eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak się głupio mogłem czuć...!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 148

  • 91. Data: 2007-09-30 20:40:21
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:fdp12o$6s2$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik Tristan napisał:
    > > Niech będzie.... Tam gdzie właścicielowi zależy tak jak tobie...
    >
    > Tak to już jest z właścicielami to im zależy na ich własności,
    > ale na ogradzaniu terenu mi nie zależało.
    > Zmusili mnie do tego tacy z podejściem jaki zaprezentowało paru
    > dyskutantów na tej grupie bo jakoś nie chce mi się chodzić
    > z papierami po lesie i jeszcze udowadniać, że nie są fałszywe.
    > Bo przecież Twoje podejście i dalej można poprowadzić - dlaczego wierzyć
    > komuś na słowo, dlaczego w papierek jaki pokazuje , a czy ma GPS itd. itp.

    A nie lepiej było wystawić tablice o treści "Zbieranie grzybów: 100 zł
    za dobę, biwakowanie: 200 zł za dobę, rozpalanie ognisk: 300 zł za dobę"?
    Stawki oczywiście wymyślone na poczekaniu.

    --
    Pozdrawiam

    Piotr


  • 92. Data: 2007-09-30 20:55:47
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 22:27:26 +0200, Tristan napisał(a):

    >>>> nie ma tam mowy o lasach prywatnych.

    >>> I dlatego wg mnie awanturujący ma udowodnić własność. Podobnie jak
    >>> leśnik czy policjant czy strażak się munduruje i legitymuje....

    >> A jaki zaproponowałbyś wzór munduru dla właścicieli lasów?

    > Nie wiem, nie zależy mi na mundurach. Wystarczy poświadczenie własności.

    LOL, ciekawe czy zawsze i od każdego żądasz potwierdzenia własności.
    Siedzi facet w samochodzie, wygląda jak kierowca, ale wcale nie musi być
    właścicielem - więc? Też zażądasz, aby poświadczył swoje prawa do auta?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 93. Data: 2007-09-30 20:59:35
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 22:25:11 +0200, Tristan napisał(a):

    >> LOL, już Cię tu pytają czy bez aktu własności nie kojarzysz, że coś nie
    >> jest Twoje ;-)
    >
    > A ty kojarzysz? Polska nieco powierzchni ma... Znasz na pamięć rozkład
    > lasów i ich własności? Jadąc na wycieczkę zabierasz ze sobą mapy i
    > konsultujesz własności w gminie?

    Nie, także dlatego, że staram się nie naruszać cudzej własności.

    >>> Ale jako admin... A nie jako łażący sobie wyganiacz.

    >> No to wyobraź sobie, że łażący sobie wyganiacz może być adminem tego
    >> lasu. Naprawdę uważasz, że powinien mieć na go legitymację?
    >
    > A admin forumu nie powinien? Każdy pojawiający się uczestnik może rościć
    > sobie prawa do decyzji administracyjnych?

    No tak, czas jeszcze umundurować adminów serwisów internetowych. I wydać
    im stosowne papiery. Oraz umożliwić wydawanie decyzji administracyjnych
    (no tak, skoro jest administratorem to wszystkie jego decyzje są
    decyzjami administracyjnymi).

    > No las państwowy to las, którego każdy z nas jest współwłaścicielem.
    > Jest nas dużo, więc umówiliśmy się, że wybierzemy jeden zarząd nas
    > reprezentujący, żeby nie musieć w każdej sprawie detalicznej zbierać
    > Walnego Zgromadzenia Właścicieli. Natomiast niektórzy grupowicze wierzą,
    > że państwowa własność należy do Onych u władzy, zesłanych z
    > kosmosu/izraela i wobec tego należy się czuć intruzem na tych terenach.

