eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › fotografowanie w muzeach -- finis coronat opus
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2010-04-08 13:16:08
    Temat: fotografowanie w muzeach -- finis coronat opus
    Od: olgierd <n...@n...problem>

    Wydaje się, że jesteśmy bliscy momentu, kiedy fundamentalny spór
    rozpalający głowy P.T. Grupowiczów zostanie raz na zawsze rozstrzygnięty:

    http://prawo.vagla.pl/node/9027

    najśmieszniejsze jest to, że stało się to skutkiem wyroku zaocznego...
    Jakiż to paradoks, że takie przypadki rządzą światem.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
    [reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl


  • 2. Data: 2010-04-08 15:14:25
    Temat: Re: fotografowanie w muzeach -- finis coronat opus
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    olgierd napisal:
    > najśmieszniejsze jest to, że stało się to skutkiem wyroku zaocznego...
    > Jakiż to paradoks, że takie przypadki rządzą światem.

    Powolutku, poprzez takie wyroki i interpretacje, pełzniemy
    w kierunku prawa precedensowego.

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 3. Data: 2010-04-08 22:27:13
    Temat: Re: fotografowanie w muzeach -- finis coronat opus
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:hpkrsh$fks$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > olgierd napisal:
    >> najśmieszniejsze jest to, że stało się to skutkiem wyroku zaocznego...
    >> Jakiż to paradoks, że takie przypadki rządzą światem.
    >
    > Powolutku, poprzez takie wyroki i interpretacje, pełzniemy
    > w kierunku prawa precedensowego.

    Nie. Podstawy wprowadzenia zakazu fotografowania po prostu nie ma. Sąd
    jedynie to stwierdził. Co do opłat, to w którejś ustawie jest taki zapis,
    że muzeum może pobierać opłatę za przygotowanie ekspozycji do
    fotografowania. Gdy to były drobne kwoty, to nigdy mi się nie chciało
    pieniaczyć. Ale latem zeszłego roku powstał problem opłaty bodaj 30 złotych
    w Pieskowej Skale. Nie zdzierżyłem i poprosiłem o wskazanie podstawy
    prawnej. Pani wyciągła właśnie tę wyciągnęła, a ja jej wyjaśniłem, że nie
    zlecam im przygotowania ekspozycji i będę ją fotografował, tak jak sobie
    stoi. O dziwo pani po naradzie z wezwaną kierowniczką przestała nalegać na
    opłatę, z czego wnoszę, że one doskonale wiedziały, że to fikcja.

    Moim zdaniem jedynym ograniczeniem fotografowania jest zachowanie spokoju
    publicznego oraz bezpieczeństwo eksponatów. A zatem nie należy błyskać
    bezsensownie fleszami ani rozganiać pozostałych zwiedzających, by sobie
    zdobyć dobre ujęcie. Ale nie widzę niczego zdrożnego u wiecznieniu kilku
    fanych ujęć.


  • 4. Data: 2010-04-12 13:42:27
    Temat: Re: fotografowanie w muzeach -- finis coronat opus
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    olgierd pisze:
    > Wydaje się, że jesteśmy bliscy momentu, kiedy fundamentalny spór
    > rozpalający głowy P.T. Grupowiczów zostanie raz na zawsze rozstrzygnięty:
    >
    > http://prawo.vagla.pl/node/9027
    >
    > najśmieszniejsze jest to, że stało się to skutkiem wyroku zaocznego...
    > Jakiż to paradoks, że takie przypadki rządzą światem.

    Muzeum było pewne, że "wolność Tomku w swoim domku" a tu okazało się, że
    jednak prawo powszechne i tam obowiązuje.

    Tym samym rozwiązana została ostatnia wątpliwość, czy "regulaminy" jako
    umowa cywilna mogą tego typu ograniczenia wprowadzać. Wyszło na to, że nie.

    Niestety w mojej sprawie nic to nie zmieni, bo zawodowy kłamca drugiej
    strony bardzo dokładnie ominął kwestię fotografowania i ich zakazów.

    Zresztą nie chce mi się szarpać o parę złotych - może raka dostaną albo
    co ;->


  • 5. Data: 2010-04-12 19:21:44
    Temat: Re: fotografowanie w muzeach -- finis coronat opus
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Mon, 12 Apr 2010 15:42:27 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> Wydaje się, że jesteśmy bliscy momentu, kiedy fundamentalny spór
    >> rozpalający głowy P.T. Grupowiczów zostanie raz na zawsze
    >> rozstrzygnięty:
    >>
    >> http://prawo.vagla.pl/node/9027
    >>
    >> najśmieszniejsze jest to, że stało się to skutkiem wyroku zaocznego...
    >> Jakiż to paradoks, że takie przypadki rządzą światem.

    > Tym samym rozwiązana została ostatnia wątpliwość, czy "regulaminy" jako
    > umowa cywilna mogą tego typu ograniczenia wprowadzać. Wyszło na to, że
    > nie.

    Po pierwsze przeczytaj jeszcze raz tekst i zauważ, że sąd nie zajął się
    meritum sprawy.
    Po drugie spór nie dotyczył generalnego sporu o wolność lecz konkretnego
    aspektu cywilnoprawnego.

    --
    :) Olgierd ||
    Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl
    [reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1