eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa wydawnicza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2005-06-05 20:46:16
    Temat: Umowa wydawnicza
    Od: "Savage" <s...@o...NOSPAM.pl>

    Witam,

    Zwracam sie do Was z nastepujacym problemem. Napisalem ksiazke i znalazlem
    wydawce. Wydawca porponuje mi niewielka zaplate w zamian za przeniesienie
    praw autorskich na wydawce. Czy mimo tak skonstruowanej umowy nie
    przysluguja mi np. dodatkowe tantiemy za kazda wydana ksiazke? Czy moze
    jednak ta zaplata jest wszystkim co moge otrzymac po podpisaniu tak
    skontruowanej umowy??

    pozdrawiam
    Pawel



  • 2. Data: 2005-06-05 20:55:21
    Temat: Re: Umowa wydawnicza
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Savage wrote:
    > Witam,
    >
    > Zwracam sie do Was z nastepujacym problemem. Napisalem ksiazke i znalazlem
    > wydawce. Wydawca porponuje mi niewielka zaplate w zamian za przeniesienie
    > praw autorskich na wydawce. Czy mimo tak skonstruowanej umowy nie
    > przysluguja mi np. dodatkowe tantiemy za kazda wydana ksiazke? Czy moze
    > jednak ta zaplata jest wszystkim co moge otrzymac po podpisaniu tak
    > skontruowanej umowy??
    >
    jak podpiszesz tak napisaną umowę, to ci się nic więcej nie należy.
    Szukaj innego wydawcy, który albo do ci więcej, albo dostaniesz z tego
    procent od zysków.
    Albo wydaj ją sam.


  • 3. Data: 2005-06-05 21:03:41
    Temat: Re: Umowa wydawnicza
    Od: "Maciej Ślużyński" <m...@A...pl>

    Użytkownik "Savage" <s...@o...NOSPAM.pl> napisał w wiadomości
    news:d7voat$ot3$1@korweta.task.gda.pl...
    > Witam,
    >
    > Zwracam sie do Was z nastepujacym problemem. Napisalem ksiazke i znalazlem
    > wydawce. Wydawca porponuje mi niewielka zaplate w zamian za przeniesienie
    > praw autorskich na wydawce. Czy mimo tak skonstruowanej umowy nie
    > przysluguja mi np. dodatkowe tantiemy za kazda wydana ksiazke? Czy moze
    > jednak ta zaplata jest wszystkim co moge otrzymac po podpisaniu tak
    > skontruowanej umowy??

    Przede wszystkim pytanie - czy to są materialne prawa autorskie? Bo tylko
    takie mogą zostać przeniesione na kogokolwiek; prawa niematerialne są
    niezbywalne.

    Więc mam nadzieję, że chodzi o przeniesienie materialnych praw autorskich;
    co i tak nie jest korzystne... Pozbywasz się w ten sposób jakiegokolwiek
    wpływu na swoje dzieło. A jak to będzie bestseller???

    Uczciwiej byłoby (ze strony wydawcy) podpisanie umowy nie na jakaś kwotę,
    ale na tantiemy od ilości sprzedanych egzemplarzy. Tak się zwyczajowo robi w
    umowach z Autorami.

    --
    Pozdrawiam - Maciej Ślużyński
    Skąd to wiem? Z mojej książki!
    http://helion.pl/ksiazki/marpbm.htm
    nakład chwilowo wyczerpany :-)))


  • 4. Data: 2005-06-06 06:05:49
    Temat: Re: Umowa wydawnicza
    Od: "Brodek" <Brodek@nie_ma_mnie.pl>

    Użytkownik "Savage" <s...@o...NOSPAM.pl> napisał w wiadomości
    news:d7voat$ot3$1@korweta.task.gda.pl...
    > Zwracam sie do Was z nastepujacym problemem. Napisalem ksiazke i znalazlem
    > wydawce. Wydawca porponuje mi niewielka zaplate w zamian za przeniesienie
    > praw autorskich na wydawce. Czy mimo tak skonstruowanej umowy nie
    > przysluguja mi np. dodatkowe tantiemy za kazda wydana ksiazke? Czy moze
    > jednak ta zaplata jest wszystkim co moge otrzymac po podpisaniu tak
    > skontruowanej umowy??

    Zdarzało mi się być i autorem i wydawcą :-)

    Generalnie rozliczenie zależy od umowy między autorem i wydawcą.
    W praktyce stosuje się albo rozliczenie ryczałtowe, prostsze, bo
    jednorazowe, albo rozliczenie prowizyjne od ilości lub wartości (to też
    różnica, bo można się umówić np. na 1 zł za sztukę lub 10% od wartości netto
    sprzedaży, co może dać różne efekty zależnie od ceny książki) sprzedanych
    egzemlarzy.

    Z moich doświadczeń wynika, że jeżeli książka jest niszowa i nie ma
    specjalnie szans na bestseller to lepiej wybrać wynagrodzenie ryczałtowe.
    Rozwiązanie to jest prostsze, kasę masz od razu a nie cykającą po
    kilkadziesiąt złotych co miesiąc i odpada problem późniejszej nieuczciwości
    wydawcy przy rozliczeniach.
    Jeśli książka ma jednak szanse na bestseller to oczywiście takie rozwiązanie
    jest niekorzystne.
    Dodam jeszcze, że zupełnie akceptowalnym rozwiązaniem bywa zrzeczenie się
    przez autora praw do wynagrodzenia - np. w przypadku, kiedy piszesz książkę
    narzedziową w swojej branży i chodzi ci przede wszystkim o promocję
    nazwiska. Można też umówić się - zamiast na wynagrodzenie - na odpowiednio
    dużą liczbę gratisowych egzemplarzy dla Ciebie, które będziesz mógł rozdawać
    ważnym dla Ciebie osobom za darmo.

    Zupełnie odrębną sprawę jest zachowanie tzw. integralności działa (tj.
    wydawca bez Twojej zgody nie może wprowadzać zmian, czy powierzyć
    "rozszerzenia" czy "uaktualnienia" Twojego tekstu komuś innemu) oraz
    określenie tzw. pól eksploatacji - czyli co wydawca może z dziełem robić -
    druk, kopiowanie, udostępnienie wersji elektronicznej i inne podobne. Tu też
    oczywiście zależy to od uzgodnień stron. M.in. wszelikie pola eksploatacji
    powinny być indywidualnie wymienione.


    --
    Pozdrowienia
    Brodek

    = = = = =
    Miesięcznik Ubezpieczeniowy
    http://miesiecznik.ryzyko.pl/
    Dziennik Ubezpieczeniowy
    http://dziennik.ryzyko.pl/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1