eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zdjęcie - szantaż?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2008-01-16 06:44:56
    Temat: Zdjęcie - szantaż?
    Od: "..:: Adam ::.." <p...@o...pl>

    Witam,
    dość nietypowa sytucja.
    W miejscu pracy jeden zrobił dla żartów drugiemu zdjęcie komórką w toalecie
    (na tzw dłuższym posiedzeniu, a w zasadzie podczas dopełniania czynności
    higienicznych).
    Co osoba poszkodowana może z tym zrobić? coś na ten temat mówi prawo?
    Pozdrawiam
    Adam



  • 2. Data: 2008-01-16 12:27:16
    Temat: Re: Zdjęcie - szantaż?
    Od: "Steel" <d...@K...pl>

    > W miejscu pracy jeden zrobił dla żartów drugiemu zdjęcie komórką w
    > toalecie (na tzw dłuższym posiedzeniu, a w zasadzie podczas
    > dopełniania czynności higienicznych).
    > Co osoba poszkodowana może z tym zrobić? coś na ten temat mówi prawo?

    do czasu rozpowszechnienia... nic.. chyba ze faktycznie ma miejsce szantaz
    typu "jesli czegos nie zrobisz twoje zdjecie zostanie rozpowszechnione"

    Samo robienie zdjec nie jest zabronione. Pamietaj ze nie mozna takze zmuszac
    do skasowania tego juz zrobionego zdjecia.

    Pozdrawiam
    --
    Steel



  • 3. Data: 2008-01-16 12:32:47
    Temat: Re: Zdjęcie - szantaż?
    Od: "Gan" <s...@o...pl>


    >
    > Samo robienie zdjec nie jest zabronione. Pamietaj ze nie mozna takze
    > zmuszac do skasowania tego juz zrobionego zdjecia.
    >
    > Pozdrawiam
    > --
    > Steel

    A nie naruszył żadnych dóbr osobistych robiąc zdjęcie w takim miejscu?
    G.



  • 4. Data: 2008-01-16 12:44:42
    Temat: Re: Zdjęcie - szantaż?
    Od: "..:: Adam ::.." <p...@o...pl>

    > typu "jesli czegos nie zrobisz twoje zdjecie zostanie rozpowszechnione"
    było coś takiego
    Pozdrawiam
    Adam



  • 5. Data: 2008-01-16 12:47:28
    Temat: Re: Zdjęcie - szantaż?
    Od: "Steel" <d...@K...pl>

    > A nie naruszył żadnych dóbr osobistych robiąc zdjęcie w takim miejscu?


    sama rejestracja raczej nie narusza dobr... bo niby jak...
    to co sie pozniej z tym dzieje to juz inna sprawa...

    zalozmy ze robisz fotke nawalonego faceta jak wymiotuje pod plotem... to nie
    narusza jego dobr czy godnosci... upublicznienie takiej fotki moze.. :)

    Upublicznienie takiej fotki jak opisal autor watku to jest naruszenie
    dobr... wczesniej, nic nie mozna zrobic.

    Pozdrawiam
    --
    Steel



  • 6. Data: 2008-01-16 12:48:43
    Temat: Re: Zdjęcie - szantaż?
    Od: "Steel" <d...@K...pl>

    >> typu "jesli czegos nie zrobisz twoje zdjecie zostanie
    >> rozpowszechnione"
    > było coś takiego

    No to od tego sa organy odpowiednie...

    Jak przyjda do tego robiacego takie fotki smutni panowie to mu sie
    odechce...

    Pozdrawiam
    --
    Steel



  • 7. Data: 2008-01-16 13:19:17
    Temat: Re: Zdjęcie - szantaż?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 16.01.2008 Steel <d...@K...pl> napisał/a:
    >> A nie naruszył żadnych dóbr osobistych robiąc zdjęcie w takim miejscu?
    > sama rejestracja raczej nie narusza dobr... bo niby jak...

    Obecność w takim miejscu osoby obcej MZ narusza. Zapewne nie było na to
    przyzwolenia.

    > to co sie pozniej z tym dzieje to juz inna sprawa...
    > zalozmy ze robisz fotke nawalonego faceta jak wymiotuje pod plotem... to nie
    > narusza jego dobr czy godnosci... upublicznienie takiej fotki moze.. :)

    Jeśli wymiotuje w miejscu publicznym to trochę inna sprawa jakby.

    --
    Marcin


  • 8. Data: 2008-01-16 13:26:23
    Temat: Re: Zdjęcie - szantaż?
    Od: "kuba " <j...@g...pl>

    Steel <d...@K...pl> napisał(a):


    > Upublicznienie takiej fotki jak opisal autor watku to jest naruszenie
    > dobr... wczesniej, nic nie mozna zrobic.
    >
    Pozwolę sobie się nie zgodzić. Radwański w Prawie cywilnym - część ogólna pisze:
    "Naruszeniem prywatności człowieka jest samo zachowanie godzące w spokój
    psychiczny człowieka, przejawiające się w podsłuchiwaniu, śledzeniu,
    filmowaniu, nagrywaniu wypowiedzi, NAWET PóźNIEJ NIEPUBLIKOWANYCH".
    Nie wierzę, że uważasz, że zrobienie komuś zdjęcia jak podciera tyłek nie
    narusza jego prywatności ;>

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2008-01-16 13:46:02
    Temat: Re: Zdjęcie - szantaż?
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Wed, 16 Jan 2008 13:26:23 +0000, kuba napisał(a):

    >> Upublicznienie takiej fotki jak opisal autor watku to jest naruszenie
    >> dobr... wczesniej, nic nie mozna zrobic.
    >>
    > Pozwolę sobie się nie zgodzić. Radwański w Prawie cywilnym - część
    > ogólna pisze: "Naruszeniem prywatności człowieka jest samo zachowanie
    > godzące w spokój psychiczny człowieka, przejawiające się w
    > podsłuchiwaniu, śledzeniu, filmowaniu, nagrywaniu wypowiedzi, NAWET
    > PóźNIEJ NIEPUBLIKOWANYCH". Nie wierzę, że uważasz, że zrobienie komuś
    > zdjęcia jak podciera tyłek nie narusza jego prywatności ;>

    Tak, już kiedyś w podobnym wątku cytowałem opinie rozróżniające nawet
    odpowiedzialność autora takiego zdjęcia oraz osoby, która zdecydowała o
    jego rozpowszechnieniu.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/


  • 10. Data: 2008-01-16 14:00:11
    Temat: Re: Zdjęcie - szantaż?
    Od: "Steel" <d...@K...pl>

    > Pozwolę sobie się nie zgodzić. Radwański w Prawie cywilnym - część
    > ogólna pisze: "Naruszeniem prywatności człowieka jest samo zachowanie
    > godzące w spokój psychiczny człowieka, przejawiające się w
    > podsłuchiwaniu, śledzeniu, filmowaniu, nagrywaniu wypowiedzi, NAWET
    > PóźNIEJ NIEPUBLIKOWANYCH".

    Na podstawie takiego opisu samo patrzenie tez bedzie naruszalo.
    Bo moge czus sie niekomfortowo jak jakis zbir bedzie sie na mnie patrzyl...

    > Nie wierzę, że uważasz, że zrobienie komuś zdjęcia jak podciera tyłek
    > nie narusza jego prywatności ;>

    Nie wiem jak to bylo, mam za malo szczegolow, wiec nie osadzam, nie wiadomo
    co widac na zdjeciu, czy da sie zidentyfikowac osobe (jesli fotka byla
    robiona w kabinie z dolu lub gory...) itd.

    Wazniejsze jest to ze byla proba szantazu... i na tym bym sie raczej
    skupial.

    Oczywiscie jesli ktos czuje ze naruszono jego prywatnosc moze pozwac
    "zartownisia"... ale nie znaczy to ze sie wygra.
    W takiej sprawie raczej male szanse na ugranie czegokolwiek.

    Pomyslcie ile bylo juz afer z kamerami w przebieralni hipermarketow czy
    sklepow!

    Pozdrawiam
    --
    Steel


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1