Urząd Pracy uznał, iż dokonałem oszustwa w postaci świadomego
wyłudzenia ubezpieczenia zdrowotnego w wysokości około 900 zł za okres
4 ostatnich lat. Policja wysyłała mi dwa wezwania, każde odebrałem po
dniu na kiedy było wezwanie. Jednak dzisiaj poszedłem na Policję, w
wezwaniu był art. o oszustwo czym byłem zaszokowany.

Wchodząc do budynku Policji i się legitymując w jakiej sprawie
przyszedłem podszedł do mnie policjant i powiedział, że właśnie do
mnie wyjeżdzał z nakazem aresztowania (bo się nie stawiam na wezwania)
- jeszcze w ogóle nie wiedziałem o co jestem podejrzany - niezły szok :
(


Odwoływałem się od decyzji UP i później od decyzji wojewody do WSA
gdyż uważam, że niełusznie pozbawiono mnie na okres 3 miesięcy statusu
bezrobotnego - wpisana data stawienia się i potwierdzenia gotowości do
podjęcia pracy była tak nieczytelna że przyszedłem po terminie.

UP doszukał się iz jakoby jestem prezesem spółki z o o i wyłudziłem
ubezpieczenie zdrowotne. Spółka której się doszukał dotyczy
działalnośći sprzed 15 lat - jest to spółka z o o jednoosobowa i nie
została wyrejestrowana, kapitał jak pamiętam był 4000 tys (sprzed
denominacji). Spółka została z wpisem RHB nigdy nie była zgłoszona do
KRS (bo już wtedy gdy była rejestracja do KRS nie było żadnej
działalności).

Równie dobrze UP mógłby i za 10 lat powiedzieć że wyłudzam
odszkodowanie bo jestem prezesem spółki z o.o.
Przyt okazji oskarżył mnie o niesporządzanie sprawozdań finansowych i
nieskładanie sprawozdań finansowych z ustawy o rachunkowości.

Od ok. 1994 roku nie była prowadzona działalność gospodarcza,
zapomniałem o tej spółce.


Poza tym, że faktycznie nie było działalności nasunęły mi się dwie
kwestie:

fakt bycia prezesem spółki nie oznacza pobierania wynagrodzenia, ale
nie wiem jak to jest i stąd nie musi się wiązać z ubezpieczeniem, bo
to jest funkcja w spółce a nie zatrudnienie.
spółki prawa handlowego o ile dobrze pamiętam musiały sie
przerejestrować do KRS i podwyzszyc kapitał do 50.000 tys (sp. z
o.o.), spółki które tego nie zrobiły miały być uznanne za
niedziałajace, co w takim razie z taka spółka z samym RHB i minimalnym
kapitałem zakładowym - 4000 tys to teraz byłoby 40 zł kapitału
zakładowego.

czy takie oskarżenie to nie jest zła wola urzędnika związana z
postepowaniem przed WSA, UP w zaden sposób się ze mną nie kontaktował
aby wyjaśnić co z ta spółka z o.o. Jednak patrząc w akta RHB widział i
brak podwyższenia kapitału i brak rejestracji w KRS i ostatnie wpisy
sprzed 15 lat.


Kto wydaje nakaz aresztowania (Policja, sąd czy prokuratura)?

Bardzo prosze nawet o krótka radę co należy zrobić czy napisać
wyjaśnienia do Policji (tak wynika z pouczenia) czy do prokuratury? Co
w ogóle należy zrobić?

do góry

Dnia Tue, 19 Feb 2008 19:43:04 +0100, I>onrad napisał(a):

> Z tego co pamietam tylko pracownicy spolki podlegali zlodziejskim oplatom na
> Zaklad Uzytecznie Szkodliwy a zarzad takowym nie podlegal.

ostatnimi laty zmieniło się i tylko nie wiem kto... czy udziałowcy, czy
zarząd podlegają ubezpieczeniom ZUS tak jak przedsiębiorcy ze zgłoszoną DG

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
http://grupy.3mam.net

do góry

To może Roman G. ?
JaC


-----

> Tak poozatym to jesli juz to chyba jakies przedawnienie a juz prawnik to na 99%
tylko szukaj takiego z jajami,
wiekszosc w PRL to pizdusie co to kase potrafia tylko wycyganic.

