Witam

Oddalem laptopa do autoryzowanego serwisu HP, nie dosc, ze naprawa
trwala wiecznosc... to w dodatku z laptopa zniknal dysk. Co prawda w
serwisie powiedzieli, ze moga oddac taki sam jak byl fabrycznie wlozony
(upgreadowalem dysk na wiekszy i potrzebuja faktury). Pytanie jest
proste = co z danymi? Czy moge zadac od nich jakiej rekompensaty za
utracone dane albo cos w tym rodzaju? Co prawda mialem backupy etc, ale
serwis traktruje swoich klientow jak smieci, wiec skoro nadarza sie
sytuacja, gdzie można im utrzec nosa, to moze chetnie bym z tego
skorzystal :). Co moge zrobic w tym kierunku... jakies podstawy prawne?


--
pozdrawiam rafi
www.TwojSklep.bazarek.pl - Twój naprawdę DARMOWY sklep internetowy...

do góry

Sat, 06 Mar 2004 15:16:08 +0100, na pl.soc.prawo, ErkA napisał(a):

> Witam
Ja też witam
> skorzystal :). Co moge zrobic w tym kierunku... jakies podstawy prawne?

Miałem podobną sytuację : notebook HP na gwaracji - uszkodzenie DVD-R;
Odpowiedź : proszę przysłać do serwisu;
Moje Pytanie: A co z danymi na dysku - poufność, gwarancja nie utracenia
danych itd.
Ich odpowiedź : BRAK ODPOWIEDZI !!!

Zostaje tylko zażądać wymiany z gwarancją bezpieczeństwa danych. Sam się
zastanawiam jak to zrobić. Robienie backupu na XXX płytach CD-R nie
uśmiecha mi się. Ponadto nawet sformataowanie dysku nie gwarantuje
bezpieczeństwa przed odczytaniem.

Inna sprawa - to zapytałem o możliwość dostarczenia innego notebooka na
czas naprawy - zero odpowiedzi.
Przecież to urządzenie jest moim źródłem utrzymania i każdy dzień jego
braku powoduje moje straty.

Czy jest jakaś możliwość dochodzenia naprawy gwarancyjnej na innych
warunkach czy pozostaje tylko szukanie innego producenta który spełni
wymienione wyżej wymagania.

--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.bim.home.pl\sigow\prawo.htm
The trouble with being punctual is that nobody's there to appreciate it.

do góry

Mieczyslaw <m...@o...pl> wrote:
> Sat, 06 Mar 2004 15:16:08 +0100, na pl.soc.prawo, ErkA napisał(a):
>
>> Witam
> Ja też witam
>> skorzystal :). Co moge zrobic w tym kierunku... jakies podstawy prawne?
>
> Miałem podobną sytuację : notebook HP na gwaracji - uszkodzenie DVD-R;
> Odpowiedź : proszę przysłać do serwisu;
> Moje Pytanie: A co z danymi na dysku - poufność, gwarancja nie utracenia
> danych itd.
> Ich odpowiedź : BRAK ODPOWIEDZI !!!
>
> Zostaje tylko zażądać wymiany z gwarancją bezpieczeństwa danych. Sam się
> zastanawiam jak to zrobić. Robienie backupu na XXX płytach CD-R nie
> uśmiecha mi się. Ponadto nawet sformataowanie dysku nie gwarantuje
> bezpieczeństwa przed odczytaniem.
>
> Inna sprawa - to zapytałem o możliwość dostarczenia innego notebooka na
> czas naprawy - zero odpowiedzi.
> Przecież to urządzenie jest moim źródłem utrzymania i każdy dzień jego
> braku powoduje moje straty.
>
> Czy jest jakaś możliwość dochodzenia naprawy gwarancyjnej na innych
> warunkach czy pozostaje tylko szukanie innego producenta który spełni
> wymienione wyżej wymagania.

Ciezko bedzie, bo wiekszosc producentow w umowach gwarancyjnych
wylacza odpowiedzialnsoc za dane, wrecz zastrzega, ze diagnostyka
sprzetu komputerowego *powoduje utrate danych z dysku*.

M.

--
-| == Marcin Bohosiewicz - MB8042-RIPE - m...@k...pl == |-
-| == tel. +48 601 485097 - PLD Team - m...@p...org == |-
-| == http://www.kernel.pl/ - ftp://ftp.kernel.pl/ == |-
-| == PLUG - Komisja Rewizyjna - http://www.linux.org.pl/ == |-

do góry

Użytkownik "Mieczyslaw" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3fzb7k6f3m3.d9q48u06aksc$.dlg@40tude.net...
> Sat, 06 Mar 2004 15:16:08 +0100, na pl.soc.prawo, ErkA napisał(a):
>
> > Witam
> Ja też witam
> > skorzystal :). Co moge zrobic w tym kierunku... jakies podstawy prawne?
>
> Miałem podobną sytuację : notebook HP na gwaracji - uszkodzenie DVD-R;
> Odpowiedź : proszę przysłać do serwisu;
> Moje Pytanie: A co z danymi na dysku - poufność, gwarancja nie utracenia
> danych itd.
> Ich odpowiedź : BRAK ODPOWIEDZI !!!
>
> Zostaje tylko zażądać wymiany z gwarancją bezpieczeństwa danych. Sam się
> zastanawiam jak to zrobić. Robienie backupu na XXX płytach CD-R nie
> uśmiecha mi się. Ponadto nawet sformataowanie dysku nie gwarantuje
> bezpieczeństwa przed odczytaniem.

