eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa o internet
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 105

  • 91. Data: 2009-03-08 13:09:31
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Smok Eustachy napisał:
    > Nie musisz zawierać umowy żeby korzystać z internetu Firma ma prawo
    > dostarczać Ci Internet za friko bo ma taki gest

    Jasne.

    Różne rzeczy można powiedzieć o sędziach, ale nie to, że lubią gdy ktoś
    ma ich za skończonych idiotów.

    Wy naprawdę jesteście tak oderwani od życia i bujacie w obłokach czy za
    dużo filozofujecie?

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com


  • 92. Data: 2009-03-08 13:44:53
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "tg" <a...@b...cpl>

    Użytkownik "Smok Eustachy" <S...@E...pl> napisał w wiadomości
    news:gp0dpi$982$2@news.onet.pl...
    > A skąd wiesz - może mieli opłatę za internet 1 zł za miesiąc? Moze za 5 zł?
    > Po to jest umowa żeby były spisane różne tam takie warunki?


    moze mieli i 1gr, ja tylko pisze ze w sadzie moga wygrac, moga tez przegrac

    przed zainstalowaniem zapewne zostali poinformowani o abonamencie, bo raczej
    trudno sie decydowac na instalacje nie wiedzac ile taka przyjemnosc ma
    kosztowac

    dlatego przed olaniem sprawy moim zdaniem byloby nieglupio zaproponowac
    ze zaplaca za to z czego korzystali w zamian za rezygnacje przez dostawce
    z oplat za zerwanie umowy, przynajmniej ja bym tak zrobil gdybym faktycznie
    bez wiekszych problemow korzystal z netu przez jakis dlugi okres

    > Może operator powiedział, że na próbę podłącza i po próbie dostarczy umowę
    > i od tego momentu mają płacić, jak dostarczy?

    jezeli tak powiedzial (a z postu watkotworcy nic takiego dla mnie nie wynika)
    to juz zupelnie inna sprawa

    poprostu uwazam ze jezeli dowiedzieli sie ze za net placa np. 50 pln/mc
    korzystali przez x miesiecy to 50*x wypadaloby zaproponowac zanim zaczna
    sie szarpac po sadach, chyba ze brak umowy spowodowal im jakis super
    dyskomfort psychiczny ;) lub np. nie mogli sobie netu odliczyc od podatku
    (chyba jest/byla taka mozliwosc?) itd. itp...


  • 93. Data: 2009-03-08 14:42:16
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: przypadek <p...@g...pl>

    On 8 Mar, 14:44, "tg" <a...@b...cpl> wrote:
    > Użytkownik "Smok Eustachy" <S...@E...pl> napisał w
    wiadomościnews:gp0dpi$982$2@news.onet.pl...
    >
    > > A skąd wiesz - może mieli opłatę za internet 1 zł za miesiąc? Moze za 5 zł?
    > > Po to jest umowa żeby były spisane różne tam takie warunki?
    >
    > moze mieli i 1gr, ja tylko pisze ze w sadzie moga wygrac, moga tez przegrac
    >
    > przed zainstalowaniem zapewne zostali poinformowani o abonamencie, bo raczej
    > trudno sie decydowac na instalacje nie wiedzac ile taka przyjemnosc ma
    > kosztowac

    "zapewne", "raczej" itp. domysły - na szczęście ustawodawca takie
    rzeczy doprecyzował - konsument musi się z regulaminem (cennikiem etc.
    zapoznać) aby go on obowiązywał, i to operator będzie musiał to przed
    sądem udowodnić. Niewykonalne.


  • 94. Data: 2009-03-08 15:56:25
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Arek pisze:
    > Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    >> Bezumownie? Przyłącze samo im się ulęgło? A może, biedactwo, się
    >> przybłąkało?
    >
    > To, że Ci energetyka przyłączy prąd nie oznacza, że możesz sobie z niego
    > korzystać i za niego nie płacić.
    > I wszystko na temat.

    Jeśli podłączy bez podpisania stosownej umowy - ich problem.

    > Sąd przyklepie dla firmy nakaz zapłaty jak ta lala.

    Jak firma odpowiednio "zmotywuje" sędziego, to owszem - ale IMHO nie
    będzie im się opłacać dla paru setek, więc można liczyć na mniej-więcej
    uczciwy wyrok, czyli żadnego nakazu nie będzie.


  • 95. Data: 2009-03-08 16:02:32
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Smok Eustachy <s...@s...prv.pl>

    tg pisze:
    /../
    >
    > przed zainstalowaniem zapewne zostali poinformowani o abonamencie, bo
    > raczej
    > trudno sie decydowac na instalacje nie wiedzac ile taka przyjemnosc ma
    > kosztowac
    >
    Poinformowanie o abonamencie= dostajesz swistek przed oczy i podpisujesz.

    >> Może operator powiedział, że na próbę podłącza i po próbie dostarczy
    >> umowę
    >> i od tego momentu mają płacić, jak dostarczy?
    >
    > jezeli tak powiedzial (a z postu watkotworcy nic takiego dla mnie nie
    > wynika)
    > to juz zupelnie inna sprawa

    O to chodzi że żeby to wiedzieć - musisz mieć papier. Jeżeli natomiast
    dostawca nie dostarczył umowy pisemnej i cennika to znaczy, że nie
    chciał dostarczyć cennika i umowy. A skoro nie chciał, to znaczy, że nie
    chce, żeby płacili.

    > poprostu uwazam ze jezeli dowiedzieli sie ze za net placa np. 50 pln/mc
    > korzystali przez x miesiecy to 50*x wypadaloby zaproponowac zanim zaczna
    > sie szarpac po sadach, chyba ze brak umowy spowodowal im jakis super
    > dyskomfort psychiczny ;) lub np. nie mogli sobie netu odliczyc od podatku
    > (chyba jest/byla taka mozliwosc?) itd. itp...
    >
    Jakby sie dowiedzieli to by operator miał dokument podpisany. JAk nie ma
    to znaczy, że się nie dowiedzieli.


  • 96. Data: 2009-03-08 16:03:32
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Smok Eustachy <s...@s...prv.pl>

    Arek pisze:
    > Użytkownik Smok Eustachy napisał:
    >> Nie musisz zawierać umowy żeby korzystać z internetu Firma ma prawo
    > > dostarczać Ci Internet za friko bo ma taki gest
    >
    > Jasne.
    >
    > Różne rzeczy można powiedzieć o sędziach, ale nie to, że lubią gdy ktoś
    > ma ich za skończonych idiotów.
    >
    > Wy naprawdę jesteście tak oderwani od życia i bujacie w obłokach czy za
    > dużo filozofujecie?
    >
    Zagieło!
    Skoro nie dał im cennika do podpisu to znaczy, że nie chce żeby siędo
    niego stosowali.


  • 97. Data: 2009-03-08 20:35:38
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > Jeśli podłączy bez podpisania stosownej umowy - ich problem.

    Mało jeszcze wiesz o życiu i nic o sądach :)

    > Jak firma odpowiednio "zmotywuje" sędziego, to owszem - ale IMHO nie
    > będzie im się opłacać dla paru setek, więc można liczyć na mniej-więcej
    > uczciwy wyrok, czyli żadnego nakazu nie będzie.

    Nie musi motywować.
    I tak przegrają z kretesem.

    Arek




  • 98. Data: 2009-03-08 20:37:47
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Smok Eustachy napisał:
    > Zagieło!
    > Skoro nie dał im cennika do podpisu to znaczy, że nie chce żeby siędo
    > niego stosowali.

    A więc sąd ustali opłaty w oparciu średnią rynkową.

    pozdrawiam
    Arek



  • 99. Data: 2009-03-08 21:53:07
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Smok Eustachy <s...@s...prv.pl>

    Arek pisze:
    > Użytkownik Smok Eustachy napisał:
    >> Zagieło!
    >> Skoro nie dał im cennika do podpisu to znaczy, że nie chce żeby siędo
    >> niego stosowali.
    >
    > A więc sąd ustali opłaty w oparciu średnią rynkową.
    >
    Ciekawe na jakiej podstawie.


  • 100. Data: 2009-03-08 22:02:10
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Smok Eustachy napisał:
    > Ciekawe na jakiej podstawie.

    Swojego widzimisię.
    Jeszcze do Ciebie nie dotarło, że u nas sądy robią co chcą, opss..
    działają na podstawie doświadczenia życiowego?

    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1