eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Tradycyjny spór o miedzę..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2011-04-26 20:57:12
    Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
    Od: BAREK <b...@p...pl>


    > Otóż to- nie jest dla mojego sąsiada.Uznał,że ca 10cm więcej jest jego i
    > te 10 cm wykorzystuje.
    > Taka demonstracja wyimaginowanej własności;-)
    Odpowiadam na chłopski rozum, prawników praktyków proszę o weryfikacje
    ewentualnych błędów.
    To może tak, coby kosztów nie bić od razu;
    1.Ostatnia flaszka ugodowa ;-)
    2.Prośba na piśmie do niego o polubowne ustalenie granicy, jak nie
    podpisze, że dostał, to poleconym ze zwrotką do niego.
    3.Pismo z prośbą o rozsądzenie sprawy do gminy- powinni się jakoś
    ustosunkować.
    4.Po tym lub przed tym geodeta.
    5.Na koniec sądowa droga zostaje.
    Zasadniczo jak nie przeginasz i faktycznie masz rację i chcesz osiągnąć
    granicę to raczej więcej na koniec niż koszty wszelakie pół na pół Ci
    raczej nie grożą, ALE jak sąsiad zakapior, to może być solidny mur
    potrzebny :-)


    --
    Barek
    barek[]plusnet pl


  • 12. Data: 2011-04-26 21:47:35
    Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 26.04.2011 22:57, BAREK pisze:

    > To może tak, coby kosztów nie bić od razu;
    > 1.Ostatnia flaszka ugodowa ;-)

    Ładnie to tak rozpijać ludzi? ;->

    > 2.Prośba na piśmie do niego o polubowne ustalenie granicy, jak nie
    > podpisze, że dostał, to poleconym ze zwrotką do niego.

    LOL

    > 3.Pismo z prośbą o rozsądzenie sprawy do gminy- powinni się jakoś
    > ustosunkować.

    ROTFL

    Gmina nie jest stroną ani sądem.

    Równie dobrze można prosić o rozsądzenie proboszcza czy rabina.


  • 13. Data: 2011-04-29 06:48:30
    Temat: Re: Tradycyjny spór o miedzę..
    Od: Rentier <f...@g...com>

    Anno Domini 2011-04-26 23:47, Andrzej Lawa:
    > W dniu 26.04.2011 22:57, BAREK pisze:
    >
    >> To może tak, coby kosztów nie bić od razu;
    >> 1.Ostatnia flaszka ugodowa ;-)
    > Ładnie to tak rozpijać ludzi? ;->
    Ten etap mam za sobą- nie zadziałał

    >
    >> 2.Prośba na piśmie do niego o polubowne ustalenie granicy, jak nie
    >> podpisze, że dostał, to poleconym ze zwrotką do niego.
    > LOL
    Niby tak- arbitralnie sobie sam ustalił.Jeszcze mi to nie przeszkadza, ale nie
    zamierzam pozwalać na
    samowolki.


    >> 3.Pismo z prośbą o rozsądzenie sprawy do gminy- powinni się jakoś
    >> ustosunkować.
    > ROTFL
    Nie zupełnie ROTFL. Sprawdziłem- wniosek do urzędu miasta, wyznaczą "akredytowanego "
    geodetę, który
    zrobi co trzeba. Za opłatą oczywiście.
    >
    > Gmina nie jest stroną ani sądem.
    Tak, ale jest "pośrednikiem" jakby

    > Równie dobrze można prosić o rozsądzenie proboszcza czy rabina.
    Kiedyś obaj mieli autorytet, nie to co dzisiejszy geodeta;-))

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1