Użytkownik "adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:59e8.00000038.47f1f2da@newsgate.onet.pl...
>> A każdy goniec powie ci że oddajc przesyłke sąsiadowi umieścił na twoich
>> drzwiach informacje o tym. A to że jakis łobuz ją wyjął to juz nie jego
>> wina.
>>
> 1. tym bardziej nie moja
> 2. goniec nie ma obowiazku oddac listu "poleconego za potwierdzeniem
> odbioru" do
> rak wlasnych? To co to za polecony?!
> adam

Powyżej napisano ci jakie obowiązki ma goniec zgodnie z Kodeksem
Postępowania Administracyjnego KPA.
Zaskarż ustawe w takim razie.

do góry

adam pisze:
>> A każdy goniec powie ci że oddajc przesyłke sąsiadowi umieścił na twoich
>> drzwiach informacje o tym. A to że jakis łobuz ją wyjął to juz nie jego
>> wina.
>>
> 1. tym bardziej nie moja
> 2. goniec nie ma obowiazku oddac listu "poleconego za potwierdzeniem odbioru" do
> rak wlasnych? To co to za polecony?!
> adam


Normalny polecony. Nie ma obowiązku takiego listu dostarczania do rąk
własnych. Potwierdzenie odbioru nic tu nie zmienia.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

> A jakich to niby obowiazkow mialem dopelnic.

Zameldowania na pobyt czasowy. Art. 10 ustawy.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Normalny polecony. Nie ma obowiązku takiego listu dostarczania do rąk
> własnych. Potwierdzenie odbioru nic tu nie zmienia.
>
Wiec na czym polega "polecony"? Jaka jest roznica miedzy pooleconym, a zwyklym
listem? Taka, ze polecony ktos musi podpisac odbior? Najlepiej pzrypadkowo
napotkany menel.
adam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

jb w <news:fsu5ap$ofh$1@inews.gazeta.pl>:

>> A jakich to niby obowiazkow mialem dopelnic.

> Zameldowania na pobyt czasowy. Art. 10 ustawy.

To grupa pl.rec.wróżki?

Skąd wiesz, że urlop spędzał w kraju? A nawet jeżeli, to nie u rodziny na
wsi?


--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

Jak to sie ma do tego:
http://www.poczta-polska.pl/dc_liste_krajowe_polecon
y.htm
"LIST POLECONY to przesyłka rejestrowana przyjęta za potwierdzeniem nadania i
doręczana adresatowi za pokwitowaniem odbioru."



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Ale to jest nie na temat, bo list doreczano na adres mojego stalego pobytu.
adam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 1 Apr 2008 01:40:09 +0200, adam napisał(a):

> A jakich to niby obowiazkow mialem dopelnic. Jestem na stale zameldowany pod tym
> adresem od lat, urzad miejski oddal przesylke polecona sasiadowi zamiast mnie i
> tyle.

pisałeś, że wróciłeś z urlopu.
sprawdź w ustawie, czy na tym urlopie w twoim konkretnym przypadku miałes
obowiązek meldunkowy.

wiem wiem... ustawa komunistyczna, ale jakby nie patrzeć nadal
obowiązuje...


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
http://grupy.3mam.net

do góry

Zrozumi drogi Adamie poczta lub goniec urzedowy ma prawo dostarczyć list np
sąsiadowi (o czym powyżej) i koniec kropka. Listonosz lub goniec zawsze będa
sie bronić słowami, że pozostawili w twoich drzwiach zawiadomienie o
pozostawieniu listu u sąsiada.
Miej pretensje (bo widze że szukasz kozła ofiarnego) do sąsiada że
zobowiązała się przekazać ci list a tego nie zrobił.
Miej pretensje też do siebie, że nie zostawiłes namiaru gdzie będziesz u
sąsiada tak aby on mógł cię powiadomoć że list przyszedł

do góry

> pisałeś, że wróciłeś z urlopu.
> sprawdź w ustawie, czy na tym urlopie w twoim konkretnym przypadku miałes
> obowiązek meldunkowy.
>
Bylem na urlopie zagranica, ale co to ma do rzeczy. A z sasiadami nie utrzymuje
zadnych kontaktow (teoretycznie). Jaki ja mam niby obowiazek informowac
sasiadow, ze gdzies wyjezdzam? I co to ma do rzeczy.
Wezmy konkretny przyklad. Przychodzi z sadu wyrok. Mam 2 tyg na apelacje. Sasiad
odbiera list polecony z tym wyrokiem. Ja wracam po miesiacu. Sasiad nawet nie
wie gdzie ja jestem. Czy to oznacza, ze sasiad nie powinien byl odbierac listu
do mnie?
A co w takim razie oznacza to:
"LIST POLECONY to przesyłka rejestrowana przyjęta za potwierdzeniem nadania i
doręczana adresatowi za pokwitowaniem odbioru."
Pisze wyraznie: doreczona adresatowi. Kal do tej pory pameitam, ze zeby odebrac
czyjs list polecony trzeba bylo miec wyrazne upowaznienie tej osoby. Teraz nie
trzeba? Na poczcie np. nie mozna odebrac czyjegos listu, w mieszkaniu mozna?
adam



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry