eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2003-01-18 22:37:14
    Temat: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: "yar65" <y...@p...onet.pl>

    Przygotowuję się do podpisania umowy kupna mieszkania budowanego przez
    developera. Termin oddania 30.09.2003 r. Otrzymałem od nich projekt umowy, w
    którym znalazłem m. in.:

    1. Wstępny koszt budowy wynosi ............. PLN
    2. Do określenia ostatecznego kosztu budowy lokalu uwzględniona będzie
    inwentaryzacja powykonawcza lokalu.

    Nie podoba mi się pkt. 2.
    Chciałbym wiedzieć, ile mam zapłacić za ten lokal teraz.
    Przecież powołując się na pkt.2 umowy developer może zażądać dowolną kwotę
    po wybudowaniu lokalu :(((

    Czy żądać skasowania tego punktu?
    Może macie inne propozycje?



  • 2. Data: 2003-01-18 23:15:53
    Temat: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: "Grzegorz W. Fedorynski" <a...@z...mimuw.edu.pl>


    On Sat, 18 Jan 2003, yar65 wrote:

    > 1. Wstępny koszt budowy wynosi ............. PLN
    > 2. Do określenia ostatecznego kosztu budowy lokalu uwzględniona będzie
    > inwentaryzacja powykonawcza lokalu.

    > Nie podoba mi się pkt. 2.
    > Chciałbym wiedzieć, ile mam zapłacić za ten lokal teraz.
    > Przecież powołując się na pkt.2 umowy developer może zażądać dowolną kwotę
    > po wybudowaniu lokalu :(((

    Wszędzie jest tak, że płaci się za metraż według ostatecznego obmiaru.
    Różnice zwykle nie są duże, choć słyszałem, że zdarzyło się komuś dostać
    mieszkanie o dwa metry większe (i droższe).

    Pozdrawiam,

    Alojzy


  • 3. Data: 2003-01-19 10:05:58
    Temat: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: "p1w" <p...@w...pl>

    Użytkownik "yar65" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b0ckv6$bvq$1@news.onet.pl...
    > Przygotowuję się do podpisania umowy kupna mieszkania budowanego przez
    > developera. Termin oddania 30.09.2003 r. Otrzymałem od nich projekt umowy,
    w
    > którym znalazłem m. in.:
    >
    > 1. Wstępny koszt budowy wynosi ............. PLN
    > 2. Do określenia ostatecznego kosztu budowy lokalu uwzględniona będzie
    > inwentaryzacja powykonawcza lokalu.
    >
    > Nie podoba mi się pkt. 2.
    > Chciałbym wiedzieć, ile mam zapłacić za ten lokal teraz.
    > Przecież powołując się na pkt.2 umowy developer może zażądać dowolną kwotę
    > po wybudowaniu lokalu :(((
    >
    > Czy żądać skasowania tego punktu?
    > Może macie inne propozycje?
    >
    >
    Bez jaj. Kupujesz mieszkanie np. 50m kw. i musisz znać jego ostateczną cenę.
    Ten obmiar powykonawczy to pretekst do dowolnego podwyższania jego ceny w
    przyszłości, chyba że jest zastrzeżenie że cena może zmienić się tylko ze
    względu na obmiar, a nie z jakiegokolwiek innego powodu.. Jaki w ogóle
    koszt budowy w pkt 1? Co cię obchodzi za ile dev zbuduje mieszkanie ? Ty
    masz wiedzieć za ile je kupisz i kropa.
    Z daleka od takich dev

    Pozdro



  • 4. Data: 2003-01-19 11:14:44
    Temat: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: "Andrzej i B." <a...@t...pl>

