eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2013-03-05 23:09:49
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    brim wrote:
    > Użytkownik (Tom N) napisał:
    >> brim w
    >> <news:kh4mdn$og1$1@node1.news.atman.pl>:
    >>
    >>> Użytkownik witek napisał:
    >>>> Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat napisz gdzie ty jestes w tym
    >>>> calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie kt, co ,komu. ale
    >>>> nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
    >>>> Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
    >>>> I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy czy na takim przekazaniu
    >>>> spadku
    >>>> aby to maial jedna osoba.
    >>>> Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie
    >>>> zrobic.
    >>>> Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
    >>>> spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
    >>>> osobie.
    >>
    >>> Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
    >>> dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
    >>> jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.
    >>
    >>> Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
    >>> najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
    >>> żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.
    >>
    >>> Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
    >>> żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).
    >>
    >> A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również
    >> współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4
    >> bydynku
    >> i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...
    >>
    >> 10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony budynek
    >> nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?
    >>
    >>
    >
    > I jeszcze, tak na części tych arów stoi budynek. Wchodząc w szczegóły do
    > każdego mieszkania należy jeszcze murowana komórka również stojąca na
    > tych arach. Wszystkie cztery komórki (po 1 na mieszkanie) stoją w jednym
    > szeregu w pewnym oddaleniu od głównego budynku.
    > 1/4 jest wujka, 1/4 tych którzy chcą kupić a 2/4 są kogoś zupełnie innego.

    to juz bedzie problem kupujacego i notariusza, ktory sporzadza
    notarialny akt sprzedazy, zeby zapoznac sie ze stanem faktycznym
    ksiegami wieczystymi itp itd. To on musi dbac zeby sie sporzadzic aktu
    sprzedazy czegos czego nie macie. Ja bym w ogole sie tym nie zajmowal.

    Poniewaz widze, ze wam sie spieszy, to wybierzcie jakiegos notariusza na
    miejscu, zadzwoncie i zapytajcie co macie przyniesc i ile bedzie
    kosztowalo notarialne sporzadzenie poswiadczenia dziedziczenia.
    I ja bym na tym zakonczyl.
    Wowczas przy umowie kupna wszyscy w trojke bedziecie sie musieli
    podpisac i tyle. Nie ma sensu przepisywac tego na jedną osobę. Jak
    jeszcze ten sam notariusz spisze umowe sprzedazy to wowoczas sam za was
    zrobi wszystko tak, zeby bylo dobrze.

    A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
    Tylko US zawiadomic i o spadku i o dzieleniu sie pieniedzmi. i pamietac
    zeby nie gotowką. Tylko przelewem i tylko z własnych kont.


  • 12. Data: 2013-03-05 23:29:48
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: brim <g...@o...pl>

    Użytkownik witek napisał:
    > brim wrote:
    >> Użytkownik (Tom N) napisał:
    >>> brim w
    >>> <news:kh4mdn$og1$1@node1.news.atman.pl>:
    >>>
    >>>> Użytkownik witek napisał:
    >>>>> Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat napisz gdzie ty jestes w tym
    >>>>> calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie kt, co ,komu. ale
    >>>>> nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
    >>>>> Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
    >>>>> I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy czy na takim przekazaniu
    >>>>> spadku
    >>>>> aby to maial jedna osoba.
    >>>>> Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie
    >>>>> zrobic.
    >>>>> Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
    >>>>> spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze
    >>>>> jedenj
    >>>>> osobie.
    >>>
    >>>> Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
    >>>> dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
    >>>> jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.
    >>>
    >>>> Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
    >>>> najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
    >>>> żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.
    >>>
    >>>> Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1
    >>>> rok),
    >>>> żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).
    >>>
    >>> A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również
    >>> współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4
    >>> bydynku
    >>> i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...
    >>>
    >>> 10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony
    >>> budynek
    >>> nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?
    >>>
    >>>
    >>
    >> I jeszcze, tak na części tych arów stoi budynek. Wchodząc w szczegóły do
    >> każdego mieszkania należy jeszcze murowana komórka również stojąca na
    >> tych arach. Wszystkie cztery komórki (po 1 na mieszkanie) stoją w jednym
    >> szeregu w pewnym oddaleniu od głównego budynku.
    >> 1/4 jest wujka, 1/4 tych którzy chcą kupić a 2/4 są kogoś zupełnie
    >> innego.
    >
    > to juz bedzie problem kupujacego i notariusza, ktory sporzadza
    > notarialny akt sprzedazy, zeby zapoznac sie ze stanem faktycznym
    > ksiegami wieczystymi itp itd. To on musi dbac zeby sie sporzadzic aktu
    > sprzedazy czegos czego nie macie. Ja bym w ogole sie tym nie zajmowal.
    >
    > Poniewaz widze, ze wam sie spieszy, to wybierzcie jakiegos notariusza na
    > miejscu, zadzwoncie i zapytajcie co macie przyniesc i ile bedzie
    > kosztowalo notarialne sporzadzenie poswiadczenia dziedziczenia.
    > I ja bym na tym zakonczyl.
    > Wowczas przy umowie kupna wszyscy w trojke bedziecie sie musieli
    > podpisac i tyle. Nie ma sensu przepisywac tego na jedną osobę. Jak
    > jeszcze ten sam notariusz spisze umowe sprzedazy to wowoczas sam za was
    > zrobi wszystko tak, zeby bylo dobrze.
    >
    > A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
    > Tylko US zawiadomic i o spadku i o dzieleniu sie pieniedzmi. i pamietac
    > zeby nie gotowką. Tylko przelewem i tylko z własnych kont.
    >

