> może i jesteś informatykiem nie wnikam w to
> ale o sprzęcie i o zasadach panujących
> przy montażu tegoż nie masz zielonego pojęcia.
> wniosek prawdopodobnie sam żeś uwalił proca tylko nawet nie wiesz kiedy i
> jak.


wniosek tego ze bzdury gadasz, to ze ktos nie wie ze spalenie procesora nie
jest widocznym golym okiem na zewnatrz
nie oznacza ze nie potrafi go zamontowac. POradzilo by sobie z tym 5 letie
dziecko, chyba ze ktos na "chama" pcha,
ale w ten sposob to mozna wszystko zniszczyc.

Cześci są z reguły tak tworzone zejest tylko jeden sposob by je złączyć.



P.

do góry

Użytkownik "Przemyslaw Rokicki"
<b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> napisał w wiadomości
news:ced04a$dku$1@inews.gazeta.pl...
> > może i jesteś informatykiem nie wnikam w to
> > ale o sprzęcie i o zasadach panujących
> > przy montażu tegoż nie masz zielonego pojęcia.
> > wniosek prawdopodobnie sam żeś uwalił proca tylko nawet nie wiesz kiedy
i
> > jak.
>
>
> wniosek tego ze bzdury gadasz, to ze ktos nie wie ze spalenie procesora
nie
> jest widocznym golym okiem na zewnatrz
> nie oznacza ze nie potrafi go zamontowac. POradzilo by sobie z tym 5 letie
> dziecko, chyba ze ktos na "chama" pcha,
> ale w ten sposob to mozna wszystko zniszczyc.
>
> Cześci są z reguły tak tworzone zejest tylko jeden sposob by je złączyć.
>
>
> a o elektryczności statycznej słyszał?
M
> P.
>
>

do góry

> >
> > wniosek tego ze bzdury gadasz, to ze ktos nie wie ze spalenie procesora
> nie
> > jest widocznym golym okiem na zewnatrz
> > nie oznacza ze nie potrafi go zamontowac. POradzilo by sobie z tym 5
letie
> > dziecko, chyba ze ktos na "chama" pcha,
> > ale w ten sposob to mozna wszystko zniszczyc.
> >
> > Cześci są z reguły tak tworzone zejest tylko jeden sposob by je złączyć.
> >
> >
> > a o elektryczności statycznej słyszał?

no i?


Zamontowac procesor 5 letnie dziecko by potrafilo (pod warunkiem ze ne jest
uposledzone i potrafi bawic sie
klockami typu LEGO)

P.

do góry

> > >
> > > Cześci są z reguły tak tworzone zejest tylko jeden sposob by je
złączyć.
> > >
> > >
> > > a o elektryczności statycznej słyszał?
>
> no i?
>
>
> Zamontowac procesor 5 letnie dziecko by potrafilo (pod warunkiem ze ne
jest
> uposledzone i potrafi bawic sie
> klockami typu LEGO)
>
> P.
>
> w tym właśnie problem że PC to nie lego
sorry ale nie będę się to produkawał na temat zasad bezpieczeństwa
przy układach MOS i inne dyrdymały bo mi się zwyczajnie nie chce
ale to dobrze że tak jest
dzięki temu właśnie że 5 letnie dzieci składają komputery
lub dorośli o podobnym stanie wiedzy mam później dobrą pracę.:))))
tak trzymać;)
M

tak przy okazji dalej nie wiem jakich śladów spalena procesora
i w którym miejscu kolega szukał..:)))
a może ktoś potrzebuje trochę procesorów które są w idealnym stanie
tylko nie wiem czy działają bo nie mam na czym sprawdzić
/cytat z niektórych aukcji allegro/:)))))))))


>

do góry

>
> tak przy okazji dalej nie wiem jakich śladów spalena procesora
> i w którym miejscu kolega szukał..:)))

:)

> a może ktoś potrzebuje trochę procesorów które są w idealnym stanie
> tylko nie wiem czy działają bo nie mam na czym sprawdzić
> /cytat z niektórych aukcji allegro/:)))))))))


:) znam to, ale nie wspominal o takim tekscie :)

P.

do góry

Użytkownik "Przemyslaw Rokicki"
<b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> napisał w wiadomości
news:cecvuf$ctu$1@inews.gazeta.pl...

> tak tak, ale jezeli doszlo by do rozprawy, to wysylajacy musi chyba
> udowodnic ze ten procesor dzialal gdy go wsadzil,
> bo w ten sposob mozna praktycznie wszystko sprzedawac.
>
Niestety to kupujący musi dowieść, że ów procesor nie działał w chwili
wkładani go do paczki, bo to on wywodzi z tego faktu własne żądania.
Przyznam, że nie bardzo mam pomysł, jak tego dokonać.
>
> >Stąd mój broniony wniosek, że jak włożyli dobry, to w
> > nieuszkodzonej pacce powinien dojść dobry, a jak był zepsuty, to raczej
> się
> > nie naprawił sam.
>
> ano chyba ze tak.
>
> ale... Sprzedajacy moze pozniej twierdzic ze osoba kupujaca uszkodzila go
> wkladajac do komputera

Niestety może. To zresztą zależy od rodzaju uszkodzenia. Zbyt mało się na
tym znam. Jeśli to uszkodzenie mechaniczne, to w sumie każdy to mógł zrobić.
Jeśli to jakiś błąd fabryczny, to nie ma sensu imputowanie winy kupującemu.
Pewnie potrzebny byłby biegły.

do góry