    .....
    > > Nie podoba mi się pkt. 2.
    > > Chciałbym wiedzieć, ile mam zapłacić za ten lokal teraz.
    > > Przecież powołując się na pkt.2 umowy developer może zażądać dowolną
    kwotę
    > > po wybudowaniu lokalu :(((
    > >
    > > Czy żądać skasowania tego punktu?
    > > Może macie inne propozycje?
    > >
    > >
    > Bez jaj. Kupujesz mieszkanie np. 50m kw. i musisz znać jego ostateczną
    cenę.
    > Ten obmiar powykonawczy to pretekst do dowolnego podwyższania jego ceny w
    > przyszłości, chyba że jest zastrzeżenie że cena może zmienić się tylko ze
    > względu na obmiar, a nie z jakiegokolwiek innego powodu.. Jaki w ogóle
    > koszt budowy w pkt 1? Co cię obchodzi za ile dev zbuduje mieszkanie ? Ty
    > masz wiedzieć za ile je kupisz i kropa.
    > Z daleka od takich dev
    >
    > Pozdro
    >
    >
    Obchodzi, obchodzi a jak rozliczyć ostatecznie koszt budowy przed
    wybudowaniem ?!
    Zasada jest taka że ostateczny koszt budowy jest znany po pełnym i
    ostatecznym rozliczeniu inwestycji, a w inwestycje wchodzą nie tylko kafelki
    w mieszkaniu ale i chodniki, trawniki, place zabaw i inne obiekty związane z
    tą nieruchomością. Właściciel ma przecież udziały w częściach wspólnych
    które często są oddawane w dalszej kolejności, a przecież kosztem jest nawet
    uporządkowanie terenu budowy z zasianiem trawy a bywa to robione długo po
    zasiedleniu.
    Jest to normalna czynność i nie ma co się oburzać z powodu nieznajomości
    prawa.
    To, że tak może być jak kupujemy nowe mieszkanie to nic ale trzeba bardziej
    uważać jak się kupuje mieszkanie z drugiej ręki na rynku wtórnym i nie było
    jeszcze ostatecznego rozliczenia inwestycji (nawet kilka lat po
    zamieszkaniu) bo napewno przyjdzie nam a nie sprzedającemu dopłacić a nieraz
    są to kolosalne kwoty. Często praktyką spółdzielni, deweloperów jest
    zachęcanie niską ceną 1m2 a później odbicie sobie tego w ostatecznym
    rozliczeniu gdzie cena wzrasta nawet o 10-30%. Bezprawne mogło by być
    ponowne ostateczne rozliczenie a słyszałem o tym iż właściciel otrzymał
    pierwsze i je zapłacił a po jakimś czasie drugie ostateczne co raczej jest
    niezgodne z prawem po ostateczne to ostateczne. Oczywiście jest mozliwość
    zapoznania się z bilansem i wszystkimi kosztami i fakturami zwiazanymi z
    rozliczeniem inwestycji i sposobem naliczenia jej nam i tylko tu mozna by
    coś zakwestionować. Pisałem bardziej o ostatecznych kosztach budowy bo tak w
    nagłówku a w umowie było " Do określenia ostatecznego kosztu budowy lokalu
    uwzględniona będzie
    inwentaryzacja powykonawcza lokalu." Ale jak jest to wydzielona własność
    lokalowa to inwentaryzacja lokalu bedzie odnosić się do wszystkiego co
    pisałem bo do lokalu przynależą pomieszczenia pomocnicze i udziały w
    częściach wspólnych.
    Developer napewno nie wykreśli takiego punktu z umowy bo zabezpiecza to jego
    interesy ale może biegli prawnicy coś jeszcze podpowiedzą.
    Pozdrowienia Andrzej



  • 5. Data: 2003-01-19 13:19:43
    Temat: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Andrzej i B." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:b0e1c1$1j4$1@szmaragd.futuro.pl...
    > .....
    > >
    > Obchodzi, obchodzi a jak rozliczyć ostatecznie koszt budowy przed
    > wybudowaniem ?!
    > Zasada jest taka że ostateczny koszt budowy jest znany po pełnym i
    > ostatecznym rozliczeniu inwestycji, a w inwestycje wchodzą nie tylko
    kafelki
    > w mieszkaniu ale i chodniki, trawniki, place zabaw i inne obiekty związane
    z
    > tą nieruchomością. Właściciel ma przecież udziały w częściach wspólnych
    > które często są oddawane w dalszej kolejności, a przecież kosztem jest
    nawet
    > uporządkowanie terenu budowy z zasianiem trawy a bywa to robione długo po
    > zasiedleniu.
    > Jest to normalna czynność i nie ma co się oburzać z powodu nieznajomości
    > prawa.

