eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 91. Data: 2012-02-20 12:50:18
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-02-20, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:

    [...]

    >> OpenOffice biznesowo w dużej części świata nie istnieje.
    >
    > o ciekawe stwierdzenie. Czyli jeśli pracowałem w kilki firmach (i to
    > niektórych w miarę dużych) i we wszystkich używano m.innymi open
    > office'a (tylko w jednej z firm przeważał ms office), to znaczy, że
    > miałem omamy wzrokowe. Może jakieś badania możesz przedstawić?

    http://www.webmasterpro.de/portal/news/2010/02/05/in
    ternational-openoffice-market-shares.html

    >> Uczelnie/wykładowcy wymagają też posiadania konkretnych podręczników które *na
    pewno*
    >> Ci się poza zajęciami nie przydadzą, a których cena przekroczy wspomniany pakiet
    >> office.
    >
    > To chyba jakieś kiepskie szkółki niedzielne.

    Nie. Nie szkółki niedzielne.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 92. Data: 2012-02-21 20:54:36
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm>

    >> Masz na myśli coś jeszcze poza przyzwyczajaniem do swoich programów i
    >> ustalanie "standardów" (typu "przyjmujemy do wysruku tylko .psd/.cdr")?
    >
    > Pośrednio nie.
    > Na uczelniach (nie wiem czy wszystkich) praca dyplomowa musi być z
    > microsoft office (nie chodzi o samo doc).
    > Załóżmy, że osoba w domu piraci photoshop. Nie ważne do czego używa.
    > Jednak zauważa, że może na tym "wyżyć". Zakłada firme i musi kupić legalny
    > (nawet jak dostanie pracę w drukarni - na jego stanowisko pracy soft musi
    > być legalny). Dla producenta oprogramowania to same plusy - umie jego
    > software, a nie konkurencji. Dlatego jestem za tym, aby piracenie na
    > własny użytek (nie zarobkowy) nie było tak ścigane. Co innego z firmami,
    > które zarabiają - tutaj byłbym bezwzględny.

    A najlepiej jakby zapłaciło państwo :-)


  • 93. Data: 2012-02-21 21:05:40
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    >>
    >> Rozumiałbym żale gdyby wymagano jakiegoś dziwnego oprogramowania, które
    >> *nigdzie* się nie przyda. Ale argumentacja z office jest o tyle chybiona,
    >> że tego typu aplikacja/wiedza jest biznesowa i praktyczna z naprawdę
    >> sporymi szansami na wykorzystanie w przyszłości.
    >
    > hmmm kilka naście lat pracy jako programista i wiedza z zakresu msoffice'a
    > nie była mi potrzebna ani razu.

    Widać nie robiłeś niczego w zakresie msoffice'a. Podobnie nie jesteś
    programistą jakiegoś sterownika. Dla odmiany można sterowniki programować i
    nie mieć pojęcia o łindołs. Nie wynika z tego mała przydatność łindołs w
    biznesie w ogólności. Generalnie nudzisz :-)


  • 94. Data: 2012-02-22 07:51:32
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-02-21 22:05, John Kołalsky pisze:
    >
    > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
    >
    >>>
    >>> Rozumiałbym żale gdyby wymagano jakiegoś dziwnego oprogramowania, które
    >>> *nigdzie* się nie przyda. Ale argumentacja z office jest o tyle
    >>> chybiona,
    >>> że tego typu aplikacja/wiedza jest biznesowa i praktyczna z naprawdę
    >>> sporymi szansami na wykorzystanie w przyszłości.
    >>
    >> hmmm kilka naście lat pracy jako programista i wiedza z zakresu
    >> msoffice'a nie była mi potrzebna ani razu.
    >
    > Widać nie robiłeś niczego w zakresie msoffice'a.

    bingo.

    > Podobnie nie jesteś
    > programistą jakiegoś sterownika.

    hmm tu możesz sie mylić, ale co tam....

    > Dla odmiany można sterowniki
    > programować i nie mieć pojęcia o łindołs. Nie wynika z tego mała
    > przydatność łindołs w biznesie w ogólności.

    A teraz napisz jakie to genialne rzeczy, przy składaniu pracy w msword
    (zamiast w innym wordzie, czy programie do składania tekstów) poznasz,
    które ci się przydadzą w biznesie, a nie poznałbyś ich pisząc pracę w
    innym narzędziu?


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 95. Data: 2012-02-22 15:41:51
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>


    >>>> Rozumiałbym żale gdyby wymagano jakiegoś dziwnego oprogramowania, które
    >>>> *nigdzie* się nie przyda. Ale argumentacja z office jest o tyle
    >>>> chybiona,
    >>>> że tego typu aplikacja/wiedza jest biznesowa i praktyczna z naprawdę
    >>>> sporymi szansami na wykorzystanie w przyszłości.
    >>>
    >>> hmmm kilka naście lat pracy jako programista i wiedza z zakresu
    >>> msoffice'a nie była mi potrzebna ani razu.
    >>
    >> Widać nie robiłeś niczego w zakresie msoffice'a.
    >
    > bingo.
    >
    >> Podobnie nie jesteś
    >> programistą jakiegoś sterownika.
    >
    > hmm tu możesz sie mylić, ale co tam....
    >
    >> Dla odmiany można sterowniki
    >> programować i nie mieć pojęcia o łindołs. Nie wynika z tego mała
    >> przydatność łindołs w biznesie w ogólności.
    >
    > A teraz napisz jakie to genialne rzeczy, przy składaniu pracy w msword
    > (zamiast w innym wordzie, czy programie do składania tekstów) poznasz,
    > które ci się przydadzą w biznesie, a nie poznałbyś ich pisząc pracę w
    > innym narzędziu?

    Nie poznasz współpracy z pozostałymi składnikami msoffice.


  • 96. Data: 2012-02-22 15:45:29
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: JaromirD <r...@o...pl>

    m4rkiz wrote:

    > "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
    > news:jh9cf2$8hg$1@inews.gazeta.pl...
    >> Użytkownik "InzMam" <i...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    >> news:jh87j8$cee$1@inews.gazeta.pl...
    >> Nie ma najmniejszego znaczenia, czy odmówisz podania hasła, czy powiesz,
    >> że zapomniałaś. Jeśl inie uda się hasła złamać, to i tak Ci nikt zarzutu
    >> nie postawi. Jeśli zostanie złamane, to powód niepodania hasła pozostaje
    >> bez znaczenia. Mozesz jeszcze podać inne hasło i się upierać, ze to
    >> właściwe.
    >
    > tutaj, w Polsce
    >
    > ale podczas wyprawy z laptopem do stanow czy uk to juz zupelnie inna bajka
    >
    > mozna np trafic do czubkow i dostac 9 miesiecy
    >
    > http://www.theregister.co.uk/2009/11/24/ripa_jfl/

    Właśnie wczoraj zastanawialem się, jak to jest tam zapisane. Z jednej strony
    w Wlk. Brytanii istnieje możliwość odmowy składania zeznań, na podstwie tzw.
    przywileju uniemożliwiającego samooskarżenie
    (http://ec.europa.eu/civiljustice/evidence/evidence_
    eng_pl.htm#6.b), czyli
    "[...] od świadka nie można wymagać złożenia zeznań, jeżeli istnieje
    faktyczne niebezpieczeństwo, iż naraziłoby to świadka lub jego współmałżonka
    na zarzut lub karę za przestępstwo karalne w Wielkiej Brytanii".
    Jeśli mam na zaszyfrowanym dysku nielegalne oprogramowanie, to oczywiście
    udzielenie zeznań (hasła do dysku) prowadzi prostą drogą do oskarżenia o
    przestępstwo. Więc jak im się udało podogodzić ten przywilej z możliwością
    karania za nieudzielenie zeznań przeciwko sobie?


  • 97. Data: 2012-02-22 20:53:56
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: Smok Eustachy <s...@g...com>

    On 13 Lut, 12:35, Sonn <c...@p...pl> wrote:
    /.../
    > A do tego muszą złamać szyfr. W przeciwnym razie - domniemanie niewinności
    >
    Domniemanie niewinności w tej materii nie obowiązuje.


  • 98. Data: 2012-02-22 20:58:20
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: Smok Eustachy <s...@g...com>

    On 14 Lut, 18:16, "Henry(k)"
    > Że teoretyzujesz to wiem. Pewnie uważasz że wydawcy/producenci z czystej
    > złośliwości lobbują za zakazem piractwa i wcale nie mają z tego tytułu
    > żadnych strat.

    Oczywiście że nie mają żadnych strat bo im się nic nie należy. jeszcze
    powinni oddać co niemoralnie zagrabili.


  • 99. Data: 2012-02-22 21:01:03
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: Smok Eustachy <s...@g...com>

    On 15 Lut, 13:00, PesTYcyD <p...@w...pl> wrote:
    /.../
    > Widzisz gdyby tak było, że dokładają przez piratów do interesu, to już
    > dawno zwinęli by się z rynku i nastawiali by budek z gyrosem, na których
    > zawsze się zarobi. A oni są uparci i mimo widma bankructwa nadal klepią
    > te piratowane programy.

    Jak wejdzie patentowanie idei to wszystko kwiknie. I to nie tylko w
    programach ale we wszystkim. Popełniłem refleksję ogólną:

    http://smocze.opary.salon24.pl/389525,artysci-licza-
    srebrniki


  • 100. Data: 2012-02-22 21:57:06
    Temat: Re: Zapominam czy odmawiam? Co jest skuteczniejsze? (Szyfrowanie)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 22 Feb 2012, Smok Eustachy wrote:

    > Popełniłem refleksję ogólną:
    >
    > http://smocze.opary.salon24.pl/389525,artysci-licza-
    srebrniki

    wkf:
    s/kot/kto/
    Czytając o tej porze nie mogłem zajarzyć czemu kot mało cytuje ;)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1