Jest taka sytuacja. Zostaly pozyczone pieniadze, jest podpisana umowa w
obecnosci jednego swiadka z wyznaczona data oddania pieniedzy. Kwota
niewielka 1500 PLN, jednakze jest , termin mija pod koniec grudnia. Osoba
pozyczajaca nie chce oddac dlugu. Jaka jest realna szansa sciagniecia
pieniedzy i jaka jest oficjalna droga prawna ?

Piotr Bodek

do góry

Oficjalna droga polega na wezwaniu pisemnym dłużnika. Jesli w wyznaczonym
terminie pieniędzy nie wróci, to należy wystąpić o wydanie nakazu zapłaty do
sądu. Po uprawomocnieniu się nakazu można z tym iść do komornika.

W praktyce należy rozważyć, czy dłużnik dysponuje majątkiem niezbędnym na
pokrycie długu, bo komornik musi coś zająć. Bez tego nie ma większego sensu
ponoszenie dodatkowych opłat.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl.nospam> napisał w
wiadomości news:atthi3$4ft$2@news.tpi.pl...
> Oficjalna droga polega na wezwaniu pisemnym dłużnika.
Czyli rozumiem ze najpierw polecony z terminem np. 7 dni na zaplacenie, a
jak nie zaplaci to do sadu ? A jak po terminie zaplaci ale nie wszystko, to
co wtedy ? Bo dluznik chcial mi oddac czesc kasy, ale wiem ze chce mnie po
prostu przymknac na chwile i sprawe odwlec w czasie.

Piotr

do góry

Zgodnie z prawem masz obowiązek przyjąć od niego tę część kasy i pokwitować
mu ten odbiór. Może on również zażądać, być w jego obecności odnotował
powyższy fakt na egzemplarzu umowy, który masz w domu.

Jeśli zapłaci po terminie część, to liczy się to tak:
1. oblicza należne na dzień zapłaty odsetki ustawowe;
2. od kwoty, którą Ci przyniósł odliczasz wyliczone poprzednio odsetki;
3. o pozostała część pomniejszasz jego zadłużenie, wydając mu pokwitowanie,
oraz ewentualnie odnotowując zapłatę tej pozostałej kwoty na posiadanej
umowie.
4. Jeśli wpłata nie pokrywa odsetek, to odnotowujesz, że uregulowano odsetki
do tego a tego dnia (musisz obliczyć, do kiedy uregulowano)

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Oficjalna droga polega na wezwaniu pisemnym dłużnika. Jesli w wyznaczonym
> terminie pieniędzy nie wróci, to należy wystąpić o wydanie nakazu zapłaty do
> sądu. Po uprawomocnieniu się nakazu można z tym iść do komornika.
>
> W praktyce należy rozważyć, czy dłużnik dysponuje majątkiem niezbędnym na
> pokrycie długu, bo komornik musi coś zająć. Bez tego nie ma większego sensu
> ponoszenie dodatkowych opłat.

Jasne, ale jak to wygląda z czasem? Ile czasu taki wyrok jest ważny?
Jeśli dziś mój dłużnik nie ma z czego oddać, a za dwa lata będzie mieć?
To co wtedy? Jak wygląda sytuacja, jeśli mam taki nakaz sprzed dwóch
lat? Czy komornik może teraz przystąpić do wykonania egzekucji (fajny
zwrot :-) ).

chester



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

| Jasne, ale jak to wygląda z czasem? Ile czasu taki wyrok jest ważny?
| Jeśli dziś mój dłużnik nie ma z czego oddać, a za dwa lata będzie mieć?
| To co wtedy? Jak wygląda sytuacja, jeśli mam taki nakaz sprzed dwóch
| lat? Czy komornik może teraz przystąpić do wykonania egzekucji (fajny
| zwrot :-) ).

Przedawnienie roszczeń zasądzonych wyrokiem (nakazem) wynosi 10 lat.

do góry