eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 1. Data: 2009-06-15 15:49:09
    Temat: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Dawid Partyka" <d...@w...poczta.onet.pl>

    Witam
    Kogo była to wina:

    kierowca A podjechał do skrzyżowania miał wączony kierunkowskaz w prawo lecz
    nie podjechał do samej krawedzi prawej strony tylko bliżej środka drogi.
    Kierowca B wjechał mu z prawej strony z zamiarem skrętu w prawo. Kierowca A
    pierwszy dojechał do skrzyżowania i po stwierdzeniu że droga pusta
    postanowił ruszyć w prawo gdzie tym sposobem obdarł prawa strone pojazdu o
    pojazd kierowcy B (kierowca B akurat podjeżdzał z prawej strony kierowcy A
    jednoczesnie najeżdzając na krawężnik i chodnik) Kogo jest wina ?? Kierowca
    B upiera się iz był kierunkowskaz w lewo i po chwili zmienił na
    kierunkowskaz w prawo (mowa o kierowcy A)??




  • 2. Data: 2009-06-15 16:15:55
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Dawid Partyka wrote:
    > Witam
    > Kogo była to wina:
    >
    > kierowca A podjechał do skrzyżowania miał wączony kierunkowskaz w prawo lecz
    > nie podjechał do samej krawedzi prawej strony tylko bliżej środka drogi.
    > Kierowca B wjechał mu z prawej strony z zamiarem skrętu w prawo. Kierowca A
    > pierwszy dojechał do skrzyżowania i po stwierdzeniu że droga pusta
    > postanowił ruszyć w prawo gdzie tym sposobem obdarł prawa strone pojazdu o
    > pojazd kierowcy B (kierowca B akurat podjeżdzał z prawej strony kierowcy A
    > jednoczesnie najeżdzając na krawężnik i chodnik) Kogo jest wina ?? Kierowca
    > B upiera się iz był kierunkowskaz w lewo i po chwili zmienił na
    > kierunkowskaz w prawo (mowa o kierowcy A)??
    >
    >
    >

    Były tam dwa pasy ruchu?
    Bo jak tylko jeden to gdzie się B pcha.


  • 3. Data: 2009-06-15 16:21:08
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Dawid Partyka" <d...@w...poczta.onet.pl>

    > Dawid Partyka wrote:
    >> Witam
    >> Kogo była to wina:
    >>
    >> kierowca A podjechał do skrzyżowania miał wączony kierunkowskaz w prawo
    >> lecz nie podjechał do samej krawedzi prawej strony tylko bliżej środka
    >> drogi. Kierowca B wjechał mu z prawej strony z zamiarem skrętu w prawo.
    >> Kierowca A pierwszy dojechał do skrzyżowania i po stwierdzeniu że droga
    >> pusta postanowił ruszyć w prawo gdzie tym sposobem obdarł prawa strone
    >> pojazdu o pojazd kierowcy B (kierowca B akurat podjeżdzał z prawej strony
    >> kierowcy A jednoczesnie najeżdzając na krawężnik i chodnik) Kogo jest
    >> wina ?? Kierowca B upiera się iz był kierunkowskaz w lewo i po chwili
    >> zmienił na kierunkowskaz w prawo (mowa o kierowcy A)??
    >>
    >>
    >>
    >
    > Były tam dwa pasy ruchu?
    > Bo jak tylko jeden to gdzie się B pcha.


    Był tylko jeden pras ruchu w jedym kierunku i drugi w drugim kierunku. nie
    było specjalnego pasa aby móc jechać w prawo.



  • 4. Data: 2009-06-15 16:30:54
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Dawid Partyka wrote:
    >> Dawid Partyka wrote:
    >>> Witam
    >>> Kogo by?a to wina:
    >>>
    >>> kierowca A podjecha? do skrzy?owania mia? w?czony kierunkowskaz w prawo
    >>> lecz nie podjecha? do samej krawedzi prawej strony tylko bli?ej ?rodka
    >>> drogi. Kierowca B wjecha? mu z prawej strony z zamiarem skretu w prawo.
    >>> Kierowca A pierwszy dojecha? do skrzy?owania i po stwierdzeniu ?e droga
    >>> pusta postanowi? ruszyae w prawo gdzie tym sposobem obdar? prawa strone
    >>> pojazdu o pojazd kierowcy B (kierowca B akurat podje?dza? z prawej strony
    >>> kierowcy A jednoczesnie naje?dzaj?c na krawe?nik i chodnik) Kogo jest
    >>> wina ?? Kierowca B upiera sie iz by? kierunkowskaz w lewo i po chwili
    >>> zmieni? na kierunkowskaz w prawo (mowa o kierowcy A)??
    >>>
    >>>
    >>>
    >> By?y tam dwa pasy ruchu?
    >> Bo jak tylko jeden to gdzie sie B pcha.
    >
    >
    > By? tylko jeden pras ruchu w jedym kierunku i drugi w drugim kierunku. nie
    > by?o specjalnego pasa aby móc jechaae w prawo.
    >
    >

    Ten A to była osobówka czy coś większego.

    Generalnie tłumaczenie się B miałoby sens, jakby tam były dwa pasy i A z
    lewego skręcił w prawo.

    Założe się, że policja się nie podjęła zdecydowania kto był winny i
    skierowała sprawę do sądu.
    Moim zdaniem B wtopi nawet jeśli to co mówił było prawdą.
    Raz, że skoro wjechał na chodnik to znaczy, że nie było tam miejsca na
    drugi samochód, a A raczej samochodu na chodniku sie nie spodziewał,
    dwa, że o ile A to był wiekszy samochód, to mógł stwierdzić, że nie
    zmieściłby się na zakręcie stojąc przy prawej krawędzi i że cały czas
    sygnalizował skręt w prawo.
    No i tłumaczenie A będzie rozsądniejsze niż B, tym bardziej, że ani A
    ani B nie są w stanie udowodnić swojego gadania.





  • 5. Data: 2009-06-15 16:37:48
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Dawid Partyka" <d...@w...poczta.onet.pl>

    > Ten A to była osobówka czy coś większego.


    A to osobówka (fiat Panda) B to Ford Transit (firma ochroniarska)

    >
    > Generalnie tłumaczenie się B miałoby sens, jakby tam były dwa pasy i A z
    > lewego skręcił w prawo.
    >
    > Założe się, że policja się nie podjęła zdecydowania kto był winny i
    > skierowała sprawę do sądu.

    Zgadza się

    > Moim zdaniem B wtopi nawet jeśli to co mówił było prawdą.
    > Raz, że skoro wjechał na chodnik to znaczy, że nie było tam miejsca na
    > drugi samochód, a A raczej samochodu na chodniku sie nie spodziewał, dwa,
    > że o ile A to był wiekszy samochód, to mógł stwierdzić, że nie zmieściłby
    > się na zakręcie stojąc przy prawej krawędzi i że cały czas sygnalizował
    > skręt w prawo.
    > No i tłumaczenie A będzie rozsądniejsze niż B, tym bardziej, że ani A ani
    > B nie są w stanie udowodnić swojego gadania.
    >
    oks thx czyli B ma przekopane:)



  • 6. Data: 2009-06-15 16:50:44
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Dawid Partyka wrote:
    >>
    > oks thx czyli B ma przekopane:)
    >
    >

    Zależy jak szeroka ta jezdnia była, czy dwa samochody się tam mieściły
    czy nie i jak bardzo B jechał po chodniku.
    Zależy też od kierunku rys na samochodzie.
    Kto jechał kto stał.
    Jak B się wepchał na szybkiego to będzie miał rysy lecące do tyłu.
    Jak B "raczej stał", to rysy polecą do przodu bo to A go zarysował.

    Wynik zależy od wizji sędziego.


