eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 31. Data: 2006-03-21 09:57:26
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: "MKI" <l...@o...pl>


    > Np. możesz przy okazji zostać oskarżony o pobicie oraz o kradzież
    > wartościowych rzeczy.

    Dowod.... Dawod jakis.... przeciez powiedziec mozna wszystko. Do pobicia nie doszlo,
    rzeczy nie zostaly zniszczone i nic nie zostalo
    ukradzione...

    > Pomijając fakt, że przez najbliższy miesiąc zapłacisz mu jeszcze za
    > wynajem np. pokoju w hotelu, bo jak zdążyłem się zorientować w wątku
    > wywaliłeś go ciut za szybko.

    Mysle jednak ze terminy zostaly dotrzymane patrz watek wyzej - wyjasnilem jeszcze raz


    > Myślę, że jak popłyniesz na parę tysięcy to będzie to już
    > satysfakcjonujące dla wyrzuconego lokatora.

    no napewno, tylko pytanie czy lokator dostanie to pare tysiecy...
    na jakiej podstawie mialby dostac to odszkodowanie?



  • 32. Data: 2006-03-21 10:35:24
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    MKI wrote:
    >

    > no napewno, tylko pytanie czy lokator dostanie to pare tysiecy...
    > na jakiej podstawie mialby dostac to odszkodowanie?

    tym bardzije, ze moze na drodze cywilnej dochodzic niezaplaconego
    czynszu - co serdecznie polecam, bo inaczej takie gnoje nieplacace beda
    sie czuly bezkarne... A jak komornik odwiedzi takiego "lokatora"...

    --
    ____________________________________________________
    ________________
    Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
    w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
    w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f


  • 33. Data: 2006-03-21 10:47:22
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: "MKI" <l...@o...pl>


    > > no napewno, tylko pytanie czy lokator dostanie to pare tysiecy...
    > > na jakiej podstawie mialby dostac to odszkodowanie?
    >
    > tym bardzije, ze moze na drodze cywilnej dochodzic niezaplaconego
    > czynszu - co serdecznie polecam, bo inaczej takie gnoje nieplacace beda
    > sie czuly bezkarne... A jak komornik odwiedzi takiego "lokatora"...
    >

    pozew do sadu na kwote 3700 wplynol 6 marca- teraz czekam na jakas odezwe i na wyrok
    a potem w te pedy do komornika... pieniadze nie
    sa moim zmartwieniem bo to akurat mozna w miare prosto odzyskac no i oczywiscie
    dostane 11,5% :) zaden bank nie da mi takich odsetek
    :))

    jedynym moim zmartwieneim jest odzyskanie lokalu :(



  • 34. Data: 2006-03-21 11:39:24
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    MKI wrote:

    > jedynym moim zmartwieneim jest odzyskanie lokalu :(

    Twojego wlasnego z reszta - ech, Polska...

    --
    ____________________________________________________
    ________________
    Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
    w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
    w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f


  • 35. Data: 2006-03-21 15:38:47
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    MKI [###l...@o...pl.###] napisał:
    >> Niby wszystko w porządku, o ile wyrzucony nie złoży zawiadomienia o
    >> przestępstwie. Problemem jest to branie za kołnierz i wyrzucanie.
    >> Poniekąd jest to conajmniej zmuszanie do określonego zachowania.
    > czyli mam jej niedotykac rozumie? a jesli opusci mieszkane pod
    wplywem
    > stanowczej perswazji?

    JEst wolnym człowiekiem, a zatem trudno, byś ją zatrzymywał siłą. Bacz
    jedynie, by ta perswazja nie nabrała charakteru gróźb karalnych.


  • 36. Data: 2006-03-21 16:14:47
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: buraxta <b...@g...com>

    Robert Tomasik wrote:
    > Niby wszystko w porządku, o ile wyrzucony nie złoży zawiadomienia o
    > przestępstwie. Problemem jest to branie za kołnierz i wyrzucanie.
    > Poniekąd jest to conajmniej zmuszanie do określonego zachowania.

    Ale przecież nikt tego nie potwierdzi, oprócz samej zainteresowanej...

    --
    // \\
    // // // http://www.buraxta.int.pl \\ \\ \\
    \\ \\ \\ GG:421503 | JID:b...@c...pl // // //
    \\ //


  • 37. Data: 2006-03-21 18:33:44
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    buraxta [###b...@g...com.###] napisał:
    > Robert Tomasik wrote:
    >> Niby wszystko w porządku, o ile wyrzucony nie złoży zawiadomienia o
    >> przestępstwie. Problemem jest to branie za kołnierz i wyrzucanie.
    >> Poniekąd jest to conajmniej zmuszanie do określonego zachowania.
    > Ale przecież nikt tego nie potwierdzi, oprócz samej
    zainteresowanej...

    W niektórych sytuacjach to wystarczy.


  • 38. Data: 2006-03-22 11:17:49
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: "MKI" <l...@o...pl>

    >
    > > jedynym moim zmartwieneim jest odzyskanie lokalu :(
    >
    > Twojego wlasnego z reszta - ech, Polska...


    No nie wiem czy naprawde mojego... po przeczytaniu ustawy o ochronie lokatorow
    odnosze wrazenie ze to nie jest moje mieszkanie... Ja
    raczej prubuje wyludzic to mieszkanie niz je odzyskac :(



  • 39. Data: 2006-03-22 13:21:08
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    MKI napisał(a):
    >>A kwestię różnic pomiędzy samowolą przy ważnej umowie a samowolą przy
    >>naprawdę bezumownym zajmowaniu mieszkania zostawiam już autorowi wątku
    >>pod rozwagę.
    >
    >
    >
    > Caly watek powstal wlasnie po to aby forumowicze wypowiedzieli sie na temat
    oplacalnosci takiego postepowania przy zalozeniu ze
    > lokator zajmuje lokal bezumownie. Mysle ze to mogloby pomoc tysiacom ludzi w Polsce
    bedacym w takiej samej sytuacji jak moja.

    W tym wypadku założenie to nie zostało spełnione i generalnie do tego
    ograniczam swoją wypowiedź. Skoro rozważacie opłacalność przy spełnieniu
    określonego warunku, to zwrócenie Wam uwagi na jego niespełnienie jest
    wystarczająco pomocne :-)

    --
    Marta
    http://doradcy-prawni.pl




  • 40. Data: 2006-03-23 09:53:00
    Temat: Re: bezumowne zajmowanie lokalu- wywalilem lokatora na bruk
    Od: "quasimodo " <k...@N...gazeta.pl>

    MKI <l...@o...pl> napisał(a):

    > >
    > > > jedynym moim zmartwieneim jest odzyskanie lokalu :(
    > >
    > > Twojego wlasnego z reszta - ech, Polska...
    >
    >
    > No nie wiem czy naprawde mojego... po przeczytaniu ustawy o ochronie
    lokatorow
    > odnosze wrazenie ze to nie jest moje mieszkanie... Ja
    > raczej prubuje wyludzic to mieszkanie niz je odzyskac :(
    >
    >
    Wesola prawda jest taka, że nic Ci nikt nie zrobi :) "Pokrzywdzony" idzie do
    sądu "przywrócenie do stanu poprzedniego". Sprawa niezaszybko sie na
    wokandzie znajdzie. Następnie okarze sie że exlokator co prawda ma
    roszczenie ale aktualnie mieszka już gdzies indziej itd. Gratuluje odwagi

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1