w Afganistanie. Cóż - na wojnie to się zdarza.
W mediach najwięcej krzyku o zadośćuczynieniach, zapomogach i
odszkodowaniach.
A ja się zapytywam, czy dać się zabić za pieniądze nie jest istotą
żołnierskiej profesji? Czy może ja o czymś nie wiem i nadal funkcjonuje
branka?

Czyż nie wystarczy prawo do emerytury po 15 latach?
Czy ktoś im obiecywał coś więcej, gdy się zatrudniali w armii?
Aż prosi się zacytować Cimoszewicza i Żeromskiego: "trzeba było się
ubezpieczyć!".
P.S. To samo dotyczy górników, marynarzy i kogo-tam-jeszcze.


--
Tnx. sqlwiel

do góry

> Aż prosi się zacytować Cimoszewicza i Żeromskiego: "trzeba było się
> ubezpieczyć!".

Najdziwniejsze to jest to że oni są (byli ubezpieczeni).


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
b8519213760f162c2b73830481d

do góry

>Najdziwniejsze to jest to że oni są (byli ubezpieczeni).

i płaceni za strzelanie z chelikopterów do cywili ....

R

do góry

Użytkownik "radeCki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jct4j4$2nh$...@i...gazeta.pl...
> i płaceni za strzelanie z chelikopterów do cywili ....

Jak nie znali ortografii to im się należało. ;)

do góry

W dniu 2011-12-21 18:10, sqlwiel pisze:

> Aż prosi się zacytować Cimoszewicza i Żeromskiego: "trzeba było się
> ubezpieczyć!".

Kto ubezpiecza tego rodzaju pracę?

--
spp

do góry

On 12/21/2011 07:39 PM, spp wrote:
> W dniu 2011-12-21 18:10, sqlwiel pisze:
>
>> Aż prosi się zacytować Cimoszewicza i Żeromskiego: "trzeba było się
>> ubezpieczyć!".
>
> Kto ubezpiecza tego rodzaju pracę?
>

Te instytucje, którym się to biznesowo opłaca, czyli hmmmm..... firmy
ubezpieczeniowe?

do góry

W dniu 2011-12-21 19:57, Michał pisze:

>>> Aż prosi się zacytować Cimoszewicza i Żeromskiego: "trzeba było się
>>> ubezpieczyć!".
>>
>> Kto ubezpiecza tego rodzaju pracę?
>>
>
> Te instytucje, którym się to biznesowo opłaca, czyli hmmmm..... firmy
> ubezpieczeniowe?

Ciepło, ciepło ....
--
spp

do góry

On 2011-12-21 17:10:21 +0000, sqlwiel <j...@g...com> said:

> w Afganistanie. Cóż - na wojnie to się zdarza.
Taki los okupanta - zginąć z rąk partyzanta.
(to działa w każdą stronę - nieważne, kto okupuje)


> W mediach najwięcej krzyku o zadośćuczynieniach, zapomogach i odszkodowaniach.

Kto krzyczy? Dowódcy, politycy, czy czytelnicy?


> A ja się zapytywam, czy dać się zabić za pieniądze nie jest istotą
> żołnierskiej profesji?

Nie. Istotą żołnierskiej profesji jest wziąć pieniądze i nie dać się zabić.


> Czy może ja o czymś nie wiem i nadal funkcjonuje branka?

Na misje okupacyjne? Nadal funkcjonuje, choć są i ochotnicy.

>
> Czyż nie wystarczy prawo do emerytury po 15 latach?

A jaki to ma związek z zabitymi? Byli na emeryturze?


> Czy ktoś im obiecywał coś więcej, gdy się zatrudniali w armii?

Kto i co?



--
Bydlę

do góry

Użytkownik "sqlwiel" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:jct3u0$120$1@inews.gazeta.pl...
>w Afganistanie. Cóż - na wojnie to się zdarza.
> W mediach najwięcej krzyku o zadośćuczynieniach, zapomogach i
> odszkodowaniach.
> A ja się zapytywam, czy dać się zabić za pieniądze nie jest istotą
> żołnierskiej profesji? Czy może ja o czymś nie wiem i nadal funkcjonuje
> branka?
>

Istotą żółnierskiej profesji jest zabijać innych za pieniądze i nie dać się
zabić!

Przemek

do góry

W dniu 21.12.2011 18:10, sqlwiel pisze:
> w Afganistanie. Cóż - na wojnie to się zdarza.
> W mediach najwięcej krzyku o zadośćuczynieniach, zapomogach i
> odszkodowaniach.
> A ja się zapytywam, czy dać się zabić za pieniądze nie jest istotą
> żołnierskiej profesji?

Masz rację, ale na złą grupę trafiłeś - ta jest o prawie.

Można by poruszyć prawny aspekt udziału w nielegalnej wojnie lub kwestię
braku zasadności roszczeń o odszkodowanie, ale twoje pytanie to
zdecydowanie NTG

do góry