    Właśnie myślałam żeby zrobić tak jak piszesz. Wolimy wydać troszkę na
    notariusza a mieć wszystko szybko z głowy i za jednym zamachem.
    Jeszcze raz dzięki, to mój pierwszy kontakt z tą grupą a jakże owocny :)


  • 13. Data: 2013-03-05 23:42:49
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    brim wrote:
    > Jeszcze raz dzięki, to mój pierwszy kontakt z tą grupą a jakże owocny

    taa, milion w lotka trafic łatwiej.


  • 14. Data: 2013-03-06 08:35:04
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: "t-1" <t...@s...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości

    > to juz bedzie problem kupujacego i notariusza, ktory sporzadza notarialny
    > akt sprzedazy, zeby zapoznac sie ze stanem faktycznym ksiegami wieczystymi
    > itp itd. To on musi dbac zeby sie sporzadzic aktu sprzedazy czegos czego
    > nie macie. Ja bym w ogole sie tym nie zajmowal.
    >
    > Poniewaz widze, ze wam sie spieszy, to wybierzcie jakiegos notariusza na
    > miejscu, zadzwoncie i zapytajcie co macie przyniesc i ile bedzie
    > kosztowalo notarialne sporzadzenie poswiadczenia dziedziczenia.
    > I ja bym na tym zakonczyl.
    > Wowczas przy umowie kupna wszyscy w trojke bedziecie sie musieli podpisac
    > i tyle. Nie ma sensu przepisywac tego na jedną osobę. Jak jeszcze ten sam
    > notariusz spisze umowe sprzedazy to wowoczas sam za was zrobi wszystko
    > tak, zeby bylo dobrze.
    >
    > A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
    > Tylko US zawiadomic i o spadku i o dzieleniu sie pieniedzmi. i pamietac
    > zeby nie gotowką. Tylko przelewem i tylko z własnych kont.
    >

    Chyba nie jest tak dobrze, czy nie powstaje problem podatku PIT od zbyt
    szybkiej sprzedaży mieszkania (domu)?




  • 15. Data: 2013-03-06 09:38:09
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    t-1 wrote:
    >
    > Chyba nie jest tak dobrze, czy nie powstaje problem podatku PIT od zbyt
    > szybkiej sprzedaży mieszkania (domu)?
    >

    Nie sądzę.
    Wszak są jego właścicielami już od 18 lat.
    Tylko o papierek ną tą okoliczność się nie starali.

    Natomiast podatek od samego spadku zaczyna tykac nie w momencie nabycia
    spadku, a w momencie wydania prawomocnej decyzji o nabyciu spadku.
    I tu jest bardzo śmiesznie.
    Wydanie decyzji to podpis sędziego lub notariusza.
    O ile kiedy notariusz złożył popdis to wiadomo, o tyle kiedy sędzie
    złożył podpis nie bardzo. Gdzieś tam pomiedzy samą sprawą spadkową o
    data wydania tejze decyzji na papierku. Dlatego zeby 6 miesiecy na
    zlozenie zeznania w US i zwolnienie z podateku nie przegapic lepiej
    jest zalozyc ze termin biegnie od czasu rozprawy a nie daty na
    dokumencie. Data na dokumencie plus 6 miesiecy jest juz na 100% za pozno.



  • 16. Data: 2013-03-06 17:27:34
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: poszukiwacz <o...@g...com>

    witek wrote:
    > A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
    Na czyje konto bankowe ma płacić nabywca udziałów?
    Myślałem że w akcie notar. sprzedaży powienien być opisany
    podział ceny sprzedaży dla zbywców i ich indywidualne konta.


  • 17. Data: 2013-03-06 17:36:37
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    poszukiwacz wrote:
    > witek wrote:
    >> A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
    > Na czyje konto bankowe ma płacić nabywca udziałów?
    > Myślałem że w akcie notar. sprzedaży powienien być opisany podział ceny
    > sprzedaży dla zbywców i ich indywidualne konta.

    tez nad tym myslalem.

    W akcie notarialnym nie musi byc o tym ani slowa.
    po prostu wspolna sprzedaz to i kasa wspolna i ani kupujacego ani
    notariusza nie interesuje co sprzedajacy dalej z tą kasą zrobią

    Ale nie widze przeciwskazan, zeby juz w akcie notarialnym zapisac jakie
    sumy wplywaja na czyje konta lub ile gotowki dostaja poszczegolne osoby.
    I dobrze by bylo zeby podzial byl taki jak proporcje współwłasnosci, aby
    US sie nie mial czego przyczepic.


    Natomiast jesli kupujacy przyniesie gotowke?
    No coz kazdy bierze swoje i czesc.
    Jakby sie US pytal skad tyle kasy, to pokazuje sie akt notarialny i po
    sprawie. Oczywiscie wygodniej i bezpieczniej w razie czepiania sie US
    nie miec gotowki, dlatego ja bym od razu tą gotówkę wpłacił na konto
    zbey miec slad ile wziąłem.

    No a jak sie chce byc bardziej papieski niz papiez, to zalozylbym "na tę
    okolicznosc" wspolne konto. i tam albo wplacil calosc gotowki, albo tam
    przyjał przelew, po czym juz przelewem podzielił kase na poszczegolne
    osoby i konto zamknał.

    Wszystko jeszcze zalezy od kwoty.
    jak mowimy o majatku wartym milion, gdzie kazdy dostaje po kilkaset
    tysiecy, to tak bym wlasnie zrobil.

    Jak mowimy o tansakcji 100 tys, gdzie np jeden z racji wiekszej
    wspolwlasnosci dostaje 80 tys, a pozostali np po 10 tys, to bym sie tymi
    10 tys po prostu nie przejmowal, a w US w razie czego powiedzial ze
    przejadlem gotowke. Szczegolnie jak np. regularna wyplate tez sie bierze
    gotowka. Jak przelewem, to z lekka powinno na wyciagu byc widac, ze nie
    zuzywamy tyle szmalu co zwykle.



  • 18. Data: 2013-03-06 18:15:01
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: "t-1" <n...@n...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości

    > Jak mowimy o tansakcji 100 tys, gdzie np jeden z racji wiekszej
    > wspolwlasnosci dostaje 80 tys, a pozostali np po 10 tys, to bym sie tymi
    > 10 tys po prostu nie przejmowal, a w US w razie czego powiedzial ze
    > przejadlem gotowke. Szczegolnie jak np. regularna wyplate tez sie bierze
    > gotowka. Jak przelewem, to z lekka powinno na wyciagu byc widac, ze nie
    > zuzywamy tyle szmalu co zwykle.
    >
    >
    To US może pytać się co zrobiłem ze swoimi pieniędzmi?
    Wydawało mi się, że ewentualnie ma prawo pytać się skąd mam, ale też tylko w
    kontekście czy zapłaciłem odpowiedni podatek.



  • 19. Data: 2013-03-06 18:24:24
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    t-1 wrote:


    > To US może pytać się co zrobiłem ze swoimi pieniędzmi?

    Nie.
    Ale moze zapytac za co kupiles samochod, dom byles na wycieczce itp itd.




  • 20. Data: 2013-03-07 10:03:47
    Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 6 Mar 2013, witek wrote:

    > poszukiwacz wrote:
    >> witek wrote:
    >>> A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
    >> Na czyje konto bankowe ma płacić nabywca udziałów?
    >> Myślałem że w akcie notar. sprzedaży powienien być opisany podział ceny
    >> sprzedaży dla zbywców i ich indywidualne konta.
    >
    > tez nad tym myslalem.
    >
    > W akcie notarialnym nie musi byc o tym ani slowa.

    Zgoda.

    > po prostu wspolna sprzedaz to i kasa wspolna i ani kupujacego ani notariusza
    > nie interesuje co sprzedajacy dalej z tą kasą zrobią

    A tu nie bardzo.
    O ile odpowiedzialność za przedmiot współwłasności co do zasady
    jest solidarna, to nie widzę podstaw do przyjmowania takiego
    założenia w przypadku pożytków, w tym przychodów ze zbycia.

    > Ale nie widze przeciwskazan, zeby juz w akcie notarialnym zapisac jakie sumy
    > wplywaja na czyje konta lub ile gotowki dostaja poszczegolne osoby.
    > I dobrze
    > by bylo zeby podzial byl taki jak proporcje współwłasnosci, aby US sie nie
    > mial czego przyczepic.

    Jak najbardziej.
    IMVHO nie będzie również problemem, jeśliby wpłata poszła na konto
    jednego ze sprzedających, pod warunkiem, że strony mają "papier"
    w którym sprzedający oświadczają że tymi pieniędzmi podzielą się jak
    należy (to z p. widzenia kupującego) i ew. schowają sobie kwitki
    dowodzące że tak zrobili (to z p. widzenia sprzedających), lub
    przynajmniej później nie pojawi się żaden "zgrzyt" i zeznania
    co do rozliczenia będą jednomyślne.

    > Natomiast jesli kupujacy przyniesie gotowke?
    > No coz kazdy bierze swoje i czesc.

    Ano.

    > No a jak sie chce byc bardziej papieski niz papiez

    :)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1