Taki przypadek.
Najpierw może regulamin.
http://bossa.pl/oferta/regulamin/regulaminy2006.pdf
Są tam 2 regulaminy: jeden dotyczący rachunku zwykłego i
drugi rachunku praw pochodnych.
Interesuje nas regulamin dotycząc rachunku zwykłego ("rynek kasowy")
tam w paragrafie 115 (str. 24 PDF-a) jest mowa o zamykaniu rachunku.

Teraz stan faktyczny:
1. Miałem rachunek w DM BOŚ, później stwierdziłem, że i tak go nie
używam, więc może bym zamknął.
2. Wydawało mi się, że wsszystko jest uregulowane (opłat za prowadzenie
rachunku nie było, prowizje za transakcje rozliczały się na bieżąco,
innych opłat w TOiP nie zauważyłem) wypłaciłem więc całą kasę i
zbierałem się do napisania wypowiedzenia.
3. Jakoś 2-3 tygodnie temu przechodziłem obok ich siedziby i
stwierdziłem, "a to zamknę"
4. Niestety. Okazało się, że 3 lata temu, przy otwieraniu rachunku DM
BOŚ powinien był pobrać 15 PLN za pełnomocnictwo. (Wydawało mi się, że
to tyczy się jedynie praw pochodnych, ale chyba się myliłem) Ponieważ,
nie mogłem wpłacić na miejscu, machąłem ręką i w końcu napisałem
wypowiedzenie listownie, z prośbą o wskazanie konta gdzie mam owe 15 PLN
wpłacić.

5. Dostałem maila, że nie mogą rozpocząć procedury likwidacji rachunku,
dopóki owe 15 PLN nie wpłynie na ich konto. (Czytaj: okres wypowiedzenia
zacznie biec dopiero od wpłynięcia owych pieniędzy na konto)

I teraz moje pytanie: Wg mnie okres wypowiedzenia biegnie od momentu
otrzymania przez DM mojego pisma z wypowiedzeniem umowy i w tymże
okresie powinienem uregulować zobowiązania, a nie jak chce DM okres
wypowiedzenia biegnie od momentu wpływu środków na ich konto ?
Mam rację czy coś przeoczyłem. (Np. "potwierdzenie zgodności salda" znaczy
coś innego niż mi się wydaje)

KJ

PS. Problem jest wysoce akademicki, ale po prostu zjeżyło mnie
kategoryczne stwierdzenie "nie zamkniemy Panu rachunku i co nam Pan
zrobi"
PPS. Ja nie neguję tej należności. Chętnie ją wpłacę. Chcodzi mi tylko
o to, czy nie popełniłem błędu w rozumowaniu.


--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
Teamwork is essential -- it allows you to blame someone else.