eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › autostrada przy dzialce? czy sprzedaz?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2006-01-04 11:19:49
    Temat: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz?
    Od: "gizmo" <g...@t...NOSPAM.pl>

    Posiadam działke bodowlaną 32 ary. Na działce jest stary dom oraz
    zabudowania gospodarcze. Działka leży w rejonie gdzie ma powstać
    autostrada (praktycznie bedzie z nią graniczyć). Chcą zająć
    kawałek mojej działki ok. 8 arów. Działka jest własnościowa.
    Czy mogę sam ustalić cenę sprzedaży ? (jeśli już zdecydował
    bym się na sprzedaż to tylko całość). Jeśli nie ja to kto w tym
    przypadku ustala cenę ?
    Lub czy mogę odmówić sprzedaży? Jeśli odmówie to czy mogą
    wybudować autostradę tuż przy moim domu ?
    Jak wygląda w tym przypadku podstawa prawna? Czy ktoś na tej grupie
    ma doświadczenia w podobnych sprawach ?


    Z góry dziekuję za wszelką pomoc


    pozdrawiam




  • 2. Data: 2006-01-04 11:46:06
    Temat: Re: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz? - długie
    Od: "MB" <k...@p...wp.pl>


    > Posiadam działke bodowlaną 32 ary. Na działce jest stary dom oraz
    > zabudowania gospodarcze. Działka leży w rejonie gdzie ma powstać
    > autostrada (praktycznie bedzie z nią graniczyć). Chcą zająć
    > kawałek mojej działki ok. 8 arów. Działka jest własnościowa.
    > Czy mogę sam ustalić cenę sprzedaży ? (jeśli już zdecydował
    > bym się na sprzedaż to tylko całość). Jeśli nie ja to kto w tym
    > przypadku ustala cenę ?
    > Lub czy mogę odmówić sprzedaży? Jeśli odmówie to czy mogą
    > wybudować autostradę tuż przy moim domu ?
    > Jak wygląda w tym przypadku podstawa prawna? Czy ktoś na tej grupie
    > ma doświadczenia w podobnych sprawach ?
    >


    Poniżej post przeklejony z pl.regionalne.warszawa. Prawdopodobnie pochodzi z
    którejś z gazet, jednak oryginalego źródła nie potrafię wskazać. Może nie
    jest dokłanie na temat, ale warto przeczytać:



    Spór o kawałek działki, blokujący poszerzenie ul. Powstańców Śląskich
    zakończy się być może wiosną wywłaszczeniem właścicieli

    Po 15 latach przepychanek z państwem G. urzędnicy zdecydowali, że czas na
    ostateczne rozwiązanie. Zabiorą G. część ich nieruchomości na podstawie
    prawa, które pozwala na wywłaszczenie.

    Wiele wskazuje na to, że nie rozwiązywalny od lat poważny problem drogowy,
    symbol niemocy urzędników uda się wreszcie rozwiązać. Miasto od początku
    lat 90. walczy z rodziną G. (podajemy tylko pierwszą literę nazwiska,
    ponieważ G. zastrzegli, że nie zgadzają się na publikację danych osobowych,
    a jako osoby prywatne mają takie prawo). Są oni właścicielami posesji na
    Bemowie u zbiegu ul. Powstańców Śl. i Szczotkarskiej.

    Urząd miasta od dawna chce poszerzyć wąskie gardło głównej bemowskiej
    arterii. Ale ciągle jest to niemożliwe, bo G. nie chcą od lat sprzedać
    swojej ziemi Warszawie. A ściślej mówiąc chcą, ale za kwotę 10 mln zł.
    Miasto tymczasem, na podstawie wycen niezależnych ekspertów, oferowało do
    niedawna około 600 tys. zł. Do niedawna, bo teraz G. już nic nie oferuje.


    Będzie wywłaszczenie

    Urzędnicy zdecydowali, że na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami
    z 1997 roku wywłaszczą G. z części ich nieruchomości. Zabiorą pas ziemi,
    około jednej czwartej całej działki, graniczący bezpośrednio z ul.
    Powstańców Śląskich i poszerzą arterię. Zapłacą za to wywłaszczenie
    rodzinie G. kilkadziesiąt tys. zł. Szczegółowe oszacowanie kwoty wciąż
    trwa, ale wiadomo, że nie będzie to więcej niż 100 tys. zł. Nowy pas ulicy
    przebiegnie zatem przez dzisiaj jeszcze należącą do G. południową część
    działki, a krawędź jezdni znajdzie się w odległości około metra od
    południowej ściany domu. W świetle przepisów jest to dopuszczalne. To na
    pewno mało komfortowa sytuacja, ale winą za taki stan rzeczy można obarczać
    tylko i wyłącznie właścicieli nieruchomości. To oni uporczywie, od lat
    odrzucali możliwość porozumienia ze stołecznym samorządem, który początkowo
    chciał odkupić całą nieruchomość należącą do G.


    To trzeba zrobić

    Zdaniem niezależnych prawników, miasto ma nie tylko prawo, ale i obowiązek
    ostatecznie rozwiązać problem związany z oporem G. - Wywłaszczenie, takie
    jak planowane na Bemowie, jest zgodne z przepisami - ocenia mec. Aleksander
    Pociej, współwłaściciel Kancelarii Pociej i Dubois. - A biorąc pod uwagę
    interes społeczny, czyli nerwy ludzi stojących w korkach jest pożądane.
    Inna sprawa, czy uda się je szybko przeprowadzić. Jeśli pojawią się błędy,
    procedura będzie musiała być powtórzona i potrwa prawdopodobnie wiele
    miesięcy. To druga próba wywłaszczenia G. z ich ziemi. Pierwsza została
    podjęta za prezydentury Pawła Piskorskiego pod koniec lat 90.


    Kolejne podejście

    Ale wówczas urzędnicy, przed wszczęciem procedury wywłaszczenia, popełnili
    błędy formalne. G. zaskarżyli decyzję o wywłaszczeniu do wojewody
    (szczegóły w rozmowie obok). Ten przyznał im rację. Miasto znowu znalazło
    się w punkcie wyjścia. Ekipa rządząca Warszawą przegrała wybory i odeszła.
    Nie zdążyła poprawić błędów. Oby tym razem taka sytuacja się nie
    powtórzyła.



  • 3. Data: 2006-01-05 10:53:45
    Temat: Re: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz?
    Od: "rr" <r...@p...onet.pl>

    Jeśli kombinujesz jak zostać milionerem przez przypadek, to życzę ci jak
    najgorzej.


    Robert




  • 4. Data: 2006-01-05 11:20:17
    Temat: Re: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz?
    Od: Herbi <z...@o...pl>

    Dnia 5 sty o godzinie 11:53, na pl.misc.budowanie,pl.soc.prawo, rr
    napisał(a):

    > Jeśli kombinujesz jak zostać milionerem przez przypadek, to życzę ci jak
    > najgorzej.

    ale z ciebie sknerowaty skąpiec i burak. Z powodu tego że jesteś ła.....ą
    to innym zawiścisz.
    Ponadto, dlaczego utrzymujesz że przez *przypadek*?
    Może autor wątku - celowo kupił ten grunt - wiedział o planie przestrzennym
    zagospodarowania terenu i udało mu się np. okazyjnie tanio kupić te grunty
    - czy jest w tym coś dziwnego ze chce zarobić?
    Obrót nieruchomościami to dobra inwestycja - prawie od zawsze.

    ale ty jak ten pies ogrodnika..... byle drugiemu na złość i jeszcze kłody
    podłożyć pod nogi.


    --
    Herbi
    05-01-2006 12:20:11


  • 5. Data: 2006-01-05 11:21:25
    Temat: Re: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz?
    Od: Wąski <w...@p...onet.pl>

    rr napisał(a):
    > Jeśli kombinujesz jak zostać milionerem przez przypadek, to życzę ci jak
    > najgorzej.
    >
    >
    > Robert
    >
    >
    >
    Zachowanie typowego Polaka-biedaka
    Samemu nie wezmie - innym nie da
    Sam sie za zarabianie pieniedzy nie wezmie, a inny jak ma mozliwosc
    zarobienia to bedzie mu zazdroscic.


  • 6. Data: 2006-01-05 15:15:34
    Temat: Re: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz? - długie
    Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl>

    MB wrote:
    >> Lub czy mogę odmówić sprzedaży? Jeśli odmówie to czy mogą
    >> wybudować autostradę tuż przy moim domu ?
    >> Jak wygląda w tym przypadku podstawa prawna? Czy ktoś na tej grupie
    >> ma doświadczenia w podobnych sprawach ?

    Prawdopodobnie zastosowanie może mieć specustawa w sprawie budowy
    autostrad ułatwiająca m.in. wywłaszczenia. Ten bubel prawny wysmażony
    przez kumpli tow. Leszka M. miał obowiązywać bodaj do 2007 r. ale jaki
    jest jego los - nie wiem.
    Fonon


  • 7. Data: 2006-01-05 19:48:52
    Temat: Re: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz? - długie
    Od: spp <s...@o...pl>

    Piotr Fonon napisał(a):

    >>> Lub czy mogę odmówić sprzedaży? Jeśli odmówie to czy mogą
    >>> wybudować autostradę tuż przy moim domu ?
    >>> Jak wygląda w tym przypadku podstawa prawna? Czy ktoś na tej grupie
    >>> ma doświadczenia w podobnych sprawach ?
    >
    > Prawdopodobnie zastosowanie może mieć specustawa w sprawie budowy
    > autostrad ułatwiająca m.in. wywłaszczenia. Ten bubel prawny wysmażony
    > przez kumpli tow. Leszka M. miał obowiązywać bodaj do 2007 r. ale jaki
    > jest jego los - nie wiem.