    Zbaczasz z tematu. Sprawa polega na tym, że ktoś znalazł się w *lesie
    prywatnym*.
    PS ja się z nikim nie umawiałem. Wolałbym, żeby każdy las miał
    właściciela prywatnego.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 94. Data: 2007-09-30 21:02:55
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela, 30 września 2007 22:55
    (autor Olgierd
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fdp2g7$b83$2@inews.gazeta.pl>):

    >> Nie wiem, nie zależy mi na mundurach. Wystarczy poświadczenie własności.
    > LOL, ciekawe czy zawsze i od każdego żądasz potwierdzenia własności.
    > Siedzi facet w samochodzie, wygląda jak kierowca, ale wcale nie musi być
    > właścicielem - więc? Też zażądasz, aby poświadczył swoje prawa do auta?

    Ale on siedzi w swoim aucie i mi nic do tego....
    A jak wsiądę do autobusu i przyjdzie menel i powie że on jest właścicielem
    zajezdni i mam spadać to go oleję.
    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 95. Data: 2007-09-30 21:03:25
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 22:17:26 +0200, Tristan napisał(a):

    >> Były. Taką informację otrzymał od człowieka spotkanego w lesie, który
    >> wyraził się, że jest właścicielem lasu.
    >
    > A Andrzej Lawa wyraził się, że jest właścicielem tej grupy. I co z tego?
    > Wierzysz każdemy napotkanemu przybłędzie?

    Po pierwsze Andrzej Ława nie jest przybłędą. Po drugie jest to dla mnie
    oczywiste, że nie jest właścicielem tej grupy. To przecież oczywiste.
    Natomiast jest dla mnie także oczywiste, że każdy las może mieć jakiegoś
    właściciela. Dopóki nie będę wiedział, że jest inaczej, zakładam, że
    ktoś, kto powie, że jest właścicielem - jest właścicielem.

    >> Rozumiem, że w każdym miejscu - las, pole, łąka, budowa itd. - należy
    >> Twoim zdaniem przyjąć takie stanowisko "co mi tu pan pieprzysz,
    >> przecież wiem, że to wspólne, więc niczyje!"?
    >
    > Nie niczyje tylko wspólne.

    Aha, więc widzisz las to myślisz "wspólny", widzisz jezioro myślisz
    "wspólne"? Czy to ogranicza się wyłącznie do tych dóbr, czy nie czujesz
    przemożnej potrzeby uwspólniania także innych dóbr?

    A tak na marginesie: dlaczego nie myślisz o tych rzeczach per "czyjeś"?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 96. Data: 2007-09-30 21:09:42
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 23:02:55 +0200, Tristan napisał(a):

    >> LOL, ciekawe czy zawsze i od każdego żądasz potwierdzenia własności.
    >> Siedzi facet w samochodzie, wygląda jak kierowca, ale wcale nie musi
    >> być właścicielem - więc? Też zażądasz, aby poświadczył swoje prawa do
    >> auta?
    >
    > Ale on siedzi w swoim aucie i mi nic do tego....

    Ale skąd wiesz, że to jego auto? I dlaczego facet, który był w lesie nie
    mógł być w swoim lesie???!

    > A jak wsiądę do
    > autobusu i przyjdzie menel i powie że on jest właścicielem zajezdni i
    > mam spadać to go oleję.

    I słusznie, ponieważ pasażerowie nie mogą przebywać w zajezdni, więc
    zapewne już kierowca zadba o to, abyś nie wjechał do zajezdni - wygoni
    Cię już na pętli...
    ... chyba że będziesz także od kierowcy żądał okazania dokumentów
    uprawniających go do wygonienia Cię z autobusu.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 97. Data: 2007-09-30 21:24:21
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Tristan wrote:

    > W odpowiedzi na pismo z niedziela, 30 września 2007 22:55
    > (autor Olgierd
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <fdp2g7$b83$2@inews.gazeta.pl>):
    >
    >>> Nie wiem, nie zależy mi na mundurach. Wystarczy poświadczenie własności.
    >> LOL, ciekawe czy zawsze i od każdego żądasz potwierdzenia własności.
    >> Siedzi facet w samochodzie, wygląda jak kierowca, ale wcale nie musi być
    >> właścicielem - więc? Też zażądasz, aby poświadczył swoje prawa do auta?
    >
    > Ale on siedzi w swoim aucie i mi nic do tego....
    > A jak wsiądę do autobusu i przyjdzie menel i powie że on jest właścicielem
    > zajezdni i mam spadać to go oleję.

    Zła analogia. Prawidłowa: przyjdzie menel i powie że to jego miejsce
    siedzące i każe ci wstać.

    p. m.


  • 98. Data: 2007-09-30 22:39:20
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela, 30 września 2007 23:03
    (autor Olgierd
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fdp2ur$b83$4@inews.gazeta.pl>):

    >>> Rozumiem, że w każdym miejscu - las, pole, łąka, budowa itd. - należy
    >>> Twoim zdaniem przyjąć takie stanowisko "co mi tu pan pieprzysz,
    >>> przecież wiem, że to wspólne, więc niczyje!"?
    >>
    >> Nie niczyje tylko wspólne.
    >
    > Aha, więc widzisz las to myślisz "wspólny", widzisz jezioro myślisz
    > "wspólne"?

    Oczywiście.

    > Czy to ogranicza się wyłącznie do tych dóbr, czy nie czujesz
    > przemożnej potrzeby uwspólniania także innych dóbr?

    Czuję. Mamy wspólne parki, plaże, wspólne chodniki, drogi. Inaczej życie
    byłoby koszmarem. Czasami się robi prywatne drogi i efekt jest jaki jest:
    co kawałek bramka, co kawałek opłata w szalonej wysokości.

    Pewne rzeczy muszą być własnością społeczną. Żeby człowiek mógł się
    przemieszczać i funkcjonować inaczej niż w klatce.

    > A tak na marginesie: dlaczego nie myślisz o tych rzeczach per "czyjeś"?

    Bo jestem współwłaścicielem. A przez myślenie ,,czyjeś'' i ,,Oni'' to
    właśnie ludzie niszczą i zaśmiecają...

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 99. Data: 2007-09-30 22:46:15
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela, 30 września 2007 23:09
    (autor Olgierd
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fdp3ak$b83$6@inews.gazeta.pl>):

    >> Ale on siedzi w swoim aucie i mi nic do tego....
    > Ale skąd wiesz, że to jego auto?

    Bo aut publicznych jest 0%

    > I dlaczego facet, który był w lesie nie
    > mógł być w swoim lesie???!


    Mógł. Ale lasów prywatnych jest powiedzmy 20%. Więc w porównaniu do 100%
    prywatnych aut mamy inną sytuację.

    >> A jak wsiądę do
    >> autobusu i przyjdzie menel i powie że on jest właścicielem zajezdni i
    >> mam spadać to go oleję.
    > I słusznie, ponieważ pasażerowie nie mogą przebywać w zajezdni, więc
    > zapewne już kierowca zadba o to, abyś nie wjechał do zajezdni - wygoni
    > Cię już na pętli...

    A czy ja mówię coś o terenie zajezdni?

    Podjeżdża autobus miejski na przystanek. Wsiadasz. A tu jakiś menel mówi, że
    to jego prywatny autobus i Ty tu nie masz prawa wsiadać. Uwierzysz?

    > ... chyba że będziesz także od kierowcy żądał okazania dokumentów
    > uprawniających go do wygonienia Cię z autobusu.

    No widzisz, kierowca ma papiery. Ma dowód rejestracyjny autobusu i jeszcze
    kilka innych papierków. Do tego prowadzi autobus, co trudno przeoczyć. Ale
    już np. kanar nosi stosowne dokumenty na wierzchu, bo tak wprost nie
    wiadomo że to kanar a nie oszust.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 100. Data: 2007-09-30 22:46:52
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela, 30 września 2007 23:24
    (autor mvoicem
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fdp47u$sfh$2@atlantis.news.tpi.pl>):

    >> Ale on siedzi w swoim aucie i mi nic do tego....
    >> A jak wsiądę do autobusu i przyjdzie menel i powie że on jest
    >> właścicielem zajezdni i mam spadać to go oleję.
    >
    > Zła analogia.

    Niekoniecznie.

    > Prawidłowa: przyjdzie menel i powie że to jego miejsce
    > siedzące i każe ci wstać.

    Ano, albo tak...

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1