na poczatek szacunek dla bieglych w prawie.

moj problem jest nastepujacy:
pracuje w firmie iks 16 miesiecy. pierwsza umowe dostalem na pol etatu na 3
miesiace (okres probny). przez kolejne 13 miesiecy pracodawca unikal tematu
umowy jak ognia. gdy dostalem pit do rozliczenia sie z fiskusem zauwazylem ze
cos jest nie tak. okazalo sie ze wszystko pracodawca rozlicza wg domniemanej
umowy na 1/2 etatu. taka tez podal mi do podpisu pare dni temu. pracuje pelen
etat, wiec sie niezgodzilem. zarzadalem od niego umowy na caly etat. zagrozil mi
zwolnieniem i niestety czuje ze nie popracuje tam dluzej niz do konca miesiaca.
mam zatem pytanie bo chce oddac sprawe do sadu: czy pracodawca moze uregulowac
skladki w zusie i sie wywinac? pracodawca nie prowadzi ewidencji czasu pracy (ja
dla siebie prowadze) i wyplaty wydawal do reki bez podpisania listy plac.
pracodawca posiada 40 filii w rozznych miastach i wszedzie prowadzi swoje
finanse podobnie. wiekszosc pracownikow jednak podpisuje umowy na 1/2 etatu.
pomozcie mi znalezc jakies argumenty ktore pozwola zmusic go do ugody. jezeli ma
szanse sie wywinac to napiszcie bo nie stac mnie na kleske w sadzie.

pozdrawiam i dziekuje za pomoc. /// jan3k

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

jan3k [###j...@v...pl.###] napisał:


Ponieważ zgłoszenie nieprawdziwych danych do ubezpieczenia społecznego
stanowi przestępstwo (art. 219 kk) o wystawieniu niezgodnego ze stanem
faktycznym PIT-12 nie wspominając, a zatem ja bym na Twoim miejscu
kontratakował już teraz. Naświetl ten fakt swojemu pracodawcy i
wyjaśnij, że oczekiwał byś od niego uregulowania sprawy do końca
marca, bo chciał byś PIT-12 dostać prawidłowy. jak to zrobi? A to już
jego sprawa. Ma kilka sposobów, z których najprostszy, to złożyć do
tytułu korekty.

Inna sprawa, to fakt na ile jestem w stanie dowieść, czy pracowałeś na
1/2 czy cały etat. Bo to silnie zależy od charakteru pracy o którym
nic nie piszesz. Udowodnienie otrzymywania pieniędzy "do ręki" wcale
nie jest takie proste. Możesz spróbować nagrać rozmowę z pracodawcą.
Może nie wpadnie na to i podczas rozmowy powie to i owo. Niby to nie
dowód, ale już silna poszlaka do wszczęcia postępowania. Poza tym
zanim jesteś w firmie postaraj się poustalać dane osobowe pracowników.
W kluczowym momencie, jeśli ktoś ich "z jajem" zacznie przesłuchiwać,
to z reguły zaczynają zeznawać prawdę. Niby się wahają, ale jak
uprzedzisz o odpowiedzialności karnej osobę, która z prokuratorem nie
miała nic wspólnego wcześniej, to robi to wrażenie.

do góry

jan3k wrote:
> pracodawca nie prowadzi ewidencji czasu pracy (ja
> dla siebie prowadze) i wyplaty wydawal do reki bez podpisania listy plac.

To się aż narzuca złośliwe rozwiązanie zagadnienia: żądanie wypłacenia
zaległych pensji za umowne 1/2 etatu. Będzie miał poważny problem z
udowodnieniem, że już je wypłacił.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

podziekowania wielkie za powazne potraktowanie i konkretna pomoc.
co do charakteru pracy to sprawa jest szalenie prosta: punkt czynny 12h na dobe
7 dni w tygodniu. dwoch pracownikow (ja i zmiennik). robimy po polowie a
weekendy co drugi po 12h :/ pracodawca nie ma jak wykazac ze kto inny poza nami
tam pracuje. punkt jak sie domyslacie jest w markecie wiec latwo wykazac ze jest
czynny w tych godzinach. dzis od rana obdzwonilem szanowne instytucje ZUS, US i
PIP. w zusie powiedzieli ze pracodawca bez problemu uzupelni brakujace skladki
(korekta), czyli tu argumentu nie mam. w PIP powiedzieli wlasnie ze dobrym
rozwiazaniem jest zazadac kontroli wspierajac sie ewidencja czasu pracy (takowa
prowadze na wlasna reke). poradzili ze moge sie ubiegac o wyplacenie tego czego
nie ma na listach plac (czyli wszystkiego hehe). Natomiast w US pani pamietajaca
pewnie czasy gierka, oznajmila ze nie wyjasni mi nic bo jedyna forma zapytan
jest pisemna i to z opisem kogo to dotyczy konkretnie.
Po ostatnich rozmowach z szefem jestem pewien ze nie ma szans na moje pozostanie
w firmie i raczej pokojowe rozstanie tez nie wchodzi w gre... bede walczyl bo
nie chce zasilic grona tych ktorzy przyzwalaja na taki proceder i umacniaja
wladze patologicznych pracodawcow. pozdrawiam!

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

jan3k [###j...@v...pl.###] napisał:


Złóż zawiadomienie o przestępstwie i od razu wniosek dowodowy o
zabezpieczenie kaset z monitoringu w markecie. Tylko się pospiesz, bo
oni to z reguły marzą po pewnym czasie nagrywając kolejne dnia na
starych kaseta. W ten sposób spokojnie udowodnisz co najmniej ostatni
miesiąc. Poza tym pogadaj z osobami, które pracują / pracowały na
stoiskach obok. Przecież się znacie przynajmniej z widzenia. Ich nic
nie łączy z Twoim pracodawcą. Podaj ich na świadka (nawet nic im nie
mówiąc).

do góry