to sie ma
>> do
>> nakazu nie/uzasadnionego wejscia do domu i przeszukania, ktory musi do 7
>> dni dostarczyc ?)
>> - zabiera peceta do analizy a ja zostaje przez kilka miechow bez
>> narzedzia
>> pracy i rozrywki ?
>> - uwierzy na slowo ? :)
>
> zabiera, tym sposobem mozna zlozyc donos anonimowy na kazdego i ze zlosci
> pozbawic go kompa.

Czy mozna w odwecie, przy braku nielegalnego softu, zadac zadoscuczynienia
od donosiciela za poniesione straty moralne ... oraz oczywiscie finansowe
wg. stawki godzinowej? A moze z tym to do policji za nie wydanie
zastepczego komputera i oprogramowania?

Ja pracuje na komputerze klasy SPARC ... i na upartego mozna by to
porownac do skonfiskowania komus Pegasusa za brak naklejki Windowsa na
obudowie. A ja przykladowo mam na nim postawiony serwer (na SPARCu a nie
Pegasusie :) ), z ktorego dzienny przychod wynosi 5 tys. zl. I co wtedy?

A jesli trzymam na tym komputerze baze danych z danymi osobowymi? Policja
mi go zabierze a pozniej jeszcze beda klopoty bo te dane dostaly sie do
osob trzecich w postaci policji, prokuratury czy kogos tam jeszcze. Jak to
jest?

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

Użytkownik "news" <color1@{wytnij.to}interia.pl> napisał w wiadomości
news:ees6h6$stb$1@kontener.atcom.net.pl...

Policja nie "wpada na kontrole", bo takich uprawnień nie ma. Może albo przyjść i
zapytać, albo dokonać przeszukania. Aby dokonać przeszukania musi mieć jakieś
tam racjonalne przesłanki.

do góry

Jacek23 napisał(a):
> zabiera.
> nic sie nieda zrobic, mozna ew. pisac prozby o wydanie kompa , do
> prokuratury chyba, ale ........ na dzien dzisiejszy jest tak ze zawsze sie
> znajdzie jakies "ale".

no wiec chcac przygotowac sie na taka sytuacje, rozbieram kompa,
wyciagam dysk i klade na biurku (komp na widoku stoi gdzies w kącie)...

czy mimo wszystko zabieraja tez kompa ? bo idac tym tokiem rozumowania
to powinni zabrac jeszcze minitor, drukarke, skaner, glosniki, czyste
plyty cdr/dvd, kino domowe, plazme, itp, itd...

do góry

Dnia Wed, 20 Sep 2006 22:00:29 +0200, news napisał(a):

> co robi policja ?
> - kontroluje na miejscu i stwierdza ze wszystko ok (tylko jak to sie ma
> do nakazu nie/uzasadnionego wejscia do domu i przeszukania, ktory musi
> do 7 dni dostarczyc ?)
> - zabiera peceta do analizy a ja zostaje przez kilka miechow bez
> narzedzia pracy i rozrywki ?
> - uwierzy na slowo ? :)
niestety, to standardowy sposob wykanczania konkurencji, kolega to
przerabial, po prostu wpada policja i zanim zdazysz powiedziec 'a' to juz
wynosza komputery, a pozniej czekaja cie tylko telefony od klientow z
pytaniami gdzie sie podzialy serwery...


--
stopczyk

do góry

Dnia 20-09-2006 o 22:47:18 news <color1@{wytnij.to}interia.pl> napisał(a):

>> zabiera.
>> nic sie nieda zrobic, mozna ew. pisac prozby o wydanie kompa , do
>> prokuratury chyba, ale ........ na dzien dzisiejszy jest tak ze zawsze
>> sie znajdzie jakies "ale".
>
> no wiec chcac przygotowac sie na taka sytuacje, rozbieram kompa,
> wyciagam dysk i klade na biurku (komp na widoku stoi gdzies w kącie)...
>
> czy mimo wszystko zabieraja tez kompa ? bo idac tym tokiem rozumowania
> to powinni zabrac jeszcze minitor, drukarke, skaner, glosniki, czyste
> plyty cdr/dvd, kino domowe, plazme, itp, itd...

A czy mozna im powiedziec cos takiego:
to sa dyski SCSI i wyglada to wszystko tak, ze te 200 dyskow jest
polaczonych ze soba w matryce 2x100, tzn. ze zawartosc pierwszych stu
dyskow polaczonych w jeden duzy dysk jest powielana sprzetowo przez
kontroler SCSI na drugie sto polaczonych w calosc i nie ma sensu brac
dwustu.

A ja chetnie wydam im te 100 dyskow, zatrzymam drugie 100 aby calosc mogla
dzialac a policja nie poniosla gigantycznych strat w wyniku padniecia np.
serwera onetu z powodu donosu sasiadujacej z siedziba onetu mleczarni :P

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry

Marian Stopa napisał(a):
> Dnia Wed, 20 Sep 2006 22:00:29 +0200, news napisał(a):
>
>> co robi policja ?
>> - kontroluje na miejscu i stwierdza ze wszystko ok (tylko jak to sie ma
>> do nakazu nie/uzasadnionego wejscia do domu i przeszukania, ktory musi
>> do 7 dni dostarczyc ?)
>> - zabiera peceta do analizy a ja zostaje przez kilka miechow bez
>> narzedzia pracy i rozrywki ?
>> - uwierzy na slowo ? :)
> niestety, to standardowy sposob wykanczania konkurencji, kolega to
> przerabial, po prostu wpada policja i zanim zdazysz powiedziec 'a' to juz
> wynosza komputery, a pozniej czekaja cie tylko telefony od klientow z
> pytaniami gdzie sie podzialy serwery...
>
>
Dlatego dobrze mieć serwery które ważą tak ze 2-3 tony oraz tak samo
ciężkie macierze :) Jak jeden z drugim będzie musiał to sobie dźwignąć
to mu się odechce :) Dodatkowo, im bardziej pogibany jest interfejs
dysków w macierzy tym lepiej, nawet ichni eksperci będą mieli z tym nie
lada problemy :)

Na szczęście osobiście nie spotkałem się z taką akcją ale współczuję
wszystkim poszkodowanym przez policję i "życzliwych".

pozdr

Radek

do góry

Marian Stopa wrote:

> niestety, to standardowy sposob wykanczania konkurencji, kolega to
> przerabial, po prostu wpada policja i zanim zdazysz powiedziec 'a' to juz
> wynosza komputery, a pozniej czekaja cie tylko telefony od klientow z
> pytaniami gdzie sie podzialy serwery...

To w takim razie to nie policja tylko przebrani bandyci i ja bym
strzelał ;->

do góry

Dnia 20-09-2006 o 23:45:35 Radosław Korzeniewski <r...@g...com>
napisał(a):

>>> co robi policja ?
>>> - kontroluje na miejscu i stwierdza ze wszystko ok (tylko jak to sie
>>> ma do nakazu nie/uzasadnionego wejscia do domu i przeszukania, ktory
>>> musi do 7 dni dostarczyc ?)
>>> - zabiera peceta do analizy a ja zostaje przez kilka miechow bez
>>> narzedzia pracy i rozrywki ?
>>> - uwierzy na slowo ? :)
>> niestety, to standardowy sposob wykanczania konkurencji, kolega to
>> przerabial, po prostu wpada policja i zanim zdazysz powiedziec 'a' to
>> juz
>> wynosza komputery, a pozniej czekaja cie tylko telefony od klientow z
>> pytaniami gdzie sie podzialy serwery...
>>
> Dlatego dobrze mieć serwery które ważą tak ze 2-3 tony oraz tak samo
> ciężkie macierze :) Jak jeden z drugim będzie musiał to sobie dźwignąć
> to mu się odechce :) Dodatkowo, im bardziej pogibany jest interfejs
> dysków w macierzy tym lepiej, nawet ichni eksperci będą mieli z tym nie
> lada problemy :)
>
> Na szczęście osobiście nie spotkałem się z taką akcją ale współczuję
> wszystkim poszkodowanym przez policję i "życzliwych".

Ja jestem ciekaw co by bylo gdyby wpadli do naszej organizacji :P Do
zarekwirowania 200 komputerow klasy PC, z 10 serwerow klasy PC z
'pogibanymi' macierzami ... i na dokladke kilka serwerow Sun'a co to
trzeba miec specjalny monitor i klawiature zeby w ogole to ruszyc :P

--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik

do góry