Proszę o następujacą informacje.

Na jednym z publicznych forów ktoś nie wiem czemu ujawnił moje nazwisko.

Napisałem wcześniej posta który później został zacytowany wraz z podaniem
mojego nicka. Jednak w odpowiedzi na tenże cytat użytkownik tegoż forum
nazywał mnie już po nazwisku. Ale dziwię sie ponieważ ani podczas rejestracji
ani w profilu tegoż forum niema miejsca gdzie podawałbym swoje nazwisko. Moim
zdaniem użytkownik ten doszedł do mojego nazwiska poprzez email. Identyczny
email jaki używam na forum znajduje sie także na jednej ze stron organizacji
do której należę i przy którym jest podane moje nazwisko i imie.

W związku z tym jak mogę dochodzić swoich praw? Czy podchodzi to pod ustawie
o ochronie danych osobowych? Czy jest sens dochodzić swoich praw?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

ulek wrote:

> W związku z tym jak mogę dochodzić swoich praw? Czy podchodzi to pod
> ustawie o ochronie danych osobowych? Czy jest sens dochodzić swoich praw?

Poniosles z tego tytulu jakies straty? Jestes to w stanie udowodnic.
Jesli nie, to daj sobie spokoj bo to bedzie zwykle pieniactwo.
W koncu tak sie nazwyasz jakby nie bylo ;)

--
Life is a beach and then you dive...

Marcin

do góry

> W związku z tym jak mogę dochodzić swoich praw? Czy podchodzi to pod ustawie
> o ochronie danych osobowych?

Przeciez opublikowales lub zgodziles sie juz raz na opublikowanie
nazwiska w sieci - czyli w miejscu publicznym.

Wiec, o co chodzi? O to ze ktos potrafi korzystac z wyszukiwarki?

--
tomek nowak
http://rezist.com

do góry

Borszczuk:
> Poniosles z tego tytulu jakies straty? Jestes to w stanie udowodnic.
> Jesli nie, to daj sobie spokoj bo to bedzie zwykle pieniactwo.
> W koncu tak sie nazwyasz jakby nie bylo ;)

No myśle tu o stratach osobistych, chyba - sorki ale niejestem dobry w tych
sprawach. Poprostu nie jestem już anonimowy na tym forum i wszyscy
dowiedzieli się kto jest autorem wielu wypowiedzi.

Dodam także że użytkownikiem który nazwał mnie po nazwisku to główny
moderator tego forum z którym nieznam sie osobiscie.


rezist.com:
> Przeciez opublikowales lub zgodziles sie juz raz na opublikowanie
> nazwiska w sieci - czyli w miejscu publicznym.

Tak zgadza się ale na stronach organizacji natomiast na stronach forum nie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

ulka Niepodam wrote:

> No myśle tu o stratach osobistych, chyba - sorki ale niejestem dobry w
> tych sprawach. Poprostu nie jestem już anonimowy na tym forum i wszyscy
> dowiedzieli się kto jest autorem wielu wypowiedzi.

Zakladanie ze poza toba wszyscy uzytkownicy tego forum to kretyni i
nikt nie bedzie umial wyszukac niczego w sieci jak widac nie bylo
najlepszym pomyslem ;-) Kazdy mogl sobie zrobic sercza i znalezc jak
sie nazywasz skoro jest to w sieci. Teraz juz wiesz ze anonimowsc w
sieci to rzecz wzgledna.

--
Life is a beach and then you dive...

Marcin

do góry

Borszczuk napisał(a):

> Zakladanie ze poza toba wszyscy uzytkownicy tego forum to kretyni i
> nikt nie bedzie umial wyszukac niczego w sieci jak widac nie bylo
> najlepszym pomyslem ;-) Kazdy mogl sobie zrobic sercza i znalezc jak
> sie nazywasz skoro jest to w sieci. Teraz juz wiesz ze anonimowsc w
> sieci to rzecz wzgledna.

Oj tam odrazu kretynie. Nigdy tak nieuważałem. Ja wiem ze to jest głupota
dochodzić swoich praw ale chodziło mi co na to prawo? Czy doszło do złamania
prawa czy nie?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

ulka Niepodam wrote:

> Oj tam odrazu kretynie. Nigdy tak nieuważałem. Ja wiem ze to jest głupota
> dochodzić swoich praw ale chodziło mi co na to prawo? Czy doszło do
> złamania prawa czy nie?

Jakiego prawa?! Jak bedzie szedl anonimow po ulicy a ja za Toba wrzasne
"Zenek Kowalski" to tez bedziesz biegl do sadu?

--
Life is a beach and then you dive...

Marcin

do góry

Borszczuk napisał(a):
> Jakiego prawa?! Jak bedzie szedl anonimow po ulicy a ja za Toba wrzasne
> "Zenek Kowalski" to tez bedziesz biegl do sadu?

Sorki zapomnialem takze podac ze w regulaminie napisane jest:
"
Ponadto nie publikujemy komentarzy, które:

zawierają dane osobowe, teleadresowe lub adresy mailowe
"




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Sorki zapomnialem takze podac ze w regulaminie napisane jest:
> "
> Ponadto nie publikujemy komentarzy, które:
>
> zawierają dane osobowe, teleadresowe lub adresy mailowe
> "

w takim razie został naruszony regulamin ale prawo polskie raczej nie
przynajmniej nie kojaże takiego paragrafu :)
zażądaj przeprosin i usunięcia posta z twoimi danymi ....
oraz bana na moderatora :)

pozdrawiam....

do góry

W wiadomości news:cnhtqr$1en$1@inews.gazeta.pl ulek
<b...@g...SKASUJ-TO.pl> pisze:

> Na jednym z publicznych forów ktoś nie wiem czemu ujawnił moje nazwisko.
> Napisałem wcześniej posta który później został zacytowany wraz z podaniem
> mojego nicka. Jednak w odpowiedzi na tenże cytat użytkownik tegoż forum
> nazywał mnie już po nazwisku. Ale dziwię sie ponieważ ani podczas
> rejestracji ani w profilu tegoż forum niema miejsca gdzie podawałbym
> swoje nazwisko. Moim zdaniem użytkownik ten doszedł do mojego nazwiska
> poprzez email. Identyczny email jaki używam na forum znajduje sie także
> na jednej ze stron organizacji do której należę i przy którym jest
> podane moje nazwisko i imie. W związku z tym jak mogę dochodzić swoich
> praw? Czy podchodzi to pod ustawie o ochronie danych osobowych?
Nie, gdyż:
1. Imię i nazwisko, a tym bardziej samo nazwisko nie jest wystarczające do
jednoznacznej identyfikacji osoby w rozumieniu ustawy o ochronie danych
osobowych.
2. Jak piszesz - Twoje imię i nazwisko jest jawnie, publicznie i (jak
domniemywam) za Twoją zgodą dostępne w internecie.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry