Witam

MOj brat mial wypadek na skuterze. Pies bez obrozy wyskoczyl mu na jezdnie i
ten go uderzyl i sie przewrocil.
Na szczescie zostal tylko mocno poobijany bez zlaman.
Niestety bez L4 najprawdopodobniej na 2 tygodnie sie nie obeszlo
Skuter jest do remontu. Amortyzator do wymiany Plastiki polamane Lusterka
polamane.Generalnie bardzo zniszczony. Skuter jest nowy - mial 1 miesiac.
Wlascicile psa maja ubiezpieczony dom i wykupione rowniez maja ubezpieczenie
OC na 5 domownikow.
Pytanie to czy z teo OC taka szkoda moze byc pokryta?
Skuter kosztowal 3500zl plus kask 150 zl i straty na urlopie chorobowym.
Jak dochodzic pokrycia strat materialnych?
Jak wycenic te straty w takim przypadku?
W jaki sposob zalatwic ta sprawe
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Marek " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g9lhfa$knh$1@inews.gazeta.pl...

> Pytanie to czy z teo OC taka szkoda moze byc pokryta?

to zalezy czy maja do tego ubezpieczenia dodanego psa
do tej pory zawsze jak sie ubezpieczalem to pies byl dodatkiem, jesli maja
dodanego psa, to wtedy ubezpieczenie to obejmie w innym przypadku albo musza
wywalic z wlasnej kieszeni, albo czeka twojego brata wytoczenie im procesu
cywilnego

do góry

> wywalic z wlasnej kieszeni, albo czeka twojego brata wytoczenie im procesu
> cywilnego


O akiej kwocie tu moze byc mowa?
Zeby nic nie bylo w miare ogolnie przyjete ani za duzo ani za malo.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Marek " <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:g9lmlk$oej$1@inews.gazeta.pl...

> O akiej kwocie tu moze byc mowa?
> Zeby nic nie bylo w miare ogolnie przyjete ani za duzo ani za malo.

kwocie poniesionych strat, czyli rachunki na wszystko, straty "moralne" w
polskich sadach raczej nie przechodza

do góry