eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zajęcie ruchomości przez komornika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 31. Data: 2007-09-05 07:46:46
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > No, gdyby to był samochód zupełnie obcej osoby,

    Obawiam się, że nie ma to żadnego znaczenia. W swoim czasie kolekcjonowałem
    sobie co ciekawsze zachowania komorników i jeden pasuje tu jak ulał. Gościu
    wyjechał do roboty za granicę a samochód zostawił na podwórku u sąsiada, żeby
    menelstwo nie porysowało lakieru. Sąsiad miał jakieś długi, wpadł komornik i
    zabrał bryczkę, pomimo tłumaczeń i braku dokumentów. Sąsiad nic nie mógł
    zrobić, bo nie był właścicielem. Kiedy właściciel powrócił, minęły już
    wszystkie terminy a sprzęcior był już zlicytowany. Co się dalej działo nie
    wiem, właściciel odgrażał się, że będzie ścigał komornika, komornik posłał go
    do wszystkich diabłów i zasugerował ściganie sąsiada. Ale finału nie znam. W
    każdym razie wesoło było.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 32. Data: 2007-09-05 14:41:16
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: "swen" <n...@n...com>

    > do wszystkich diabłów i zasugerował ściganie sąsiada. Ale finału nie znam.
    > W
    > każdym razie wesoło było.

    Wesolo to by bylo, jak by dluznik powiedzial, iz jezdzil tym samochodem
    ktory stoi przed domem:))
    Ciekawe jak wowczas biegnie sprawa? Czy tez wlasciciel pojazdu musi
    przechodzic cala procedure sadowo-komornicza? A co jesli zglosi na policje
    kradziez pojazdu? (dluznik wcale skalmac nie musial mowiac "jezdze tym
    pojazdem).
    Przecie w takich okolicznosciach komornik moze dowolny zabrac samochod ktory
    jest w poblizu domu dluznika...
    Jakie to ma znaczenie, czy pojazd jest sasiada, matki, ojca czy ksiedza
    (choc tu komornik pewnie by za 20 minut oddal z przeprosinami dozgonnymi)?



  • 33. Data: 2007-09-05 19:55:27
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fbll72$9nn$1@news.onet.pl...

    >> Czyli nie mogąc zgodnie z prawem zająć nic dłużnikowi, "kradniemy"
    >> samochód jego mamy przypuszczając, że dłużnik dla świętego spokoju
    >> ureguluje należność? Pomijając już kontekst prawny, to z punktu widzenia
    >> etyki dość wątpliwe zachowanie.
    > Robercie, oczekiwałbym od Ciebie większego liczenia się ze słowami.
    > Jakie "kradniemy"?
    > :)

    Dlatego napisałem w cudzysłowie. No przecież komornik musi sobie zdawać
    sprawę, że w opisanym wypadku to nie ma żadnego sensu, poza wyrządzeniem
    dłużnikowi i jego matce szkody w postaci konieczności udowodnienia
    komornikowi, ze jest głupi.
    >
    > Poza tym komornik działa zgodne z prawem, a nie etyką.

    I myślisz, ze jego etyka nie obowiązuje?

    > Zapewne niezgodnie z etyką byłoby zabierać komuś środki, przez co jego
    > dzieci nie będą miały co jeść, niemniej jednak - w granicach prawa -
    > komornik ma obowiązek to czynić.

    Ależ prawo to tak normuje, ze z głodu dłużnik nie umrze.


  • 34. Data: 2007-09-05 20:29:40
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Ależ prawo to tak normuje, ze z głodu dłużnik nie umrze.


    Czasem normuje, czasem nie. Jak dłużnik pracuje na umowe zlecenie,
    to można mu wszystko zająć i nikogo nie interesuje za co będzie żyć. Na
    umowę o pracę jest trochę lepiej, to pewnie taka zaszłość z poprzedniego
    systemu jako przejaw uprzywilejowania mas pracujących miast i wsi :)


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl


  • 35. Data: 2007-09-05 20:30:42
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    You have one message from: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > nie był właścicielem. Kiedy właściciel powrócił, minęły już
    > wszystkie terminy

    I nie zostawił żadnego kontaktu, tak na wszelki wypadek?