    Jest to jedna z nielicznych _mądrych_ ustaw, zakładająca możliwość
    wywłaszczenia pod ściśle określone cele o znaczeniu państwowym.
    Byrcyn i Gubałówka - na szczęście - 'nie łapią się', autostrada tak.

    Odpowiedź na pytanie brzmi: Tak, możesz zostać wywłaszczony z
    działki za stosownym odszkodowaniem, które w razie sporu określi Sąd.
    --
    spp



  • 8. Data: 2006-01-05 21:16:53
    Temat: Re: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz?
    Od: "Malawi Shop" <s...@m...pl>


    Użytkownik "gizmo" <g...@t...NOSPAM.pl> napisał w wiadomości
    news:dpgb08$jnc$1@news.dialog.net.pl...
    > Posiadam działke bodowlaną 32 ary. Na działce jest stary dom oraz
    > zabudowania gospodarcze. Działka leży w rejonie gdzie ma powstać
    > autostrada (praktycznie bedzie z nią graniczyć). Chcą zająć
    > kawałek mojej działki ok. 8 arów. Działka jest własnościowa.
    > Czy mogę sam ustalić cenę sprzedaży ? (jeśli już zdecydował
    > bym się na sprzedaż to tylko całość). Jeśli nie ja to kto w tym
    > przypadku ustala cenę ?
    > Lub czy mogę odmówić sprzedaży? Jeśli odmówie to czy mogą
    > wybudować autostradę tuż przy moim domu ?
    > Jak wygląda w tym przypadku podstawa prawna? Czy ktoś na tej grupie
    > ma doświadczenia w podobnych sprawach ?

    Nie sprzedawaj calej dzialki. Wybudujesz stacje paliw i bedziesz zyl jak
    Lord ;-))
    z usmiechami
    Artur


  • 9. Data: 2006-01-05 21:29:12
    Temat: Re: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz?
    Od: Wąski <w...@p...onet.pl>

    Malawi Shop napisał(a):
    >
    > Użytkownik "gizmo" <g...@t...NOSPAM.pl> napisał w wiadomości
    > news:dpgb08$jnc$1@news.dialog.net.pl...
    >
    >> Posiadam działke bodowlaną 32 ary. Na działce jest stary dom oraz
    >> zabudowania gospodarcze. Działka leży w rejonie gdzie ma powstać
    >> autostrada (praktycznie bedzie z nią graniczyć). Chcą zająć
    >> kawałek mojej działki ok. 8 arów. Działka jest własnościowa.
    >> Czy mogę sam ustalić cenę sprzedaży ? (jeśli już zdecydował
    >> bym się na sprzedaż to tylko całość). Jeśli nie ja to kto w tym
    >> przypadku ustala cenę ?
    >> Lub czy mogę odmówić sprzedaży? Jeśli odmówie to czy mogą
    >> wybudować autostradę tuż przy moim domu ?
    >> Jak wygląda w tym przypadku podstawa prawna? Czy ktoś na tej grupie
    >> ma doświadczenia w podobnych sprawach ?
    >
    >
    > Nie sprzedawaj calej dzialki. Wybudujesz stacje paliw i bedziesz zyl jak
    > Lord ;-))
    > z usmiechami
    > Artur


    Nie wybuduje stacji przy autostradzie. Autostardy są Kulczyka. Na
    wszystkich Polskich autostradach stoją tylko i wyłącznie stacje PKN
    Orlen ... też Kulczyka...
    Czy uważacie, że Kulczyk da komus zarobić na swojej "nedzy" z tego powodu...
    Koniunktura musi się sama napędzać.
    "Jedziesz moją autostradą i za nią płacisz Zabraknie Ci paliwa, to
    kupujesz je ode mnie, a nie od kogoś innego"


  • 10. Data: 2006-01-06 09:46:23
    Temat: Re: autostrada przy dzialce? czy sprzedaz?
    Od: "yahu" <y...@w...aster.totez.pl>

    > > Nie sprzedawaj calej dzialki. Wybudujesz stacje paliw i bedziesz zyl jak
    > > Lord ;-))
    > > z usmiechami
    > > Artur
    >
    >
    > Nie wybuduje stacji przy autostradzie. Autostardy są Kulczyka. Na
    > wszystkich Polskich autostradach stoją tylko i wyłącznie stacje PKN
    > Orlen ... też Kulczyka...
    > Czy uważacie, że Kulczyk da komus zarobić na swojej "nedzy" z tego
    powodu...
    > Koniunktura musi się sama napędzać.
    > "Jedziesz moją autostradą i za nią płacisz Zabraknie Ci paliwa, to
    > kupujesz je ode mnie, a nie od kogoś innego"

    Szczegolnie na naszych autostradach ;-)
    Nie dalej bedzie pewnie zjazd, bo autostrada sie skonczy, a tam juz
    dowolnosc stacji ;-)

    Pzodrawiam
    Jasiek


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1