On Fri, 27 Feb 2004, bosz wrote:

>+ Gotfryd Smolik news wrote:
>+ > On Tue, 24 Feb 2004, bosz wrote:
>+ > [...]
>+ >>+ bo sprzedawca w zasadzie tylko posredinczy,
>+ >>+ NIGDY ie sprzedaje swojej wlasnosci (jakjest przy innych towarach)
>+ >
>+ > Sprzeciw.
>+ > W tym momencie musiałbym kupując prasę dostać f-rę VAT-KOMIS
[...]
>+ >>+ Do momentu sprzedazy gazeta jest wlasnoscia wydawcy.
>+ >
>+ > ...w momencie sprzedaży najpierw nabywa ją sprzedawca a od niego
>+ > klient, albo umowa jest wadliwa z p. widzenia VAT w powiązaniu
[...]
>+ NIe tlumacz sie...
>+ Sprzedaz prasy jest szczegolna...
>+ ale ne pamietam numerow aktow prawnych i paragrafow.

Bez tego nie uwierzę. Też nie pamiętam, poszukałem ;)

>+ Wiem tylko ze wlasnie z tego powodu nikt niepszedaje prasy
>+ leglnie taniej..

Możliwe. Ale ustawa o VAT stanowi co stanowi i odwołania
nie widzę: IMHO albo towar "na moment" staje się z p. widzenia
ustawy o VAT własnością sprzedawcy albo powinna być faktura
VAT-KOMIS.
[...]
>+ > No, jest jeszcze możliwość że coś pominąłem :) - ale wtedy
>+ > z chęcią się douczę co: możesz wytknąć rzucając paragrafami ?
>+ > :)
>+
>+ Wlasnie - wybacz .. nie bardzo mi sie chce...

No, popatrz no :) jak mnie tu traktują :)

>+ Wiem to z praktyki, ze faktura SPRZEDAZY jest wystawiana po zwrocie
>+ niesprzedanych egzemplarzy i ze tak jest WSZEDZIE.

Oczywiście.
Podsunę ci pod nos :), to z p. widzenia VAT art. 6 ust o VAT czyli
moment powstania obowiązku podatkowego, ust. 8b, cytat ze środka:
+++
 3)  wystawienia faktury lub otrzymania całości lub części zapłaty
z tytułu sprzedaży gazet, magazynów, czasopism [...] nie wcześniej jednak
niż w dniu wydania i nie później niż 60 dnia od dnia wydania tych towarów;
jeżeli jednak umowa sprzedaży przewiduje rozliczenie zwrotów wydawnictw,
obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wystawienia faktury dokumentującej
faktyczną sprzedaż [...]
---
Dzięki temu nie trzeba dokonywać zwrotów w formie korekty
faktury VAT (chyba na odwrót miałem zapisać, ale mam nadzieję
że jasne).

Ale ten przepis NIE ZWALNIA IMO z zasad ogólnych: albo sprzedawca
sprzedaje "we własnym imieniu" (i jego dane są na f-rze - a tak
jest) i wtedy *on* jest podmiotem do którego idziemy również
po korektę f-ry VAT :) (znaczy: przy zwrocie z powodu reklamacji)
albo... albo wystawia f-rę VAT KOMIS wykazując kto jest
właściwym sprzedawcą (nie spotkałem się !).
Wygląda na to że kioskarz jest między młotem a kowadłem: dopóki nie
sprzeda to towar jest "w depozycie" i może go zwrócić bez konsekwencji,
ale *jeśli* już sprzeda to ew. "zwrot od klienta" jest już *jego*
własnością i zmartwieniem, niech się użera sam :], nie może odesłać
"z reklamacją do wydawcy" !
No, chyba że jeszcze jakiegoś królika z rekawa wyciągniesz :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry