eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zmiany w spółce cywilnej a umowa z nią zawarta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2010-03-25 18:42:03
    Temat: Zmiany w spółce cywilnej a umowa z nią zawarta
    Od: "jQ" <j...@s...eu>

    Jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej, która ma zawartą umowę na
    administrowanie ze spółką cywilną. W nazwie tej spółki występowały do niedawna
    dwa nazwiska jej wspólników. Niedawno dowiedziałem się, że jeden z udziałowców,
    który był głównym wykonawca usług w naszej nieruchomości, wystąpił ze spółki.
    Spółóka istnieje teraz pod inną nazwą. Czy ma ten sam KRS - nie wiem. Pytanie:
    czy umowa zawarta z tą spółką jest nadal ważna, skoro de facto spółki tych osób,
    z którymi podpisywaliśmy umowę, już nie ma. Ponoć ktoś inny wszedł na miejsce
    naszego administratora, który z tej spółki odszedł.


  • 2. Data: 2010-03-25 19:58:31
    Temat: Re: Zmiany w spółce cywilnej a umowa z nią zawarta
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 25 Mar 2010, jQ wrote:

    > Jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej, która ma zawartą umowę na
    > administrowanie ze spółką cywilną. W nazwie tej spółki występowały do
    > niedawna dwa nazwiska jej wspólników. Niedawno dowiedziałem się, że jeden z
    > udziałowców, który był głównym wykonawca usług w naszej nieruchomości,
    > wystąpił ze spółki. Spółóka istnieje teraz pod inną nazwą. Czy ma ten sam KRS
    > - nie wiem. Pytanie: czy umowa zawarta z tą spółką jest nadal ważna,

    Tak.
    SC *nie ma* osobowości prawnej. Od ładnych paru lat - nawet ułomnej.
    Oznacza to, że zawarliście umowę z dwoma wspólnikami, którzy są
    solidarnie odpowiedzialni za jej (umowy) wykonanie.
    Fakt że wspólnik wystąpił ze spółki *NIE* powoduje, że zwolnił się
    od odpowiedzialności.
    Dajmy na to drugi wspólnik by "nawalił" (albo umarł) - no to
    niech pierwszy realizuje, nie ma DG - to albo niech sobie założy,
    albo powierzy podwykonawcy... (nadal odpowiadając za zobowiązania,
    aż umowę wypowie - bo oczywiscie *może* wypowiedzieć umowę zlecenia,
    jako że wystąpienie ze spółki to niewątpliwie "ważny powód",
    dziwne że tego nie zrobił, we własnym interesie!)

    > skoro de
    > facto spółki tych osób, z którymi podpisywaliśmy umowę, już nie ma.

    Ale za jej długi - zobowiązania - odpowiadają wspólnicy.
    Weź może KC:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html
    ...i poczytaj o SC (od art.860) oraz zobowiazaniach solidarnych
    (wcześniej).

    > Ponoć
    > ktoś inny wszedł na miejsce naszego administratora, który z tej spółki
    > odszedł.

    Najlepiej dla wszystkich stron byłoby umowę podpisać na nowo,
    o ile oczywiście akceptujecie nowego wspólnika.
    IMVHO z Waszej strony aktualny stan ma niemal same plusy - z tytułu
    umowy odpowiedzialność ciągle ponosi *również* stary wspólnik,
    za to z tytułu wykonywania czynności odpowiada również nowy
    (pod tym względem SC jest z p. widzenia klienta ZNACZNIE
    lepszym rozwiązaniem, niż np. spzoo :>), ale pewnie w razie
    sporów trzeba by wygrać w sądzie, a jak mniemam nie chodzi
    wam o to żeby wasi prawnicy zarobili, lecz żeby umowa była
    wykonywana ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2010-03-25 20:18:18
    Temat: Re: Zmiany w spółce cywilnej a umowa z nią zawarta
    Od: "jQ" <j...@s...eu>

    >> Pytanie: czy umowa zawarta z tą spółką jest nadal ważna,
    >
    > Tak.
    > SC *nie ma* osobowości prawnej. Od ładnych paru lat - nawet ułomnej.
    > Oznacza to, że zawarliście umowę z dwoma wspólnikami, którzy są
    > solidarnie odpowiedzialni za jej (umowy) wykonanie.
    Udało mi się ustalić kolejny szczegół, a mianowicie druga osoba, która była
    wspólnikiem tamtej spółki, założyła nową spółkę z jednym z pracowników
    zatrudnionych przez poprzednią spółkę. NIP-y poprzedniej spółki i obecnej są
    inne, stąd mniemam, że firma, z którą podpisywaliśmy umowę, nie istnieje już.
    Rozumiem, że za tą umowę nadal odpowiadają byli wspólnicy spółki, mimo, że
    spółka jako taka już nie istnieje?
    Najprawdopodobniej wkrótce zostanie zmieniony zarząd wspólnoty i będziemy
    chcieli wybrać innego administratora. Czy skuteczna prawnie będzie argumentacja,
    że umowę rozwiązujemy bez okresu wypowiedzenia w związku z likwidacją podmiotu,
    z którym podpisywaliśmy umowę, z powodu odejścia ze społki jednej z osób?


  • 4. Data: 2010-03-25 23:16:57
    Temat: Re: Zmiany w spółce cywilnej a umowa z nią zawarta
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 25 Mar 2010, jQ wrote:

    >>> Pytanie: czy umowa zawarta z tą spółką jest nadal ważna,
    >>
    >> Tak.
    >> SC *nie ma* osobowości prawnej. Od ładnych paru lat - nawet ułomnej.
    >> Oznacza to, że zawarliście umowę z dwoma wspólnikami, którzy są
    >> solidarnie odpowiedzialni za jej (umowy) wykonanie.
    [...]
    > Rozumiem, że za tą umowę nadal odpowiadają byli wspólnicy spółki, mimo, że
    > spółka jako taka już nie istnieje?

    Cywilnoprawnie - tak. Art.864 KC.
    Czy *PRZECZYTAŁEŚ* stosowną część KC?

    > Najprawdopodobniej wkrótce zostanie zmieniony zarząd wspólnoty i będziemy
    > chcieli wybrać innego administratora. Czy skuteczna prawnie będzie
    > argumentacja, że umowę rozwiązujemy bez okresu wypowiedzenia w związku z
    > likwidacją podmiotu, z którym podpisywaliśmy umowę, z powodu odejścia ze
    > społki jednej z osób?

    No przecież z powodu wyżej - nie.
    Podmiotami z którymi zawarliście umowę byli *wspólnicy*!
    S.C. *nie* zawierała umowy, bo nie może - nie jest podmiotem takich
    czynności jak zawieranie umów.
    Jak ktoś to niedawno ujmował (z prewną przesadą, bo np. dla VAT SC
    jest podatnikiem): "SC to tylko świstek papieru".
    Świstek powodujący różne konsekwencje, ale *NIE* powodujący żeby
    SC stała się "podmiotem" (dla prawa cywilnego).

    Nie mogło więc zniknąć coś, czego nie było.

    Na inne pytanie, czy można *inaczej* zahaczyć umowę, korzystając
    z faktu iż realizacja np. jakoś narusza jej treść, nie mam ani
    pomysłu, ani wiedzy (czy w umowie nie ma "haka" w którąś stronę).
    Jeśli umowa np. żądałaby "osobistego nadzoru" obu wspólników, no
    to jeden się nie wywiązuje...

    BTW: w razie wypowiadania umowy pamiętaj żeby dopilnować wypowiedzenia
    jej *obu wspólnikom*! Starym.
    Temu nowemu również, ale to nie z powodu "starej" umowy, pewnie
    pisemnej, lecz FAKTYCZNEGO stosunku prawnego, wynikłego z faktu
    że "on robi a wy płacicie"! No chyba że należy przyjąć wersję
    "udajemy że nie widzimy że on coś robi, że na fakturach jest
    jego nazwisko, że NIP inny i tak dalej". IMVHO - zły pomysł.
    "Panowie widzieli, że macie *moje* faktury, więc *my* mamy
    umowę, co prawda nie pisemną, ale żeście jej dotąd nie wypowiedzieli
    w żadnej formie".

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1