eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Walka o wykup
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2005-05-13 17:11:32
    Temat: Walka o wykup
    Od: Gabriela<g...@p...fm>

    Dzien dobry! ciesze sie ze udzielaja panstwo porady prawne weic potrzebuja
    jej nagle. Chodzi o to ze mam babcie ktora ma 90 lat mieszkala w mieszkaniu
    swoim ponad 60 lat razem ze swoim mezem. mieszkajac tam nie byla swiadoma
    co robi i przyjela do mieszkania swoja wnuczke ktora pelnila opieke nad
    dziadkiem gdy zachorowal i oslepl czy prawna nie wiem. Gdy zmarl babci
    oddano jeden pokoj i jkuchnie ktora za mlodu nalezala do moich rodzicow
    jednak nie sa oni tam zameldowani tylko babcia. MIeszkanie posiada 3
    pokoje i 2 kuchnie w ty,m ze 2 pokoje sa oddzielone od mieszkania a reczej
    pokoju mojej babci zabite drzwiami. Babcia moja za hnimi w tym malym pokoju
    mieszkala ze swoja corka Ania opieke jednak powinni pelnic kuzynka z
    kuzynem tymczasem zostawili kobiete 80 letnia z wujkiem kolejna
    nieodpowiedzialna osoba ogarnieta alkoholizmem. Babcia mieszkala z corka w
    mieszkaniu w ktorym byl tylko brud i ubostwo cala rente oddawala synowi
    ktory wywieral na niej paniczny nacisk. Kobieta 85 letnia nie wiedziala co
    robi az przyzwyczaila sie do takiego zycia. Mieszkala za sciana mojej
    kuzynki, jej meza i dzieci.
    Problem w tym ze ciocia podobnie jak babcia nie miala opieki ciocia miala
    63 lata a babcia 90 wiec to bylo niemozliwe by opiekowaly se same soba.
    NIe mialy co jesc, nie dbaly o siebie jak i o swoje organizmy, ciocia
    dzieki moim rodzicom ktorzy nie mieli prawa do nich zostala zabrana do
    szpitala, zyla ale jej cialo i organy "rozkladaly" sie nic nie jadla moze
    z rok jak nie wiecej konala za drzwiami a moja kuzynka nic nie zrobila.
    Rodzice zawiezli do szpitala kobiete ktora miala 63 a wazyla 34 kilo sama
    skora i kosci nie wiedziala gdzie jest, gdy ja myto odpadaly jej palce
    skora itp.
    Rodzice zabraloi babcie do nas do domu i odnowili jej za swoje pieniadze
    meszkanie by mogla zyc godnie. Ciocia zmarla a opieke nad nia obejmowalam
    ja i moja mama a takze tato syn mojej babci. Od pol roku babcia mieszka z
    nami a w tym mieszkaniu mieszka kuzynka. Rodzice chca walczyc o to
    mieszkanie by moc tam zameldowac babcie i zeby mogli tam mieszkac z nia by
    miala ciagla opieke i zyla godnie choc na starosc. Babcia nie podpisala
    kuzynce zrzeczenia sie o mieszkanie bo sama podjela taka decyzje twierdzac
    ze mieszka nie jest jej i ma do niego prawo. Najwiekszy problem jest taki
    ze gdy chce sie kupic mieszkanie lokatorowie powinni miec zapewnione
    przez urzad mieszkanie. Gdy rodzice zlozyli pozew o mieszkanie zostalo
    negatywnie rozpatrzone wstrzymane.
    Kuzynoswto jednak idzie na udry z rodzicami mimo ze chca moi rodzice
    zalatwic to szybko sprawnie i zeby mieli dobre mieszkanie ale oni nie chca
    i walcza o to z calych sil. NIe wiemy co robic poniewaz babcia od pol roku
    jest tu oni przejeli jej pokuj a reszte zabili deskami.
    Mysle czy czasem sie juz nie nalezy jej bo ona tam nie mieszka.
    POtrzebuje jednak kruczkow prawnych zeby miec argumenty bo chcemy wykupic
    to mieszkanie poniewaz babcuia chce mieszkac tam tylko z moimi rodzicami
    bo warunki ma wspaniale przez cale zycie takich nie miala. Co wiec mozna
    tu zrobic by walczyc o to mieszkanie???
    Blagam prosze o pomoc, mam juz dosc rodzinnych klotni, placzu babci ktora
    tak kocham :(
    Chodzi tylko o walke by ja zakonczyc i by ona nie musiala sie meczyc
    problemami bo kobieta w tym wieku powinna zyc spokojenie. Prosze o
    przeczytanie tego dokladnie i BLAGAM O POMOC. Moze znaja panstwo jakies
    kodeksy ??? nie wiem jak to sie nazywa wiem tylko ze moja rodzina
    ptrzebuje pomocy a nie mam sie do kogo zwrocic b zalatwic to tak by obie
    strony mialy pozytywnie. Cezkam na odpisanie
    dziekuje za stracenie zapewne swojego cennego czasu na przeczytanie tego
    meila :)
    dziekuje jescze raz
    Pozdrawiam Gabriela Chytra




    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 2. Data: 2005-05-13 18:52:41
    Temat: Re: Walka o wykup
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gabriela" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:d62n44$rak$1@opal.futuro.pl...

    1 kwietnia jest tylko raz do roku.


  • 3. Data: 2005-05-13 19:07:11
    Temat: Re: Walka o wykup
    Od: "tmk" <t...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Gabriela" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:d62n44$rak$1@opal.futuro.pl...
    > nie byla swiadoma co robi i przyjela do mieszkania swoja wnuczke

    Była ubezwłasnowolniona? opiekunem została wnuczka?

    > oddano jeden pokoj i jkuchnie ktora za mlodu nalezala do moich rodzicow
    Nie bardzo rozumiem kto właścicielem? kuchni była wydzielona? komu
    sprzedali kuchnię?

    > Rodzice zawiezli do szpitala kobiete ktora miala 63 a wazyla 34 kilo sama
    > skora i kosci nie wiedziala gdzie jest, gdy ja myto odpadaly jej palce
    > skora itp.

    To trochę złośliwe, ale nie mogli tego zrobić wcześniej?

    >Rodzice chca walczyc o to
    > mieszkanie by moc tam zameldowac babcie i zeby mogli tam mieszkac z nia by
    > miala ciagla opieke i zyla godnie choc na starosc.
    Babcia nie podpisala
    > kuzynce zrzeczenia sie o mieszkanie bo sama podjela taka decyzje twierdzac
    > ze mieszka nie jest jej i ma do niego prawo.
    > Pozdrawiam Gabriela Chytra

    To co piszesz jest zupełnie niezrozumiałe zwłaszcza stan prawny . Babcia
    nie podpisała... ale co babcia mogła podpisać?
    Mogę się domysłać jeżeli mieszkanie jest własnościowe i babcia podpisała
    czy nie? to pozostaje eksmisja obecnych lokatorów raczej niewykonalna bo
    trzeba zapewnić lokal zastępczy.
    Jeżeli to jest kwaterunek, to wypadałoby ustalić głównego najemce.Jest nim
    babcia? ona nie może się zrzec na korzyść wnuczki.(jesli umrze to przejdzie
    to prawo na męża lub dzieci jesli sa tam zameldowane i mieszkają)
    To tak w skrócie. Jesli coś chcesz robić o musisz wiedzieć czyje jest to
    mieszkanie kto jest zameldowany i kto faktycznie mieszka.W związku z
    sytuacja Twojej babci poszukaj bezpłatnego prawnika, np w opiece społecznej
    coś powinni wiedzieć.czasem są dyżury w gazetach,fundacjach itp.
    TMK

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1