eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ZUS :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2005-01-03 19:32:11
    Temat: Re: ZUS :(
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 3 sty o godzinie 18:58, na pl.soc.prawo, m. napisał(a):


    >> Jesteś w błędzie - weź w garść pierwszy lepszy wpis do EDG i zobacz gdzie
    >> wędrują kopie tegóż wpisu .... zmieniasz zdanie teraz czy nadal bronisz
    >> swojego?
    >
    > A i owszem. Masz teoretycznie rację. Tylko że jest to teoria . Na papierze.
    > Nigdzie gmina nie przesyła ani decyzji o wpisie, ani o wykreśleniu z
    > ewidencji dział. gosp. Nigdzie - ani do US, ani do ZUS-u


    Ja mówię ze strony praktycznej. Sam to odczułem.
    Kiedyś, zakładaliśmy spółkę cywilną /w 1999r./ w trzy osoby. Złożylismy w
    UM-ie wniosek o wpis do EDG ..... wszystko było ładnie pięknie do czasu
    odbioru wpisu. Mieliśmy się zgłosić ... w trzech. Sprawa się skomplikowała
    ponieważ jeden z nas wyjechał na jakiś czas za granicę. Wobec tego w UM-ie
    nie wydano nam dwóm przedmiotowego wpisu ..... Chcieliśmy później założyć
    spółkę tylko w dwóch - ale nie dało sie ponieważ ... rzekomo mieliśmy już
    wpis z tej "spółki w trzech".
    Wtedy się wściekłem i w swoim mieście wstąpiłem do UM-u i przedstawiłem
    sprawę jaka nas spotkała. Pani w magistracie zapytała czy mamy 'lokal" na
    terenie miasta, odpowiedziałem twierdząco - powiedziała że nie ma problemu
    z otworzeniem działalności na terenie tego miasta. Zadzwoniłem po tego
    "wspólnika nr 2" i załatwilismy wniosek, po 2 tygodniach odebralismy wpis
    do EDG, potem wiadomo - GUS, US, bank .... i spoko - wszystko było OK.
    Aż do pewnego dnia ......
    Otóż pewnego dnia otrzymałem pisemko ze ZUSu /w zbliżonym terminie otrzymał
    to również wspólnik nr 2/ związane z ...... NIEZGŁOSZENIEM SIĘ DO
    UBEZPIECZENIA SPÓŁECZNEGO !!!
    ZUS oparł sie na .... otrzymanej kopii wpisu do EWG spółki cywilnej która
    notabene nie została "otwarta" ponieważ nie było jednego ze wspólników i
    nie mogliśmy odebrać przedmiotowego wpisu.

    Ale wracając do meritum sprawy - wierz mi - ten obieg dokumentów
    FUNKCJONUJE - co prawda na poziomie poczty, nie elektronicznej, ale
    funkcjonuje.


    >>> Istnieje on tylko w przepisach (i jak trzeba w formie papierkowej , ale
    > w konkretnych,
    >>> badanych sprawach). Spróbuj szybciutko zlikwidować prowadzoną DG w
    > starym
    >>> miejscu i w nowym miejscu założyć nową. Jest (moim zdaniem) szansa, że
    > się
    >>> nie doszukają.
    >>
    >>
    >> Bomba z opóxnionym zapłonem - finansowym oczywiście.
    >
    > Jest szansa. Ale łatwo można też wpaść. A swoją drogą ile wynosi
    > przedawnienie roszczeń ZUS-u? Bo odsetki będą bolesne.


    Czy nie przypadkiem .... 10 lat? :)


    >>> A swoją drogą, to składając przez kilka lat deklaracje miesięczne i
    >>> rozliczenia roczne też "zapominałeś" o odpisywaniu składki na UZ od
    > podatku?
    >>
    >>
    >> Przecież nie mógł składać deklaracji rozliczeniowych, bo nie był nawet
    >> zgłoszony do ubezpieczeń społecznych - nie czytasz posta na którego
    >> odpowiadasz??
    >> Ponadto, skoro nie płacił UZ to co miał odliczać ????
    >> Jesteś jeszcze na podtrzymaniu z "sylwestra" ???
    >
    > A ty jesteś ograniczony. Deklaracje miesięczne musiał składać, skoro był
    > opodatkowany na zasadach ogólnych - chodzi o deklaracje na zaliczkę
    > miesięczna na podatek dochodowy, a te najprawdopodobniej składał. Tak jak
    > rozliczenia roczne. I fakt, czy odliczał tam składkę na ubezpieczenie
    > zdrowotne może bardzo tę sytuację uczynić jeszcze niemilszą.


    Jak mógł odliczać składkę na FUS, UZ skoro pytający nie .... miał pojęcia o
    ZUSie wogóle, bo miał w łapie zaświadczenie jakieś prehistoryczne że nie
    podlegał ubezpieczeniu ??? Nie zgłosił sie do ubezpieczeń nawet.

    To tak jakby niewatowiec odliczał sobie VAT ......


    > I nie krytykować na dzien dobry czyichś wypowiedzi, tylko się zastanowić.


    Odpisywałem w formie polemiki, opierałem się na zdrowym rozsądku i poniekąd
    "przechodzonymi" sprawami.


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 12. Data: 2005-01-07 20:12:20
    Temat: Re: ZUS :(
    Od: "m." <m...@w...pl>


    Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
    news:q6py9abmqb0u.dlg@elektro-instal.com...
    > Dnia 3 sty o godzinie 18:58, na pl.soc.prawo, m. napisał(a):
    >
    >
    > >> Jesteś w błędzie - weź w garść pierwszy lepszy wpis do EDG i zobacz
    gdzie
    > >> wędrują kopie tegóż wpisu .... zmieniasz zdanie teraz czy nadal bronisz
    > >> swojego?
    > >
    > > A i owszem. Masz teoretycznie rację. Tylko że jest to teoria . Na
    papierze.
    > > Nigdzie gmina nie przesyła ani decyzji o wpisie, ani o wykreśleniu z
    > > ewidencji dział. gosp. Nigdzie - ani do US, ani do ZUS-u
    >
    >
    > Ja mówię ze strony praktycznej. Sam to odczułem.
    > Kiedyś, zakładaliśmy spółkę cywilną /w 1999r./ w trzy osoby. Złożylismy w
    > UM-ie wniosek o wpis do EDG ..... wszystko było ładnie pięknie do czasu
    > odbioru wpisu. Mieliśmy się zgłosić ... w trzech. Sprawa się skomplikowała
    > ponieważ jeden z nas wyjechał na jakiś czas za granicę. Wobec tego w UM-ie
    > nie wydano nam dwóm przedmiotowego wpisu ..... Chcieliśmy później założyć
    > spółkę tylko w dwóch - ale nie dało sie ponieważ ... rzekomo mieliśmy już
    > wpis z tej "spółki w trzech".
    > Wtedy się wściekłem i w swoim mieście wstąpiłem do UM-u i przedstawiłem
    > sprawę jaka nas spotkała. Pani w magistracie zapytała czy mamy 'lokal" na
    > terenie miasta, odpowiedziałem twierdząco - powiedziała że nie ma problemu
    > z otworzeniem działalności na terenie tego miasta. Zadzwoniłem po tego
    > "wspólnika nr 2" i załatwilismy wniosek, po 2 tygodniach odebralismy wpis
    > do EDG, potem wiadomo - GUS, US, bank .... i spoko - wszystko było OK.
    > Aż do pewnego dnia ......
    > Otóż pewnego dnia otrzymałem pisemko ze ZUSu /w zbliżonym terminie
    otrzymał
    > to również wspólnik nr 2/ związane z ...... NIEZGŁOSZENIEM SIĘ DO
    > UBEZPIECZENIA SPÓŁECZNEGO !!!
    > ZUS oparł sie na .... otrzymanej kopii wpisu do EWG spółki cywilnej która
    > notabene nie została "otwarta" ponieważ nie było jednego ze wspólników i
    > nie mogliśmy odebrać przedmiotowego wpisu.
    >
    > Ale wracając do meritum sprawy - wierz mi - ten obieg dokumentów
    > FUNKCJONUJE - co prawda na poziomie poczty, nie elektronicznej, ale
    > funkcjonuje.


    Nie funkcjonuje. Naprawdę. Jestem obecnie (takie czasy niestety) z tej
    drugiej strony. Pracuję w US. I uwierz mi zero obiegu dokumentów.
    Może kiedyś jeszcze to działało, ale teraz to czysta fikcja.

    > >>> Istnieje on tylko w przepisach (i jak trzeba w formie papierkowej ,
    ale
    > > w konkretnych,
    > >>> badanych sprawach). Spróbuj szybciutko zlikwidować prowadzoną DG w
    > > starym
    > >>> miejscu i w nowym miejscu założyć nową. Jest (moim zdaniem) szansa,
    że
    > > się
    > >>> nie doszukają.
    > >>
    > >>
    > >> Bomba z opóxnionym zapłonem - finansowym oczywiście.
    > >
    > > Jest szansa. Ale łatwo można też wpaść. A swoją drogą ile wynosi
    > > przedawnienie roszczeń ZUS-u? Bo odsetki będą bolesne.
    >
    >
    > Czy nie przypadkiem .... 10 lat? :)




    Art. 24. 1. W razie nieopłacenia składek lub opłacenia ich w zaniżonej
    wysokości, Zakład może wymierzyć płatnikowi składek dodatkową opłatę do
    wysokości 100% nie opłaconych składek. Od decyzji w sprawie wymierzenia
    dodatkowej opłaty przysługuje odwołanie do sądu według zasad określonych w
    art. 83.

    2. Składki oraz odsetki za zwłokę, koszty egzekucyjne, koszty upomnienia i
    dodatkowa opłata, zwane dalej "należnościami z tytułu składek", nieopłacone
    w terminie, podlegają ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu
    egzekucyjnym w administracji lub egzekucji sądowej.

    3. Należności z tytułu składek podlegają zaspokojeniu w drodze postępowania
    egzekucyjnego w administracji przed innymi wierzytelnościami, z wyjątkiem
    kosztów egzekucyjnych, należności za pracę, należności alimentacyjnych oraz
    rent z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy,
    kalectwa lub śmierci, jak również kosztów ostatniej choroby i kosztów
    pogrzebu dłużnika, w wysokości odpowiadającej miejscowym zwyczajom.

    4. Należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat,
    licząc od dnia, w którym stały się wymagalne, z zastrzeżeniem ust. 5-5d.


    >
    > >>> A swoją drogą, to składając przez kilka lat deklaracje miesięczne i
    > >>> rozliczenia roczne też "zapominałeś" o odpisywaniu składki na UZ od
    > > podatku?
    > >>
    > >>
    > >> Przecież nie mógł składać deklaracji rozliczeniowych, bo nie był nawet
    > >> zgłoszony do ubezpieczeń społecznych - nie czytasz posta na którego
    > >> odpowiadasz??
    > >> Ponadto, skoro nie płacił UZ to co miał odliczać ????
    > >> Jesteś jeszcze na podtrzymaniu z "sylwestra" ???
    > >
    > > A ty jesteś ograniczony. Deklaracje miesięczne musiał składać, skoro był
    > > opodatkowany na zasadach ogólnych - chodzi o deklaracje na zaliczkę
    > > miesięczna na podatek dochodowy, a te najprawdopodobniej składał. Tak
    jak
    > > rozliczenia roczne. I fakt, czy odliczał tam składkę na ubezpieczenie
    > > zdrowotne może bardzo tę sytuację uczynić jeszcze niemilszą.
    >
    >
    > Jak mógł odliczać składkę na FUS, UZ skoro pytający nie .... miał pojęcia
    o
    > ZUSie wogóle, bo miał w łapie zaświadczenie jakieś prehistoryczne że nie
    > podlegał ubezpieczeniu ??? Nie zgłosił sie do ubezpieczeń nawet.
    >
    > To tak jakby niewatowiec odliczał sobie VAT ......
    Nie zdajesz sobie sprawy, co ludzie potrafia poodliczać w zeznaniach i
    deklaracjach. Żadnej w tym logiki często
    nie ma...

    > > I nie krytykować na dzien dobry czyichś wypowiedzi, tylko się
    zastanowić.
    >
    >
    > Odpisywałem w formie polemiki, opierałem się na zdrowym rozsądku i
    poniekąd
    > "przechodzonymi" sprawami.

    To w takim razie przepraszam. Na mój gust (być może wątpliwy :P) brzmiało
    to nieco napastliwie i nieprzyjemnie.

    Więc pozdrawiam.

    m.


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1