http://www.killdisk.com/

i po problemie - jakby jakubowska nie formatowała/mazała tylko użyła takiego
softu to by nie było problemu .... tym programikiem możesz x razy nadpisywać
dane - ale po jednym czy dwa razy na przebieg z tego co pamiętam;
reklamują to jako low-level format, ale to zwykłe nadpisywanie - także dysku
nie uszkodzi


pozdr

opyros

do góry

Sat, 6 Mar 2004 18:03:40 +0100, na pl.soc.prawo, ag napisał(a):

[...]
>
> http://www.killdisk.com/
>
> i po problemie - jakby jakubowska nie formatowała/mazała tylko użyła takiego
> softu to by nie było problemu .... tym programikiem możesz x razy nadpisywać
> dane - ale po jednym czy dwa razy na przebieg z tego co pamiętam;
> reklamują to jako low-level format, ale to zwykłe nadpisywanie - także dysku
> nie uszkodzi
>
Znam ten program ( inne też np. HandyBits File Shreder ). ale chodzi o to,
że serwis w ramach gwarancji powinien np. pokryć koszty czyszczenia dysku,
wykonania kopii zapasowych itp.
Przecież to ich wina że produkt nie działa tak jak gwarantowali.
Pomijam problem pozbawienia ( z reguły na dwa - trzy tygodnie ) możliwości
korzystania ze sprzętu, który częstom jest źródłem zarobkowania.


--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.bim.home.pl\sigow\prawo.htm
No problem is so large it can't be fit in somewhere.

do góry

Mieczyslaw wrote:

> Zostaje tylko zażądać wymiany z gwarancją bezpieczeństwa danych. Sam się
> zastanawiam jak to zrobić. Robienie backupu na XXX płytach CD-R nie
> uśmiecha mi się.

Serwisowi też nie. To są Twoje dane i to Ty się masz o nie troszczyć.

W ogóle trzymanie ważnych danych w jednym tylko miejscu, w jednej kopii,
jest - bez urazy - głupotą najwyższych lotów.

Poza tym policz sobie, czy czasem te dane na pewno zajmą ponad 70GB
(3-cyfrowa liczba płytek, czyli minimum 100*700MB - oczywiście to pewne
przybliżenie). Może jednak duuuuuużo mniej? Bo np. gros dysku zajmują
przerośnięte produkty wiadomej firmy - czyli programy, które można od
nowa zainstalować z posiadanych oryginalnych płytek?

> Ponadto nawet sformataowanie dysku nie gwarantuje
> bezpieczeństwa przed odczytaniem.

...o ile ktoś przez 'formatowanie' rozumie skasowanie tablicy partycji i
ewentualne skasowanie katalogów logicznych dysków. Prawdziwe
formatowanie powinno obejmować testowanie powierzchni z zapisem włącznie
- czyli tak czy inaczej skończycz potem z dyskiem z 'szumem' albo samymi
zerami.

do góry

"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:c2d9du$1vqi$1@news2.ipartners.pl...
> Poza tym policz sobie, czy czasem te dane na pewno zajmą ponad 70GB
> (3-cyfrowa liczba płytek, czyli minimum 100*700MB - oczywiście to pewne

Witam!
Ja mam pytanie dodatkowe. Nie widzialem niestety zadnego Hapeka z bliska, ale moja
Toshiba ma klapke, przez ktora mozna wyjac hadziorka ze srodka. Hapek tak nie ma?
Kto mnie zmusi do oddania do naprawy laptopa razem z hadziorem? (Oczywiscie jezeli
padlo cos innego, a nie on)

--
Jaku-b.

Posprzatalem pokoj, wiec moge poczytac grupy.

do góry

Jaku-b napisał(a):

> Ja mam pytanie dodatkowe. Nie widzialem niestety zadnego Hapeka z
> bliska, ale moja Toshiba ma klapke, przez ktora mozna wyjac
> hadziorka ze srodka. Hapek tak nie ma?
Nie, trzeba odkrecic srubke

> Kto mnie zmusi do oddania
> do naprawy laptopa razem z hadziorem?
Tlumacza to tym, ze nie beda mogli w 100% dac gwrancji na dana naprawe
(jesli np cos nie dziala albo cos), oczywiscie mozna dac bez dysku -
ale robia problemy :-/


--
pozdrawiam rafi
www.TwojSklep.bazarek.pl - Twój naprawdę DARMOWY sklep internetowy...

do góry

In article <X...@1...110.122.80>, ErkA wrote:
> Oddalem laptopa do autoryzowanego serwisu HP, nie dosc, ze naprawa
> trwala wiecznosc... to w dodatku z laptopa zniknal dysk. Co prawda w
> serwisie powiedzieli, ze moga oddac taki sam jak byl fabrycznie wlozony
> (upgreadowalem dysk na wiekszy i potrzebuja faktury). Pytanie jest
> proste = co z danymi? Czy moge zadac od nich jakiej rekompensaty za
> utracone dane albo cos w tym rodzaju? Co prawda mialem backupy etc, ale

A podpisywałeś może jakąś klauzulę w stulu że przyjmujesz do wiadomości że
serwis nie odpowiada za takie zniknięcia danych?

--
Marcin

do góry