eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Usiłowanie podpalenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2004-07-31 14:13:24
    Temat: Usiłowanie podpalenia
    Od: Michal Tankard <t...@g...pl>

    W mojej rodzinie zdarzył się dzisiaj następujący przypadek: facet
    siostry mojej żony zjawił się w domu rodziców żony i doszło do
    rękoczynów - kilka razy uderzył siostrę żony, potem wszedł do
    piwnicy domu jednorodzinnego i wylał tam 5 litrów benzyny do kosiarki,
    na całe szczęście nie miał zapałek.
    Rodzina zdzwoniła po policję i straż pożarną, spisano protokół,
    natomiast moja szwagierka poprosiła (bardzo głupio moim zdaniem), żeby
    sprawcy najścia nie zamykać. Policjanci kazali się zgłosić w
    poniedziałek na komendzie i stwierdzili, że dzielnicowy porozmawia ze
    sprawcą.
    Nie znam prawa akurat w zakresie przypadku opisanego powyżej, więc
    proszę o radę w sprawie możliwych sposobów postępowania - chodzi mi o
    wyeliminowanie zagrożenia dla moich teściów oraz rodziny - jakie mamy w
    obecnej sytuacji możliwości dozwolone prawem i jak z nich skorzystać.

    --
    MT


  • 2. Data: 2004-08-01 08:11:54
    Temat: Re: Usiłowanie podpalenia
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    Użytkownik "Michal Tankard" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:pan.2004.07.31.14.13.23.727816@m.tankard...
    >
    > Nie znam prawa akurat w zakresie przypadku opisanego powyżej, więc
    > proszę o radę w sprawie możliwych sposobów postępowania - chodzi mi o
    > wyeliminowanie zagrożenia dla moich teściów oraz rodziny - jakie mamy w
    > obecnej sytuacji możliwości dozwolone prawem i jak z nich skorzystać.
    >
    Nie wpuszczać go do domu? Z kontekstu nie wynika, czy ten jegomość ma jakieś
    ale do teściów, czy będzie na nich dybał. Nie da się w zasadzie
    "pewencyjnie" usunąć kogoś, kto może stanowić zagrożenie. Jeśli się będzie
    wobec niego toczyc postępowanie karne, to już można cos kombinować. Na razie
    gościa unikać, nie wpuszczać i w razie czego dzwonić po niebieskich. No i
    natłuc siostrze żony troche oleju do głowy (z całym szacunkiem oczywiście).

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 3. Data: 2004-08-01 08:45:08
    Temat: Re: Usiłowanie podpalenia
    Od: "M.Tankard" <t...@g...pl>

    Sun, 1 Aug 2004 10:11:54 +0200, na pl.soc.prawo, Marcin Olender napisał(a):

    > Nie wpuszczać go do domu? Z kontekstu nie wynika, czy ten jegomość ma jakieś
    > ale do teściów, czy będzie na nich dybał. Nie da się w zasadzie
    > "pewencyjnie" usunąć kogoś, kto może stanowić zagrożenie. Jeśli się będzie
    > wobec niego toczyc postępowanie karne, to już można cos kombinować. Na razie
    > gościa unikać, nie wpuszczać i w razie czego dzwonić po niebieskich. No i
    > natłuc siostrze żony troche oleju do głowy (z całym szacunkiem oczywiście).

    W tej chwili ma już "ale" do całej rodziny, w nocy wielokrotnie dzwonił do
    teściów i groził, że nas "zniszczy", w poniedziałek będą składali w tej
    sprawie skargę/zeznania na policji.
    Co do "prewencyjnego" usunięcia, facet o mało nie wysadził w powietrze domu
    i odgraża się, że nas wszystkich "załatwi", czy w tej sytuacji mamy
    siedzieć i czekać aż to zrobi ?

    --
    MT

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1