eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2008-09-02 20:22:22
    Temat: Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
    Od: Marcin Kysiak <m...@g...com>

    Witam, mam następujące pytanie:

    W skrócie: czy właścicielowi terenu/obiektu, na terenie którego
    regulamin dopuszcza fotografowanie, przysługują jakieś prawa związane z
    ograniczeniem rozpowszechniania fotografii?

    Teraz dokładniej: wykonywałem zdjęcia parowozów w skansenach i muzeach
    kolejnictwa, w których wolno fotografować i uiszcza się za takie prawo
    opłatę. Chciałbym wykorzystać te zdjęcia komercyjnie. Na zdjęciach nie
    ma osób, których wizerunek mógłby być chroniony. Nie ulega wątpliwości,
    że sama czynność fotografowania była dozwolona i zgodna z regulaminem
    (opłatę uiściłem). Nie wydaje się też, żeby zdjęcia należało uznać za
    utwór zależny (chyba, że parowóz-eksponat jako zabytek techniki jest
    utworem w rozumieniu Ustawy?).

    Czy w takiej sytuacji wymagana jest dodatkowa zgoda właściciela
    eksponatów i terenu do rozpowszechnienia fotografii? Czy też właściciel
    nie ma wobec moich utworów żadnych praw? A jeżeli ma - czy wobec
    uiszczenia opłaty taką zgodę się może domniemuje?

    Wdzięczny będę za odpowiedzi poparte argumentami bądź paragrafami.
    Zadałem pytanie kilku znajomym fotografom i zebrałem tyle opinii ile
    osób :-)

    Dziękuję i pozdrawiam,
    Marcin


  • 2. Data: 2008-09-03 00:04:30
    Temat: Re: Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 02.09.2008 Marcin Kysiak <m...@g...com> napisał/a:
    > W skrócie: czy właścicielowi terenu/obiektu, na terenie którego
    > regulamin dopuszcza fotografowanie, przysługują jakieś prawa związane z
    > ograniczeniem rozpowszechniania fotografii?

    MZ na dwoje babka wróżyła. Z jednej strony mamy (oba art. 33):
    Wolno rozpowszechniać:
    1) utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach,
    placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku,

    Ale MZ taki skansen to raczej zbiór, więc właściwszy będzie:

    2) utwory wystawione w publicznie dostępnych zbiorach, takich jak muzea,
    galerie, sale wystawowe, lecz tylko w katalogach i w wydawnictwach
    publikowanych dla promocji tych utworów, a także w sprawozdaniach o
    aktualnych wydarzeniach w prasie i telewizji, jednakże w granicach
    uzasadnionych celem informacji,

    > nie ma wobec moich utworów żadnych praw? A jeżeli ma - czy wobec
    > uiszczenia opłaty taką zgodę się może domniemuje?

    Ja bym nie domniemywał.

    --
    Marcin


  • 3. Data: 2008-09-03 08:28:51
    Temat: Re: Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
    Od: Marcin Kysiak <m...@g...com>

    Marcin Debowski pisze:

    > MZ na dwoje babka wróżyła. Z jednej strony mamy (oba art. 33):
    > Wolno rozpowszechniać:
    > 1) utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach,
    > placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku,

    Z tym, że teren nie jest "ogólnie dostępny" przynajmniej w tym sensie,
    że aby wejść, trzeba przyjść w godzinach otwarcia i kupić bilet.

    > Ale MZ taki skansen to raczej zbiór, więc właściwszy będzie:
    >
    > 2) utwory wystawione w publicznie dostępnych zbiorach, takich jak muzea,
    > galerie, sale wystawowe, lecz tylko w katalogach i w wydawnictwach
    > publikowanych dla promocji tych utworów, a także w sprawozdaniach o
    > aktualnych wydarzeniach w prasie i telewizji, jednakże w granicach
    > uzasadnionych celem informacji,

    Ale czy temat mojej fotografii - parowóz (a ogólniej - zabytek techniki,
    nie dzieło sztuki) jest utworem? A jeżeli tak, czy fotografia parowozu
    jest powieleniem (rozpowszechnieniem) tego utworu, czy utworem zależnym?
    Tutaj ten przepis też nie pasuje.

    >> nie ma wobec moich utworów żadnych praw? A jeżeli ma - czy wobec
    >> uiszczenia opłaty taką zgodę się może domniemuje?
    >
    > Ja bym nie domniemywał.

    No właśnie najbliższa logicznie analogia to wykorzystanie wizerunku
    osoby, gdzie domniemuje się zgodę na rozpowszechnianie, jeżeli model
    uzyskał zapłatę za pozowanie.

    Czy właściciel przedmiotu udostępnianego do sfotografowania ma jakieś
    prawa do późniejszego ograniczenia rozpowszechniania? Tak sugerował
    jeden ze fotografów, których pytałem, ale nie umiał uzasadnić szczegółowo.

    Pozdrawiam,
    Marcin


  • 4. Data: 2008-09-03 09:25:43
    Temat: Re: Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 03.09.2008 Marcin Kysiak <m...@g...com> napisał/a:
    > Marcin Debowski pisze:
    >> MZ na dwoje babka wróżyła. Z jednej strony mamy (oba art. 33):
    >> Wolno rozpowszechniać:
    >> 1) utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach,
    >> placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku,
    > Z tym, że teren nie jest "ogólnie dostępny" przynajmniej w tym sensie,
    > że aby wejść, trzeba przyjść w godzinach otwarcia i kupić bilet.

    Wydaje mi się, że to się nadal mieści pod pojęciem "ogólnodostępny", czyli
    taki gdzie kazdy może się z tym utworem potencjalnie zapoznać.

    >> Ale MZ taki skansen to raczej zbiór, więc właściwszy będzie:
    >> 2) utwory wystawione w publicznie dostępnych zbiorach, takich jak muzea,
    >> galerie, sale wystawowe, lecz tylko w katalogach i w wydawnictwach
    >> publikowanych dla promocji tych utworów, a także w sprawozdaniach o
    >> aktualnych wydarzeniach w prasie i telewizji, jednakże w granicach
    >> uzasadnionych celem informacji,
    >
    > Ale czy temat mojej fotografii - parowóz (a ogólniej - zabytek techniki,
    > nie dzieło sztuki) jest utworem? A jeżeli tak, czy fotografia parowozu

    A rzeźba wystawiona publicznie? A 100 kopii tej rzeźby? A taka rzeźba
    której nie rozumiesz? :) MZ forma tego parowozu jest utworem w rozumieniu
    PA.

    > jest powieleniem (rozpowszechnieniem) tego utworu, czy utworem zależnym?
    > Tutaj ten przepis też nie pasuje.

    Zależność bądź nie nie ma tu MZ najmniejszego znaczenia. Jesli masz
    zalezny to i tak wszelkie prawa pierwowzoru są zastrzeżone. Jeśli masz
    tylko reprodukcję, to tym bardziej, więc w tym przypadku żadna różnica.

    >> Ja bym nie domniemywał.
    > No właśnie najbliższa logicznie analogia to wykorzystanie wizerunku
    > osoby, gdzie domniemuje się zgodę na rozpowszechnianie, jeżeli model
    > uzyskał zapłatę za pozowanie.

    Zapłaciłeś za udzielenie Ci licencji o niezdefiniowanym zakresie (można
    zgadywać) lub jeszcze paru innych rzeczy (mozliwości sfotografowania z
    bliska), tak, że MZ nie do końca dobra analogia.

    > Czy właściciel przedmiotu udostępnianego do sfotografowania ma jakieś
    > prawa do późniejszego ograniczenia rozpowszechniania? Tak sugerował
    > jeden ze fotografów, których pytałem, ale nie umiał uzasadnić szczegółowo.

    Ten przepis który zacytowałem podaje zakres użytku dozwolonego dla utworów
    udostepnionych publicznie na okreslonych warunkach. Jesli uznać, że
    przedmiot jest egzemplarza utworu i nie mieści się w ww zakresie to
    jak najbardziej - per analogia rozważ sfotografowanie np. wydruku wiersza.
    Będziesz mógł go potem rozpowszechnić?

    --
    Marcin


  • 5. Data: 2008-09-03 11:02:06
    Temat: Re: Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Niestety nie.
    Przykładowo własciciele i armatorzy pieknych zaglowców zwykle finansowo nie mają
    kompletnie nic z tego, że wspaniałe wizerunki
    zdobią ściany czy kalendarze.
    JaC


    -----

    > Czy właściciel przedmiotu udostępnianego do sfotografowania ma jakieś prawa do
    późniejszego ograniczenia rozpowszechniania?


  • 6. Data: 2008-09-03 11:14:23
    Temat: Re: Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Wed, 03 Sep 2008 17:25:43 +0800, Marcin Debowski napisał(a):

    >> Ale czy temat mojej fotografii - parowóz (a ogólniej - zabytek
    >> techniki, nie dzieło sztuki) jest utworem? A jeżeli tak, czy fotografia
    >> parowozu
    >
    > A rzeźba wystawiona publicznie? A 100 kopii tej rzeźby? A taka rzeźba
    > której nie rozumiesz?

    Ale fotografia rzeźby nie jest kopią rzeźby.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 7. Data: 2008-09-03 11:20:08
    Temat: Re: Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 03.09.2008 Olgierd <n...@r...org> napisał/a:
    > Dnia Wed, 03 Sep 2008 17:25:43 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
    >
    >>> Ale czy temat mojej fotografii - parowóz (a ogólniej - zabytek
    >>> techniki, nie dzieło sztuki) jest utworem? A jeżeli tak, czy fotografia
    >>> parowozu
    >> A rzeźba wystawiona publicznie? A 100 kopii tej rzeźby? A taka rzeźba
    >> której nie rozumiesz?
    > Ale fotografia rzeźby nie jest kopią rzeźby.

    Ale to nie o kopii w tym paragrafie a o przedmiocie wystawionym na stałe w
    miejscu publicznym który jest utworem choć może się wydawać, że nie jest.
    100 kopii, bo zwielokrotnienie egzemplarza nie zmienia faktu że coś może
    być utworem jak np. forma seryjnie produkowanej lokomotywy.

    --
    Marcin


  • 8. Data: 2008-09-03 12:44:10
    Temat: Re: Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
    Od: Marcin Kysiak <m...@g...com>

    Marcin Debowski pisze:

    > A rzeźba wystawiona publicznie? A 100 kopii tej rzeźby? A taka rzeźba
    > której nie rozumiesz? :) MZ forma tego parowozu jest utworem w rozumieniu
    > PA.

    No dobrze, a kto ma prawa do tej formy? Producent czy właściciel
    egzemplarza? Bo ja pytam o prawa tego drugiego.

    Pozdrawiam,
    Marcin


  • 9. Data: 2008-09-03 14:33:23
    Temat: Re: Prawa autorskie a prawa właściciela terenu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 03.09.2008 Marcin Kysiak <m...@g...com> napisał/a:
    > Marcin Debowski pisze:
    >> A rzeźba wystawiona publicznie? A 100 kopii tej rzeźby? A taka rzeźba
    >> której nie rozumiesz? :) MZ forma tego parowozu jest utworem w rozumieniu
    >> PA.
    > No dobrze, a kto ma prawa do tej formy? Producent czy właściciel
    > egzemplarza? Bo ja pytam o prawa tego drugiego.

    Słuszna uwaga. Właściciel praw majątkowych, czyli najpewniej projektant
    tegoż parowozu. Tylko co to w sumie zmienia? Nb. jeśli przyjąć, że
    forma tego parowozu to utwór, to ciekawy jest tez aspekt takiej publicznej
    prezentacji przez właściciela skansenu. Co mu w sumie na to zezwala?

    --
    Marcin

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1