    --
    Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    "To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
    "Screw that" - Eve Community


  • 36. Data: 2007-09-05 21:24:34
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 4 Sep 2007, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
    >> nikt nie będzie dowodził, sąd oceni
    >
    > Bez wątpienia. Ale jak mamusia złoży zawiadomienie o przestępstwie to będzie
    > to dwa razy oceniał.

    Dobra, to tej części się nie wtykam.
    Ale:

    > Przepis, na który powołuje się komornik dotyczy rzeczy
    > ruchomych nie posiadających z natury określonego prawa własności. Telewizor,
    > pralka, lodówka, maszyna budowlana.

    ...tym mnie zlekka zszokowałeś.
    "Rzeczy nie posiadające prawa własności" - oczywiście pomijam formę :),
    bo nie pojdejrzewam ze chciałeś dalej powiedzieć że "samochód ma
    prawo własnosci" ;>, idzie o owe lodówki i inne takie.
    Nie zapędziłeś się aby, twierdząc że "z natury" to one nie mają
    właściciela? :O
    Ba, ja to nawet "z natury" mam zestaw faktur (lub innych dowodów) na
    lodówkę, rower, pralka też powinna być... bo chciałeś się najwyraźniej
    powołać na *dokumenty*... (co ma się przecież nijak do pozostawania
    we własności!).

    pzdr, Gotfryd


  • 37. Data: 2007-09-05 22:45:46
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0709052320040.2304@athlon64...

    >> Przepis, na który powołuje się komornik dotyczy rzeczy ruchomych nie
    >> posiadających z natury określonego prawa własności. Telewizor, pralka,
    >> lodówka, maszyna budowlana.

    Nieco uprościłem. Chodziło mi o określone dokumentem prawo własności.
    nieruchomości ma księgę wieczystą. Z ruchomościami juz tak dobrze nie ma.
    Mam w domu sporo sprzętów, do których nie mam a i często nigdy nie miałem
    faktur, wiec udowodnienie, czyją stanowią własność jest niemożliwe. Te
    komornik mógłby zająć, gdyby się znalazły we władaniu jakiegoś dłużnika.
    Ale w odniesieniu do samochodu, do którego dłużnik przedstawił dowód
    rejestracyjny sensu to nie ma żadnego. Wszak teraz sąd będzie orzekał na
    podstawie tego samego dowodu rejestracyjnego, który pokazał dłużnik.


  • 38. Data: 2007-09-06 06:30:47
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fbj1ka$eac$1@news.onet.pl...

    > Komornik może zająć ruchomości, będące we władaniu dłużnika

    a rozwiniesz teraz slowo dysponuje?

    co to oznacza, ze jezdzi tym samochodem czy, wystarczy ze zostal mu dany
    na przechowanie, pytajacy pisal ze pokazal dokumenty, a od dokumentow do
    dysponowania samochdem daleka droga, potrzebne sa jeszcze kluczyki, a tych
    mu nie pokazal, wiec nawet w tak szerokim pojeciu dysponowania, to nie
    dysponowal tym samochodem


  • 39. Data: 2007-09-06 06:34:23
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
    news:fbk8b6$vp$2@inews.gazeta.pl...

    > wystarczy że samochód znajdował się w jego posiadaniu, komornik nie jest
    > od rozstrzygania kwestii własności
    > a skoro dysponował dokumentami to posiadał...

    aby napewno?
    jakos nie widzialem tam wzmianki o kluczykach, a dopiero wtedy moznaby
    mowic o dysponowaniu samochodem, wiec nadal nawet z podanym paragrafem nie
    ma mowy o dysponowaniu samochodem


  • 40. Data: 2007-09-06 06:38:56
    Temat: Re: Zajęcie ruchomości przez komornika
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
    news:fbk8cj$vp$3@inews.gazeta.pl...

    > a gdzie tu do rozstrzygania wina?

    a co wg ciebie bedzie teraz musiala robic matka pytajacego?

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1