  • 7. Data: 2009-06-15 17:10:12
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Easy" <e...@m...nospam.org>


    Użytkownik "Dawid Partyka" <d...@w...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:h15sdf$e2c$1@news.onet.pl...
    >> Dawid Partyka wrote:
    >>> Witam
    >>> Kogo była to wina:
    >>>
    >>> kierowca A podjechał do skrzyżowania miał wączony kierunkowskaz w prawo
    >>> lecz nie podjechał do samej krawedzi prawej strony tylko bliżej środka
    >>> drogi. Kierowca B wjechał mu z prawej strony z zamiarem skrętu w prawo.
    >>> Kierowca A pierwszy dojechał do skrzyżowania i po stwierdzeniu że droga
    >>> pusta postanowił ruszyć w prawo gdzie tym sposobem obdarł prawa strone
    >>> pojazdu o pojazd kierowcy B (kierowca B akurat podjeżdzał z prawej
    >>> strony kierowcy A jednoczesnie najeżdzając na krawężnik i chodnik) Kogo
    >>> jest wina ?? Kierowca B upiera się iz był kierunkowskaz w lewo i po
    >>> chwili zmienił na kierunkowskaz w prawo (mowa o kierowcy A)??
    wkurzajace jest to, ze kierowca samochodu B zachował zdrowy rozsadek (
    oczywiscie w moim mniemaniu) bo nie zachował sie jak swieta krowa na drodze.
    ja jade ja mam prawo, tylko zjechał maksymalnie do prawej ( no dobra wjechal
    na chodnik) po to by zmienjszyc korki i ułatwic zycie innym. Kierowca A to
    dla mne lebega która "ma prawo" i stanie na srodku jak ostatnia ofiara losu.
    to tyle mojego zdania.

    Prawda jest niestety taka, ze bezsporna wine ponosi kierowca samochodu B.
    Niestety w swietle przepisów juz sam wjazd na chodnik nie mial prawa
    zaistniec. Nawet jesli A mial właczony lewy kierunkowskaz, B nie mial prawa
    wjechac na skrzyzowanie, ponieważ nie bylo tam wystarczająco miejsca by
    wykonać manewr...
    wg mnie niestety B nic tu nie ugra.... nawet jesli w momencie kolizji on juz
    stał i to A go uderzył... bo wyprzedzanie prawa strona jest zabronione.
    Wyjątkiem jest zamiar skretu w lewo auta, które mamy zamiar wyprzedzic
    możliwosci "techniczne" drogi.. nie chce mi sie szukac przepisu by to
    dokładnie zacytowac.

    E.


  • 8. Data: 2009-06-15 17:13:24
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>


    Użytkownik "Dawid Partyka" <d...@w...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:h15qhf$8pc$1@news.onet.pl...

    > kierowca A podjechał do skrzyżowania miał w?czony kierunkowskaz w prawo
    > lecz nie podjechał do samej krawedzi prawej strony tylko bliżej ?rodka
    > drogi.


    Czyli już popełnił wykroczenie które skutkowało późniejszą kolizją.


    > Kierowca B wjechał mu z prawej strony z zamiarem skrętu w prawo.


    Gdyż miał prawo sadzić, że A skręca w lewo lub jedzie prosto.


    P\dr
    Leszek


  • 9. Data: 2009-06-15 17:14:58
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Dawid Partyka" <d...@w...poczta.onet.pl>

    > Zależy jak szeroka ta jezdnia była, czy dwa samochody się tam mieściły czy
    > nie i jak bardzo B jechał po chodniku.
    > Zależy też od kierunku rys na samochodzie.
    > Kto jechał kto stał.
    > Jak B się wepchał na szybkiego to będzie miał rysy lecące do tyłu.
    > Jak B "raczej stał", to rysy polecą do przodu bo to A go zarysował.
    >
    > Wynik zależy od wizji sędziego.

    A ma rysy wzdłuż całej prawej strony B niema nic (to ford tranzit starszy i
    ma lekko przetarty zderzak który i tak jest koloru czarnego)




  • 10. Data: 2009-06-15 17:16:01
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Dawid Partyka" <d...@w...poczta.onet.pl>

    >> kierowca A podjechał do skrzyżowania miał wączony kierunkowskaz w prawo
    >> lecz nie podjechał do samej krawedzi prawej strony tylko bliżej środka
    >> drogi.
    >
    >
    > Czyli już popełnił wykroczenie które skutkowało późniejszą kolizją.
    >
    >
    >> Kierowca B wjechał mu z prawej strony z zamiarem skrętu w prawo.
    >
    >
    > Gdyż miał prawo sadzić, że A skręca w lewo lub jedzie prosto.
    >
    >

    Kierowca B miał prawo na skżyżownaiu wjechać z prawej strony pojazdu?? -
    jeżeli nie było tam specjalnego do tego pasa ruchu?


strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1