witam,
czy ojciec, ktoremu sad przyznal prawo do widywania sie z dzieckiem ma prawo
potracac sobie wydatki na dziecko z zasadzonych alimentow? chodzi o to, ze
pewien pan zada od swojej bylej zony aby ta kupila fotelik dla dziecka, zeby
on mogl je wozic kiedy przyjezdza na zasadzone spotkania z dzieckiem, pan ow
zagrozil, ze jesli matka nie kupi dziecku fotelika to on to zrobi i potraci
sobie z alimentow...

--
pozdrawiam

do góry

Artur napisał(a):
> witam,
> czy ojciec, ktoremu sad przyznal prawo do widywania sie z dzieckiem ma prawo
> potracac sobie wydatki na dziecko z zasadzonych alimentow? chodzi o to, ze
> pewien pan zada od swojej bylej zony aby ta kupila fotelik dla dziecka, zeby
> on mogl je wozic kiedy przyjezdza na zasadzone spotkania z dzieckiem, pan ow
> zagrozil, ze jesli matka nie kupi dziecku fotelika to on to zrobi i potraci
> sobie z alimentow...
>

Nie może niczego potrącać.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Użytkownik "Artur" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e3qjst$fpb$1@inews.gazeta.pl
> witam,
> czy ojciec, ktoremu sad przyznal prawo do widywania sie z dzieckiem
> ma prawo potracac sobie wydatki na dziecko z zasadzonych alimentow?
> chodzi o to, ze pewien pan zada od swojej bylej zony aby ta kupila
> fotelik dla dziecka, zeby on mogl je wozic kiedy przyjezdza na
> zasadzone spotkania z dzieckiem, pan ow zagrozil, ze jesli matka nie
> kupi dziecku fotelika to on to zrobi i potraci sobie z alimentow...

Ten pan powinien się leczyć

abul

do góry

Użytkownik "anakonda" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e3qvuf$asf$1@news.onet.pl...
> Ten pan powinien się leczyć

Wątpię, by coś mu to pomogło. Jeszcze chwila, a potrąci sobie lody z
alimentów:P

Pozdrawiam,
Akulka

do góry

Użytkownik "Artur" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e3qjst$fpb$1@inews.gazeta.pl...
> witam,
> czy ojciec, ktoremu sad przyznal prawo do widywania sie z dzieckiem ma
> prawo potracac sobie wydatki na dziecko z zasadzonych alimentow? chodzi
> o to, ze pewien pan zada od swojej bylej zony aby ta kupila fotelik dla
> dziecka, zeby on mogl je wozic kiedy przyjezdza na zasadzone spotkania
> z dzieckiem, pan ow zagrozil, ze jesli matka nie kupi dziecku fotelika
> to on to zrobi i potraci sobie z alimentow...

:-)))
Niech wozi je autobusem albo tramwajem.

--
Paweł
uwaga na hosting tpi.pl !!
Ich oferta to oszustwo.

do góry

Paweł napisał(a):

>
> :-)))
> Niech wozi je autobusem albo tramwajem.
>

Może też wystąpić też wystąpić z roszczeniem 97 §1 krio ... podnosząc że
jest to kwestia istotna dla bezpieczeństwa dziecka.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e3sb9p$7om$2@inews.gazeta.pl...
> Akulka napisał(a):
>
> > Wątpię, by coś mu to pomogło. Jeszcze chwila, a potrąci sobie lody z
> > alimentów:P
>
> No wiesz co?;-)

No co? :P

Pozdrawiam,
Akulka

do góry

Akulka napisał(a):

> Wątpię, by coś mu to pomogło. Jeszcze chwila, a potrąci sobie lody z
> alimentów:P

No wiesz co?;-)


--
Pozdrawiam
Justyna, ze skojarzeniami...

do góry