eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Użycie gazu obronnego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2003-11-09 23:33:17
    Temat: Użycie gazu obronnego
    Od: "Falot" <f...@d...op.pl>

    Proszę o odpowiedź.
    Rozważam zakup gazu w sprayu (w żelu, w sprayu; gaz pieprzowy, CS - jeszcze
    nie wiem dokładnie)
    Jakie mogą być konsekwencje prawne użycia go wobec potencjalnego napastnika
    (np. napad)?
    Czy taki gaz traktowany jest jako BROŃ?
    Czy jeśli użyję go np. wobec kilku osiłków będzie to użycie narzędzia
    niewspółmiernego do narzędzia napastnika?
    Czy używając go wobec napadającej mnie osoby mogę stać się zatem
    "napastnikiem"?

    Czy ma ktoś własne doświadczenia? Jaki gaz warto i czy jest to bezpieczne w
    codziennym noszeniu?

    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2003-11-09 23:55:26
    Temat: Re: Użycie gazu obronnego
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Proszę o odpowiedź.
    > Rozważam zakup gazu w sprayu (w żelu, w sprayu; gaz pieprzowy, CS -
    jeszcze
    > nie wiem dokładnie)
    > Jakie mogą być konsekwencje prawne użycia go wobec potencjalnego
    napastnika
    > (np. napad)?
    > Czy taki gaz traktowany jest jako BROŃ?

    Są różne gazy - jedne wymagają zezwolenia, inne nie. Niezależnie od tego
    jeśli posiadasz gaz nie wymagający zezwolenia bądz wymagający wraz z takowym
    to wolno Ci go uzyc w tzw. obronie koniecznej - tak samo jak wolno Ci uzywac
    pięsci czy innej broni.
    Z Twojego opisu wnioskuje ze na ten gaz nie potrzeba zezwolenia - sam mam
    taki (pieprzowy w zelu).

    > Czy ma ktoś własne doświadczenia? Jaki gaz warto i czy jest to bezpieczne
    w
    > codziennym noszeniu?

    Jak juz wspomnialem posiadam taki rozpylacz (z uwagi na charakter pracy),
    kilkakrotnie byl on tez w uzyciu. Broń dosc bezpieczna - przede wszystkim
    nawet jesli przypadkiem wytrysnie Ci w twarz to i tak nie wywoluje to
    zadnego uszczerbku na zdrowiu bo to jedynie pieprz podrażniający błonę
    sluzową. Troszkę poplaczesz, posmarkasz, przemyjesz wodą i po krzyku.

    pdr
    Olo



  • 3. Data: 2003-11-09 23:58:27
    Temat: Re: Użycie gazu obronnego
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Gaz ma swoje zalety i wady. Generalnie bardzo trudno jest przekroczyć przy
    jego użyciu granice obrony koniecznej, albowiem nie powinien on spowodować
    trwałego uszczerbku u normalnego zdrowego człowieka. Broniąc się przed
    napastnikiem nie masz obowiązku żądania od niego zaświadczenia
    lekarskiego.

    Osobiście odradzam wszelkie gazy w przedmiotach przypominających broń.
    Niewygodne w użyciu i może wywołać bardzo ostrą reakcję zarówno nie do
    końca obezwładnionego napastnika jak również i otoczenia (z ostrzelaniem z
    broni włącznie). Dobry jest gaz w żelu lub pianie. Osobiście uważam, że
    piana jest najlepsza. Miałem kiedyś taki gaz w takim białym pojemniku z
    niebiesko-czerwonymi napisami. Chyba francuski, ale pojemnik gdzieś mi
    zginął i nie pamiętam. Sprawdził się w różnych okolicznościach. Jeśli
    nawet na furiata czy pijanego nie działał, to w ostateczności zawsze można
    było gościowi po oczach wprost psiknąć i pianka mu utrudniała widoczność.
    Podobno jednak ich teraz nie robią, a w każdym razie taką informację
    dostałem w sklepie z bronią, jak chciałem wymienić pojemnik. Polecam gazy
    małe. Kto będzie latał z dezodorantem po mieście, a z drugiej strony
    zakładam, że to ma być do samoobrony a nie do zagazowywania dzielnicy.
    Mały pojemnik wystarcza w zupełności.


  • 4. Data: 2003-11-10 09:10:14
    Temat: Re: Użycie gazu obronnego
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]interia.pl>


    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bomk7g$feh$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Jak juz wspomnialem posiadam taki rozpylacz (z uwagi na charakter pracy),
    > kilkakrotnie byl on tez w uzyciu.

    Boshe:-) Gazujesz gapowiczów?:-)) To może ja już zacznę kasować te
    bilety:-))))

    HaNkA



  • 5. Data: 2003-11-10 10:13:16
    Temat: Re: Użycie gazu obronnego
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > Jak juz wspomnialem posiadam taki rozpylacz (z uwagi na charakter
    pracy),
    > > kilkakrotnie byl on tez w uzyciu.
    >
    > Boshe:-) Gazujesz gapowiczów?:-))

    A co? Nie wolno? :-DDD

    > To może ja już zacznę kasować te
    > bilety:-))))

    Polecam, polecam...;-)

    pdr
    Olo




  • 6. Data: 2003-11-11 12:52:18
    Temat: Re: Użycie gazu obronnego
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał:

    >Są różne gazy - jedne wymagają zezwolenia, inne nie.
    Podasz: na posiadanie jakiego gazu potrzebne jest zezwolenie i w
    oparciu o jaką ustawę ?


    Artur Golański


  • 7. Data: 2003-11-11 21:12:47
    Temat: Re: Użycie gazu obronnego
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Podasz: na posiadanie jakiego gazu potrzebne jest zezwolenie i w
    > oparciu o jaką ustawę ?

    Nie podam bo zwyczajnie sie na tym nie znam. Mi wystarczy wiedza, ze na moj
    gaz zezwolenia nie potrzeba.

    pdr
    Olo



  • 8. Data: 2003-11-12 09:35:01
    Temat: Re: Użycie gazu obronnego
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał:

    >Nie podam bo zwyczajnie sie na tym nie znam.
    Jeśli się nie znam, to nie wprowadzam w błąd innych

    >Mi wystarczy wiedza, ze na moj gaz zezwolenia nie potrzeba.
    To po co piszesz, że zezwolenie jest potrzebne, tylko nie wiesz na
    jaki gaz ? Uaktualnij swą wiedzę-wymaga się pozwolenia jedynie na
    posiadanie miotacza gazu (ustawa z 21.051999 r. o broni i amunicji)

    Artur Golański

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1