do góry

spółkę oczywiście zlikwiduję ale dla mnie to już ona dawno nie
istniała, moim zdaniem jest chyba najważniejsze czy spółka działa.
nie rozumiem też nakazu aresztowania za to że niby sie nie stawiam na
wezwania (jak otrzymuję po terminie wezwania ale odbieram na poczcie
w odpowiednim czasie) a na drugie wezwanie odebrane dzisisaj rano
stawiłem się za 2 godziny,

wyglada mi to bardzo dziwnie, właśnie nie wiem kto takowy nakaz
aresztowania wydaje, pewnie co najmniej prokuratura, jeśli nie sąd. a
to ju`z bardzo niezrozumiałe, co istotne w odpowiedzi do WSA w ogóle
napisali całkowitą nieprawdę odnośnie sposobu poświadczania daty
stawienia sie w urzedzie pracy, ze cos podpisuję to wiem jaka jest
data , a jest dok`ladnie odwrotnie to pracownik UP wpisuje date i swój
podpis. zupełne cuda, jak można zakwalifikować podawanie całkowicie
nieprawdziwych okoliczności przez UP, czy jako oszustwo majace na celu
pozytywne rozstrzygniecie przed WSA, tytaj sa ca`lkowicie zmyslone
okoliczności dzia`lania tegoi urzedu.

ale najważniejsze tooczywiscie ten zarzyt wyłudzenia odszkodowania
zdrowtonego

do góry

On 19 Lut, 21:10, r...@g...com wrote:
> spółkę oczywiście zlikwiduję ale dla mnie to już ona dawno nie
> istniała, moim zdaniem jest chyba najważniejsze czy spółka działa.
> nie rozumiem też nakazu aresztowania za to że niby sie nie stawiam na
> wezwania (jak otrzymuję  po terminie wezwania ale odbieram na poczcie
> w odpowiednim czasie) a na drugie wezwanie odebrane dzisisaj rano
> stawiłem się za 2 godziny,
>
> wyglada mi to bardzo dziwnie, właśnie nie wiem kto takowy nakaz
> aresztowania wydaje, pewnie co najmniej prokuratura, jeśli nie sąd. a
> to ju`z bardzo niezrozumiałe, co istotne w odpowiedzi do WSA w ogóle
> napisali całkowitą nieprawdę odnośnie sposobu poświadczania daty
> stawienia sie w urzedzie pracy, ze cos podpisuję to wiem jaka jest
> data , a jest dok`ladnie odwrotnie to pracownik UP wpisuje date i swój
> podpis. zupełne cuda, jak można zakwalifikować podawanie całkowicie
> nieprawdziwych okoliczności przez UP, czy jako oszustwo majace na celu
> pozytywne rozstrzygniecie przed WSA, tytaj sa ca`lkowicie zmyslone
> okoliczności dzia`lania tegoi urzedu.
>
> ale najważniejsze tooczywiscie ten zarzyt wyłudzenia odszkodowania
> zdrowtonego

Można prosić o konkretna poradę kto wydaje nakaz aresztowaniaw
przypadku gdy ktos się nie stawia na wezwania (w tym przypadku aby się
stawić na wezwanie musiałyby byc możliwe podróże w czasie...), czy to
sąd wydaje, gdzie to można spr awdzić, pójść do sądu karnego czy do
prokuratury, a może to sa uprawnienia Policji w takim przypadku -
tymczasowego aresztowania w celu przedstawienia zarzutów, wezwania
były na Policje i tam się udałem, jednak dlaczego policjant mi mówi że
już wyjeżdżał z nakazem aresztowania. Spytałem się w takim razie czy
po przesłuchaniu będe w areszcie a on mówi że skoro sam się stawiłem
to nie był zasstosowany nakaz aresztowania.

do góry

r...@g...com pisze:

> Można prosić o konkretna poradę kto wydaje nakaz aresztowaniaw
> przypadku gdy ktos się nie stawia na wezwania (w tym przypadku aby się
> stawić na wezwanie musiałyby byc możliwe podróże w czasie...), czy to
> sąd wydaje, gdzie to można spr awdzić, pójść do sądu karnego czy do
> prokuratury, a może to sa uprawnienia Policji w takim przypadku -
> tymczasowego aresztowania w celu przedstawienia zarzutów, wezwania
> były na Policje i tam się udałem, jednak dlaczego policjant mi mówi że
> już wyjeżdżał z nakazem aresztowania. Spytałem się w takim razie czy
> po przesłuchaniu będe w areszcie a on mówi że skoro sam się stawiłem
> to nie był zasstosowany nakaz aresztowania.

W Twoim przypadku prokurator zapewne zarzadzil Twoje zatrzymanie i
przymusowe doprowadzenie, jak zlozysz wyjasnienia/zeznania to Cie
puszcza do domu, o aresztowaniu w takiej sprawie nie
ma mowy (poza tym tymczasowe aresztowanie nastepuje na mocy
postanowienia sadu)

--
pozdr
luck

do góry

On 19 Lut, 22:35, kauzyperda <l...@Z...eu> wrote:
> r...@g...com pisze:
>
> > Można prosić o konkretna poradę kto wydaje nakaz aresztowaniaw
> > przypadku gdy ktos się nie stawia na wezwania (w tym przypadku aby się
> > stawić na wezwanie musiałyby byc możliwe podróże w czasie...), czy to
> > sąd wydaje, gdzie to można spr awdzić, pójść do sądu karnego czy do
> > prokuratury, a może to sa uprawnienia Policji w takim przypadku -
> > tymczasowego aresztowania w celu przedstawienia zarzutów, wezwania
> > były na Policje i tam się udałem, jednak dlaczego policjant mi mówi że
> > już wyjeżdżał z nakazem aresztowania. Spytałem się w takim razie czy
> > po przesłuchaniu będe w areszcie a on mówi że skoro sam się stawiłem
> > to nie był zasstosowany nakaz aresztowania.
>
> W Twoim przypadku prokurator zapewne zarzadzil Twoje zatrzymanie i
> przymusowe doprowadzenie, jak zlozysz wyjasnienia/zeznania to Cie
> puszcza do domu, o aresztowaniu w takiej sprawie nie
> ma mowy (poza tym tymczasowe aresztowanie nastepuje na mocy
> postanowienia sadu)
>
> --
> pozdr
> luck

Dziękuję za dobrą informację, obawiałem się że to już przechodziło
przez sąd i wstępnie by się zaczęło na moją niekorzyść.
Złoże wyjaśnienia na piśmie i 2 wnioski z zarzutami dotyczacymi UP.
wnoszenie bezpodstawnych oskarżeń i wybiórcze informacje, spółka
dokładnie ostatni raz wystawiłą rachunek w 1991 lub 1992, spółka nie
została wpisana do KRS ani nie został podwyższony kapitał do 50.000 -
a teraz jest taki wymóg. Krótko mówiąc wszelka działąlność zakończyłą
się najpóźniej w 1992.
w odpowedzi na skarge do WSA wojewoda napisał oczywistą nieprawdę - co
bardzo łątwo sprawdzić w postaci dodowdu ze świadków, w każdym
kolejnym piśmie podawali zupełnie inne uzasasdnienia (czyli najpierw w
odwołaniu a później w odpowiedzi na skargę), do WSA zmyślili
okoliczność, iż stawający w UP coś kwitują gdy nic takiego nie miało
miejsca - okoliczność całkowicie fałszywa a najistotniejsza w tej
odpowiedzi na skargę, czy można w tej sprawie zgłosić zarzut o
popełnienie przestępstwa, czy to oszustwo działanie w celu osiągniećia
korzystnego orzeczenia sądu czy może jakieś inny przepis, czy urzędnik
może przed sądem w piśmie pisać oczywistą nieprawdę i wymyślać rzeczy
których nie było?

do góry

On Feb 19, 8:39 pm, "I>onrad" <o...@n...tv> wrote:

> To jest kurwa mac jedna wielka paranoja w jakim my kurwa mac kraju zyjemy.

z tego co widze jest znacznie gorzej anizeli 2 lata temu, kiedy
uszedlem z RP pod wplywem jej beznadziejnosci..

Wlasnie przeczytalem na tej grupie post od czlowieka, ktory zastanawia
sie, ile mu komornik zabierze z jego 800-zlotowej renty gdy przestanie
on splacac raty za wozek dla siebie, poniewaz koszty utrzymania
potwornie wzrosly..

Jest coraz gorzej, jest coraz ciezej

A co bede owijac w bawelne: im szybciej opuscisz ten kraj, tym lepiej
dla ciebie, kropka.

do góry

r...@g...com pisze:

> Dziękuję za dobrą informację, obawiałem się że to już przechodziło
> przez sąd i wstępnie by się zaczęło na moją niekorzyść.

E, tak szybko to nie idzie ;-)

Co prawda karne nie jest moja domena, ale na razie z tego co piszesz
wyglada to na postepowanie przygotowawcze - przede wszystkim ustal
dokladnie o co chodzi - jesli sa zarzuty to o jakie czyny z jakiego art.
kk, bo na razie zdaje sie ze nie do konca wiadomo, a z Twojego opisu
przyznam szczerze niewiele potrafie wywnioskowac.

--
pozdr
luck

do góry