Witam,

Dowiedziałam się ostatnio, że firma w której pracuje w ciągu ostatnich kilku
lat we wszystkich umowach, które podpisywała z klientami, wendorami lub
innymi firmami (podwykonawcami lub firmami zlecającymi) zawierała paragraf o
tresci mniej wiecej takiej:

"Firma [B] nie zatrudni żadnego pracownika firmy [A] przez pięć lat od
podpisania niniejszej umowy. W przypadku złamania tego postanowienia, firma
[B] zapłaci firmie [A] równowartość rocznego wynagrodzenia zatrudnionego
pracownika"....

Dokładnie brzmi to troszkę inaczej, ale sens jest ten sam.

W związku z powyższym, mój pracodawca dosyć skutecznie zablokował mi
mozliwość zmiany pracy w branzy, w ktorej pracuje. Umowa zostala podpisana z
kilkudziesiecioma klientami i wieloma firmami.

Moje pytanie brzmi:
- czy moj pracodawca ma prawo działać w ten sposób?
- czy moj przyszly pracodawca moze zatrudnic mnie bez placenia tej kary? W
jaki sposob?

Pozdrawiam
Ania

do góry

Lucasdm wrote:

> "Firma [B] nie zatrudni żadnego pracownika firmy [A] przez pięć lat od
> podpisania niniejszej umowy. W przypadku złamania tego postanowienia, firma
> [B] zapłaci firmie [A] równowartość rocznego wynagrodzenia zatrudnionego
> pracownika"....

Wygląda mi na klauzulę nawet nie nielegalną, ale zwyczajnie idiotyczną.

Będą latać po innych firmach kontrolować stan zatrudnienia? Przecież
żadna firma nie ma obowiązku udostępniać innej firmie listy pracowników.

No i jaki przepis nakłada na zatrudniającego zbadanie przeszłości
zatrudnienia nowego pracownika?

Takie coś można ewentualnie zawrzeć w umowie o pracę - za stosownym
odszkodowaniem dla pracownika.

do góry

Dnia Wed, 22 Mar 2006 01:35:38 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

> Będą latać po innych firmach kontrolować stan zatrudnienia? Przecież
> żadna firma nie ma obowiązku udostępniać innej firmie listy pracowników.

Tia, pozatym co to znaczy, że zabraniają zatrudnienia? Nie sprecyzowane
jest w jakiej formie - czy na umowę o dzieło, umowe zlecenie, umowę o pracę
w pełnym wymiarze godzin, albo na 1/2 etatu, czy może zabraniają
zatrudnienia przez zawarcie współpracy z firmą tego pracownika
(jednoosobowa działalność gosp.), itp. Ten zapis jest rzeczywiście
idiotyczny i wg mnie śmiało mozna go olać.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream <n...@p...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
> Dnia Wed, 22 Mar 2006 01:35:38 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
> > Będą latać po innych firmach kontrolować stan zatrudnienia? Przecież
> > żadna firma nie ma obowiązku udostępniać innej firmie listy
> > pracowników.
>
> Tia, pozatym co to znaczy, że zabraniają zatrudnienia? Nie
> sprecyzowane jest w jakiej formie - czy na umowę o dzieło, umowe
> zlecenie, umowę o pracę w pełnym wymiarze godzin, albo na 1/2 etatu,
> czy może zabraniają zatrudnienia przez zawarcie współpracy z firmą
> tego pracownika (jednoosobowa działalność gosp.), itp. Ten zapis jest
> rzeczywiście idiotyczny i wg mnie śmiało mozna go olać.

Wy sobie możecie go olać, ale kłopoty miałby ewentualnie nowy pracodawca i
to on ponosilby w razie czego nieprzyjmnosci i ryzyko związane z procesem.
To nowego pracodawcę musi Ania przekonać, a to nie będzie takie proste.
Przedsiębiorcy podpisali ze sobą umowę, celowo sformułowaną tak szeroko,
zeby dało się wszsytkie formy zatrudnienia pod nią podciągnąć. A co do
kontroli tego faktu - życzliwi się znajdą, zawsze się znajdują :-(



--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide

do góry

samozatrudnienie powinno tą sprawe chyba ominąc

do góry

Hubert Grochowina <h...@p...usun..to.w.cholere.info> dosć
niespodziewanie napisał(a):
> samozatrudnienie powinno tą sprawe chyba ominąc

Z pewnością tak zapobiegliwy pracodawca zdabał również o zakaz konkurencji w
umowie o pracę


--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide

do góry

> Z pewnością tak zapobiegliwy pracodawca zdabał również o zakaz konkurencji
> w umowie o pracę

Albo stosuje to jako metodę "zamiast". Może w ten sposób próbować ominąć
konieczność wypłaty odszkodowania.

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"

do góry

Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dvqub3$dqm$1@inews.gazeta.pl...
> Wy sobie możecie go olać, ale kłopoty miałby ewentualnie nowy pracodawca i
> to on ponosilby w razie czego nieprzyjmnosci i ryzyko związane z procesem.
> To nowego pracodawcę musi Ania przekonać, a to nie będzie takie proste.
> Przedsiębiorcy podpisali ze sobą umowę, celowo sformułowaną tak szeroko,
> zeby dało się wszsytkie formy zatrudnienia pod nią podciągnąć. A co do
> kontroli tego faktu - życzliwi się znajdą, zawsze się znajdują :-(

No wlasnie, niestety.

Pracodawca takim zapisem uniemozliwia mi podjecie pracy w wybranej
przezemnie firmie. Zapis odstrasza inne firmy przed zatrudnieniem mojej
osoby. W pewnym sensie moze to byc forma szantażu, bo nie moge zmienic pracy
w branzy. Idac dalej tym tokiem rozumowania, pracodawca zmniejsza moja
wartosc na rynku i bez mojej zgody a nawet wiedzy uderza w moje prywatne
interesy.

Czy jest to legalne?

Pozdrawiam
Ania

do góry

Lucasdm wrote:

> "Firma [B] nie zatrudni żadnego pracownika firmy [A] przez pięć lat od
> podpisania niniejszej umowy. W przypadku złamania tego postanowienia,
> firma
> [B] zapłaci firmie [A] równowartość rocznego wynagrodzenia
> [zatrudnionego
> pracownika"....
>
> Dokładnie brzmi to troszkę inaczej, ale sens jest ten sam.

Ciekawe jak to brzmi dokładnie. Bo w tej postaci tekstu, to zwalniasz
się z A i juz nie jesteś pracownikiem A. Więc B może cię spokojnie
zatrudnić.

do góry

scream wrote:
> Tia, pozatym co to znaczy, że zabraniają zatrudnienia? Nie sprecyzowane
> jest w jakiej formie - czy na umowę o dzieło,

To nie zatrudnienie.

> umowe zlecenie,

To też nie.

> czy może zabraniają
> zatrudnienia przez zawarcie współpracy z firmą tego pracownika
> (jednoosobowa działalność gosp.),

A także to.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry