eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 1. Data: 2007-11-08 13:25:55
    Temat: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: addos <addos2@interia_tegoniema_.pl>

    Witam

    Temat dotyczy zamieszczenia reklamy w książce telefonicznej.

    Czy można mi wmawiać, że zawarłem umowę wysyłając maila (nie posiadając
    podpisu cyfrowego)?
    W mailu podobno wyraziłem zgodę na zawarcie umowy. Nie mam tego maila ...
    musiałem go chyba usunąć ... ehhhh :(
    Ja zrozumiałem, że wyrażam zgodę na zawarcie umowy i taką właśnie podpiszę
    gdy przyjdzie pocztą zwykłą.

    Dla mnie różni się "zawarcie umowy" od "wyrażenia zgody na zawarcie umowy".
    Pierwsze oznacza sfinalizowanie drugiego.

    Umowa przyszła do mnie w kopercie ale już podpisana przez kogoś moim
    imieniem i nazwiskiem.

    Jest tam dopisek: "Zaakceptowane przez (oświadczam, że jestem
    upoważniony(a) do podejmowania zobowiązań w imieniu i na rzecz
    zamawiającego)"

    ---tutaj moje imię i nazwisko napisane ręcznie---



    Prowadzę 1-osobową działalność gospodarczą (nie ma pracowników, którzy
    mogli by podpisać się w moim imieniu).
    Trochę czasu minęło: ok, 6 m-cy. Zobaczyłem, że nie ma mojego podpisu i
    zdenerwowało mnie to ale odpuściłem sobie.
    Pomyślałem, że skoro nie ma tam mojego podpisu to nie jestem za nic
    odpowiedzialny.

    Ale teraz dostałem pierwsze wezwanie do zapłaty, reklama została
    umieszczona i coś czuję, że zaczną się schody.
    Podczas rozmowy telefonicznej otrzymuję informacje, że ich prawnik
    twierdzi, że mój mail oznacza zawarcie umowy.
    Czy to prawda?

    Czy bez podpisu cyfrowego i własnoręcznego można zawrzeć umowę?
    Czy mogę kogoś elektronicznie upoważnić do zawarcia umowy w moim imieniu?
    Czy takie zagrywki sa zgodne z prawem?
    A może zaskarżyć takie postepowanie?


    Jak to widzicie?

    Pozdrawiam
    addos


  • 2. Data: 2007-11-08 14:25:40
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    addos wrote:
    > Witam
    >
    > Temat dotyczy zamieszczenia reklamy w książce telefonicznej.
    >
    > Czy można mi wmawiać, że zawarłem umowę wysyłając maila (nie posiadając
    > podpisu cyfrowego)?
    > W mailu podobno wyraziłem zgodę na zawarcie umowy. Nie mam tego maila
    > ... musiałem go chyba usunąć ... ehhhh :(
    > Ja zrozumiałem, że wyrażam zgodę na zawarcie umowy i taką właśnie
    > podpiszę gdy przyjdzie pocztą zwykłą.
    >
    > Dla mnie różni się "zawarcie umowy" od "wyrażenia zgody na zawarcie umowy".
    > Pierwsze oznacza sfinalizowanie drugiego.
    >
    > Umowa przyszła do mnie w kopercie ale już podpisana przez kogoś moim
    > imieniem i nazwiskiem.
    >
    > Jest tam dopisek: "Zaakceptowane przez (oświadczam, że jestem
    > upoważniony(a) do podejmowania zobowiązań w imieniu i na rzecz
    > zamawiającego)"
    >
    > ---tutaj moje imię i nazwisko napisane ręcznie---
    >
    >
    >
    > Prowadzę 1-osobową działalność gospodarczą (nie ma pracowników, którzy
    > mogli by podpisać się w moim imieniu).
    > Trochę czasu minęło: ok, 6 m-cy. Zobaczyłem, że nie ma mojego podpisu i
    > zdenerwowało mnie to ale odpuściłem sobie.
    > Pomyślałem, że skoro nie ma tam mojego podpisu to nie jestem za nic
    > odpowiedzialny.
    >
    > Ale teraz dostałem pierwsze wezwanie do zapłaty, reklama została
    > umieszczona i coś czuję, że zaczną się schody.
    > Podczas rozmowy telefonicznej otrzymuję informacje, że ich prawnik
    > twierdzi, że mój mail oznacza zawarcie umowy.
    > Czy to prawda?
    >
    > Czy bez podpisu cyfrowego i własnoręcznego można zawrzeć umowę?
    > Czy mogę kogoś elektronicznie upoważnić do zawarcia umowy w moim imieniu?
    > Czy takie zagrywki sa zgodne z prawem?
    > A może zaskarżyć takie postepowanie?
    >
    >
    Umowę można zawrzeć również ustnie, nawet mail nie jest do tego
    potrzebny, tylko firma może mieć problem z udowodnieniem że taką ustną
    umowę zawarłeś.
    Wszystko zależy co było w treści maila

    Jak chcesz im narobić kłopotu to zanieś ta umowe na policję i zgłoś
    sfałszowanie podpisu. Ciepło im się zrobi.


  • 3. Data: 2007-11-08 14:32:38
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    witek pisze:

    > Jak chcesz im narobić kłopotu to zanieś ta umowe na policję i zgłoś
    > sfałszowanie podpisu. Ciepło im się zrobi.


    Gdzie tu widzisz sfałszowanie podpisu?


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 4. Data: 2007-11-08 15:22:43
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Liwiusz napisał(a) :
    > witek pisze:
    >
    >> Jak chcesz im narobić kłopotu to zanieś ta umowe na policję i zgłoś
    >> sfałszowanie podpisu. Ciepło im się zrobi.
    >
    >
    > Gdzie tu widzisz sfałszowanie podpisu?

    Cytuję:
    "Umowa przyszła do mnie w kopercie ale już podpisana przez kogoś
    moim imieniem i nazwiskiem.
    Jest tam dopisek: "Zaakceptowane przez (oświadczam, że jestem
    upoważniony(a) do podejmowania zobowiązań w imieniu i na rzecz
    zamawiającego)"
    ---tutaj moje imię i nazwisko napisane ręcznie--- "

    Jeśli w imieniu, to powinna podpisać się ta osoba własnym
    nazwiskiem, nie czyimś. Więc popełniono przestępstwo. Krótko.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xC62E926B


  • 5. Data: 2007-11-08 15:26:50
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Witam

    addos napisał(a) :
    > Czy można mi wmawiać, że zawarłem umowę wysyłając maila (nie posiadając
    > podpisu cyfrowego)?

    Wmawiać to sobie mogą.

    > W mailu podobno wyraziłem zgodę na zawarcie umowy. Nie mam tego maila ...
    > musiałem go chyba usunąć ... ehhhh :(

    Nie pamiętasz sytuacji, że wysyłałeś?

    > Ja zrozumiałem, że wyrażam zgodę na zawarcie umowy i taką właśnie podpiszę
    > gdy przyjdzie pocztą zwykłą.
    >
    > Dla mnie różni się "zawarcie umowy" od "wyrażenia zgody na zawarcie umowy".
    > Pierwsze oznacza sfinalizowanie drugiego.

    Jeżeli zgadzasz się na umowę, to nie ma sprawy, jeżeli nie, to
    jak napisał witek, idź z tym na policję.
    Nie dość, że sfałszowano Twój podpis, to jeszcze próba wyłudzenia
    pieniędzy.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xC62E926B


  • 6. Data: 2007-11-08 15:29:26
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Zbynek Ltd. pisze:
    > Liwiusz napisał(a) :
    >> witek pisze:
    >>
    >>> Jak chcesz im narobić kłopotu to zanieś ta umowe na policję i zgłoś
    >>> sfałszowanie podpisu. Ciepło im się zrobi.
    >>
    >>
    >> Gdzie tu widzisz sfałszowanie podpisu?
    >
    > Cytuję:
    > "Umowa przyszła do mnie w kopercie ale już podpisana przez kogoś moim
    > imieniem i nazwiskiem.
    > Jest tam dopisek: "Zaakceptowane przez (oświadczam, że jestem
    > upoważniony(a) do podejmowania zobowiązań w imieniu i na rzecz
    > zamawiającego)"
    > ---tutaj moje imię i nazwisko napisane ręcznie--- "
    >
    > Jeśli w imieniu, to powinna podpisać się ta osoba własnym nazwiskiem,
    > nie czyimś. Więc popełniono przestępstwo. Krótko.


    Fakt, nie doczytałem dokładnie.

    Należy się jednak zastanowić, czy napisane imię i nazwisko miało być
    podpisem w tym przypadku. Z pewnością bowiem nie byłoby przestępstwem
    nanieść to imię i nazwisko w postaci wydruku, wiadomo byłoby, że podpisu
    nie ma.

    Zatem również napisanie imienia i nazwiska ręcznie, jako informacji
    czyj podpis ma być poniżej, nie jest przestępstwem, pod warunkiem, że
    faktycznie imię i nazwisko nie miało być podpisem.

    A co do płacenia/niepłacenia - to już zależy wyłącznie od tego, na
    ile osoba zainteresowana jest odporna na działanie różnego rodzaju firm
    windykacyjnych oraz w zależności od tego, jakie uczucia wywołują słowa
    "sąd" oraz "zarzuty", "sprzeciw" do nakazu zapłaty.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 7. Data: 2007-11-08 15:33:26
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Zbynek Ltd. pisze:

    > Jeżeli zgadzasz się na umowę, to nie ma sprawy, jeżeli nie, to jak
    > napisał witek, idź z tym na policję.
    > Nie dość, że sfałszowano Twój podpis, to jeszcze próba wyłudzenia
    > pieniędzy.


    Coraz bardziej skłaniam się ku stwierdzeniu, że nie ma tutaj
    sfałszowania podpisu. Umowa została (rzekomo) zaakceptowana, ale nie
    poprzez złożenie podpisu, tylko podczas rozmowy telefonicznej lub
    mailowej. Imię i nazwisko napisane na umowie nie jest podpisem, tylko
    jest częścią tekstu z informacją, przez kogo umowa - według firmy -
    została zaakceptowana. Tekst, jak każdy inny, mógł być w całości
    napisany komputerowo, mógł być w całości napisany ręcznie, a mógł być w
    w części napisany komputerowo ("umowa została zaakceptowana przez"), a
    częściowo ręcznie ("Jana Kowalskiego"). Nie każde napisanie czyjegoś
    imienia i nazwiska jest podrobieniem jego podpisu.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 8. Data: 2007-11-08 15:45:21
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: "andrzej" <u...@o...eu>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fgva81$8a1$5@news.onet.pl...

    > Nie każde napisanie czyjegoś imienia i nazwiska jest podrobieniem jego
    > podpisu.

    Oczywiście, że nie każde, ale gdy w miejscu na podpis strony umowy jest
    napisane ręcznie jej imie i nazwisko to moim zdaniem jest to sfałszowanie
    podpisu.



    --
    andrzej



  • 9. Data: 2007-11-08 15:51:28
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    andrzej pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:fgva81$8a1$5@news.onet.pl...
    >
    >> Nie każde napisanie czyjegoś imienia i nazwiska jest podrobieniem jego
    >> podpisu.
    >
    > Oczywiście, że nie każde, ale gdy w miejscu na podpis strony umowy jest
    > napisane ręcznie jej imie i nazwisko to moim zdaniem jest to sfałszowanie
    > podpisu.


    Owszem. Tylko skąd wiesz, że wpisane to zostało w miejscu na podpis
    strony?

    Wpisanie imienia i nazwiska w tekście "Umowa została zaakceptowana
    przez Jana Kowalskiego" nie musi oznaczać jego podpisu.

    Podobnie jak w zdaniach typu:
    "Umowa została zawarta przez Jana Kowalskiego"
    "Jan Kowalski wyraża zgodę na ww. warunki"
    itd.

    W tym przypadku mamy formularz umowy bez podpisu - firma być może będzie
    chciała w inny sposób udowodnić jej zawarcie.

    I tyle tylko chciałem powiedzieć, że bieganie ze wszystkim na policje
    nie jest dobrym rozwiązaniem. W niektórych sprawach bardziej na miejscu
    są spory cywilne niż karne. Podobnie jak na grupie alt.pl.allegro zwykle
    radzą, aby ze wszystkim zgłaszać się na policję, podczas gdy zazwyczaj
    wystarczy zwykła reklamacja.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 10. Data: 2007-11-08 15:59:09
    Temat: Re: Umowa - najpierw mail a potem na papierze ale ktoś się za mnie już podpisał
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Liwiusz wrote:
    >
    > Wpisanie imienia i nazwiska w tekście "Umowa została zaakceptowana
    > przez Jana Kowalskiego" nie musi oznaczać jego podpisu.

    To nie jest nazwisko w tekście to jest podpis pod tekstem.
    Sąd akurat tutaj nie będzie miał żadnych wątpliwości co do charakteru
    tego co jest na kartce.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1