    Czy ty przypadkiem nie mylisz spoldzielni z deweloperem?

    Karol





  • 6. Data: 2003-01-19 16:05:05
    Temat: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: "Andrzej i B." <a...@t...pl>

    > Czy ty przypadkiem nie mylisz spoldzielni z deweloperem?
    >
    > Karol
    >
    Masz rację, że opierałem się na zasadach obejmujących spółdzielnie ale
    zaznaczyłem iż przy wydzielonej własności lokalowej (upraszczając mieszkanie
    , nieruchomość z księgą wieczystą ) a takie przecież przeważnie nabywasz.
    Umowa z deweloperem rzeczywiście może mieć inną formę bo prawo tego nie
    zabrania ale czy się z tym zgadzamy czy nie to znając życie nie
    przeforsujesz tego punktu a skoro ustawodawca dał takie prawo jednym to w
    myśl zasady równości prawa wydaje mi się że z deweloperem też w sądzie byś
    nie wygrał bo wybudowane mieszkanie nie funkcjonuje samodzielnie i pewne
    koszty można jedynie określić po zakończeniu całej inwestycji, fakt jest to
    kupowanie kota w worku bo nie znamy ostatecznych kosztów. Wydaje mi się że w
    zasadzie deweloper powinien budować mieszkania na sprzedaż i w momencie
    kupna cena jest znana tak jak każdego innego produktu a tak nie jest, bo
    najczęściej buduje za pieniądze klientów i przypomina to spółdzielnię która
    buduje mieszkania własnościowe nie będąc spółdzielnią.
    Próbowałem racjonalnie wyjaśnić a nie tylko się oburzać. Jak widzę wątek ten
    idzie na dwie grupy dyskusyjne również na pl.soc.prawo a tam są tęższe głowy
    więc pewnie coś się jeszcze dowiemy bo napewno temat jest ciekawy.
    Pozdrowienia Andrzej



  • 7. Data: 2003-01-19 16:28:39
    Temat: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    A czy w tej chwili nie jest tak, ze sa juz na rynku mieszkania gotowe
    po prostu? Trzeba przedplacac cos, co sie dopiero buduje?

    MJ


  • 8. Data: 2003-01-19 17:09:23
    Temat: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: "yar65" <y...@p...onet.pl>


    Uzytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisal w wiadomosci
    news:2nof6dyuh4.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    > A czy w tej chwili nie jest tak, ze sa juz na rynku mieszkania gotowe
    > po prostu? Trzeba przedplacac cos, co sie dopiero buduje?

    W Minsku Mazowieckim na pewno nie ma :((



  • 9. Data: 2003-01-19 17:37:24
    Temat: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: "yar65" <y...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Andrzej i B." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:b0eicg$fgo$1@szmaragd.futuro.pl...

    .....ciach

    > pewne koszty można jedynie określić po zakończeniu całej inwestycji

    Właśnie ten moment jest najbardziej interesujący, ponieważ nie bardzo mogę
    sobie wyobrazić, jakie nieprzewidziane koszty mogą wystąpić w czasie między
    podpisaniem umowy a inwentaryzacją powykonawczą lokalu, skoro te daty dzieli
    ok. 8 miesięcy (budynek jest w trakcie budowy).
    Istnieje przecież możliwość dokładnej kalkulacji kosztów budowy jeszcze
    przed jej rozpoczęciem na podstawie kosztorysu, który obejmuje czynności od
    A do Ż.

    Dodam, że proponowany przez developera punkt umowy dokładnie brzmi tak:

    "1. Wstępny koszt budowy lokalu, z wykończeniem standardowym i
    pomieszczeniem gospodarczym w podziemiach budynku oraz z kosztami
    infrastruktury technicznej i przynależnym gruntem wynosi ................PLN
    netto + 7 % VAT.
    2. Do określenia ostatecznego kosztu budowy lokalu uwzględniona będzie
    inwentaryzacja powykonawcza lokalu."

    Natomiast Użytkownik "Andrzej i B." <a...@t...pl> napisał w
    wiadomości news:b0e1c1$1j4$1@szmaragd.futuro.pl...> .....

    >a jak rozliczyć ostatecznie koszt budowy przed
    > wybudowaniem ?!
    > Zasada jest taka że ostateczny koszt budowy jest znany po pełnym i
    > ostatecznym rozliczeniu inwestycji, a w inwestycje wchodzą nie tylko
    kafelki
    > w mieszkaniu ale i chodniki, trawniki, place zabaw i inne obiekty związane
    z
    > tą nieruchomością. Właściciel ma przecież udziały w częściach wspólnych
    > które często są oddawane w dalszej kolejności, a przecież kosztem jest
    nawet
    > uporządkowanie terenu budowy z zasianiem trawy a bywa to robione długo po
    > zasiedleniu.

    Czy uważasz, że wspomniane chodniki, trawniki, place zabaw, miejsca
    parkingowe, podjazdy dla inwalidów, itd. nie znajdują się w projekcie
    budynku i nie zostały uwzględnione w kosztorysie ?????
    Przecież prawo budowlane jasno mówi jak ma wyglądać zakończona budowa.

    Uważam, że można się zgodzić na wpis o rozbieżnościach pomiędzy wstępnym a
    ostatecznym kosztem lokalu w wysokości np. 3%.

    Pozdrawiam i zachęcam do dalszej dyskusji.
    Jarek



  • 10. Data: 2003-01-19 20:39:04
    Temat: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
    Od: "asior" <a...@b...net>

    Witam,

    Użytkownik "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b0e8lv$sts$1@foka.acn.pl...

    (ciach!)

    > > tą nieruchomością. Właściciel ma przecież udziały w częściach
    wspólnych
    > > które często są oddawane w dalszej kolejności, a przecież kosztem
    jest
    > nawet
    > > uporządkowanie terenu budowy z zasianiem trawy a bywa to robione
    długo po
    > > zasiedleniu.
    > > Jest to normalna czynność i nie ma co się oburzać z powodu
    nieznajomości
    > > prawa.
    >
    > Czy ty przypadkiem nie mylisz spoldzielni z deweloperem?

    Kolega zdecydowanie myli spoldzielnie z deweloperem. Moge zacytowac moja
    umowe z deweloperem:

    ""Strony ustalaja, ze jezeli po zakonczeniu budowy okaze sie, ze udzial
    w czesciach wspolnych bedzie sie roznil od opisanego w $2, to zmiana ta
    nie spowoduje zmiany Ceny (...)".
    "Strony ustalaja, ze faktyczna powierzzchnia lokalu wraz z
    przynaleznoscia moze roznic sie od powierzchni okreslonej z $1 w
    granicach 2% w obrysie stanu surowego, zas kazda ze Stron bedzie miala
    prawo w takim przypadku wystapienia do drugiej Strony o dokonanie
    doplaty lub zwrptu nadplaty wylacznie w przypadku przekroczenia
    powyzszego procenta tolerancji".

    Cena jest ustalona i moze zostac zmieniona tylko w przypadku zmiany
    stawki VAT oraz jest waloryzowana raz na kwartal wskaznikiem GUS. W cene
    wliczona jest cena mieszkania + cena czesci wspolnych (nie chce mi sie
    przepisywac odpowiedniego akapitu, bo jest dlugi).

    Asia


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1