eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Szantaz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2017-11-22 23:37:00
    Temat: Re: Szantaz
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 22 Nov 2017 23:02:44 +0100, Liwiusz napisał(a):
    > W dniu 2017-11-22 o 23:00, J.F. pisze:
    >> Powiedzenie zonie to rozgloszenie ?
    >
    > Powiedzenie - nie. Groźba powiedzenia, jeśli ktoś nie zapłaci - tak.

    Jesli powiedzienie zonie nie jest rozgloszeniem,
    to grozba ze sie powie nie spelnia kodeksowej definicji.

    J.


  • 12. Data: 2017-11-22 23:38:43
    Temat: Re: Szantaz
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2017-11-22, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 22-11-17 o 17:34, J.F. pisze:
    >> Czasem sie slyszy jak to policja zatrzymuje szantazyste ...
    >> a to jest karalne u nas ? Na podstawie którego artykulu ?
    >> Taki zwykly przypadek mam na mysli - zaplac, albo zona sie dowie o
    >> kochance,
    >> bo inne to moga miec jakies elementy karalne z innych paragrafow.
    >
    > Liwiusz już Ci wskazał artykuł, z którego się to robi w praktyce. Twoje
    > wątpliwości w sumie są troszkę uzasadnione, tym nie mniej w praktyce
    > uważa się, że do "rozgłoszenia" nie jest wymagane podanie tego do
    > powszechnej wiadomości. "Rozgłoszenie" żonie, to też rozgłoszenie.

    Znasz może jakieś orzecznctwo dla takiego przypadku, bo prawdę mówiąć
    brzmi o dziwnie, przynajmniej na podstawie wymienionych art. Jeśli coś
    nie jest zdefiniowane w kk to obowiązuje rozumienie słownikowe, a
    rozgłoszenie to powiedzenie n-osób (szerszemu gronu). Przecież
    ustawodawca mógł napisac "ujawnienie" i wszystko byłoby cacy.

    > Przeważnie kłopotem w ściganiu bywa przełamanie lęku ofiary przed tym,
    > że powiadomienie organów ścigania o szantażu w sumie spowoduje
    > "rozgłoszenie" tej informacji. Ale jeśli dojdzie do przełamania, to już
    > reszta bywa prosta.

    Bo to będzię rozgłoszenie. Powiedzenie żonie, rozgłoszeniem nie jest.

    --
    Marcin


  • 13. Data: 2017-11-22 23:43:42
    Temat: Re: Szantaz
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-11-17 o 23:02, Liwiusz pisze:

    >> Powiedzenie zonie to rozgloszenie ?
    > Powiedzenie - nie. Groźba powiedzenia, jeśli ktoś nie zapłaci - tak.
    >
    Groźba powiedzenia, to szantaż. "Rozgłoszenie" jest jednym z jego elementów.


  • 14. Data: 2017-11-22 23:48:08
    Temat: Re: Szantaz
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-11-17 o 23:38, Marcin Debowski pisze:

    > Znasz może jakieś orzecznctwo dla takiego przypadku, bo prawdę mówiąć
    > brzmi o dziwnie, przynajmniej na podstawie wymienionych art. Jeśli coś
    > nie jest zdefiniowane w kk to obowiązuje rozumienie słownikowe, a
    > rozgłoszenie to powiedzenie n-osób (szerszemu gronu). Przecież
    > ustawodawca mógł napisac "ujawnienie" i wszystko byłoby cacy.

    Ale napisali, jak napisali, a praktyka jest taka, jak jest. Nie mam tu
    dostępu do orzecznictwa i tez bym musiał szukać. Nigdy nie musiałem, bo
    zawsze w takich wypadkach takie zarzuty się stawia, a sąd to
    "przyklepuje". Nie przypominam sobie, by ktokolwiek to kwestował, toteż
    nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem. Co oczywiście nie musi samo
    w sobie stanowić dowodu na poprawność takiego rozwiązania.


  • 15. Data: 2017-11-23 00:01:36
    Temat: Re: Szantaz
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2017-11-22, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 22-11-17 o 23:38, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Znasz może jakieś orzecznctwo dla takiego przypadku, bo prawdę mówiąć
    >> brzmi o dziwnie, przynajmniej na podstawie wymienionych art. Jeśli coś
    >> nie jest zdefiniowane w kk to obowiązuje rozumienie słownikowe, a
    >> rozgłoszenie to powiedzenie n-osób (szerszemu gronu). Przecież
    >> ustawodawca mógł napisac "ujawnienie" i wszystko byłoby cacy.
    >
    > Ale napisali, jak napisali, a praktyka jest taka, jak jest. Nie mam tu
    > dostępu do orzecznictwa i tez bym musiał szukać. Nigdy nie musiałem, bo
    > zawsze w takich wypadkach takie zarzuty się stawia, a sąd to
    > "przyklepuje". Nie przypominam sobie, by ktokolwiek to kwestował, toteż
    > nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem. Co oczywiście nie musi samo
    > w sobie stanowić dowodu na poprawność takiego rozwiązania.

    Fakt, że wydaje się trochę dziwne, aby coś takiego nie było karalne,
    więc może jest to naciągane na jakiejś ogólnej zasadzie? 115 p3 np?, bo
    przypadek idealnie wpasowuje się w coś pośredniego między wymuszeniem
    fizycznym dla korzysci (kk282) a kk190.

    --
    Marcin


  • 16. Data: 2017-11-23 10:26:11
    Temat: Re: Szantaz
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5a15fab4$0$654$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 22-11-17 o 17:34, J.F. pisze:
    >> Czasem sie slyszy jak to policja zatrzymuje szantazyste ...
    >> a to jest karalne u nas ? Na podstawie którego artykulu ?
    >> Taki zwykly przypadek mam na mysli - zaplac, albo zona sie dowie o
    >> kochance,
    >> bo inne to moga miec jakies elementy karalne z innych paragrafow.

    >Liwiusz już Ci wskazał artykuł, z którego się to robi w praktyce.

    Moment - z tego artykulu nie mozna, bo to tylko definicja.
    A samo oskarzenie ? 191 ?

    > Twoje
    >wątpliwości w sumie są troszkę uzasadnione, tym nie mniej w praktyce
    >uważa się, że do "rozgłoszenia" nie jest wymagane podanie tego do
    >powszechnej wiadomości. "Rozgłoszenie" żonie, to też rozgłoszenie.

    >Przeważnie kłopotem w ściganiu bywa przełamanie lęku ofiary przed
    >tym,
    >że powiadomienie organów ścigania o szantażu w sumie spowoduje
    >"rozgłoszenie" tej informacji. Ale jeśli dojdzie do przełamania, to
    >już
    >reszta bywa prosta.

    A tak powiedzmy ... policja szuka sprawcy wypadku drogowego,
    a ktos sie domaga pieniedzy, bo inaczej powie policji kto trzyma w
    garazu rozbite auto :-)

    Jak rozbite z innego powodu i niedoszla ofiara zglosi sprawe,
    to na moj gust ze dwa zarzuty mozna postawic, z czego ten o grozbie
    wydaje mi sie mocno naciagany.

    A jak rzeczywiscie ofiara w tym wypadku uczestniczyla ?

    J.



  • 17. Data: 2017-11-23 18:57:45
    Temat: Re: Szantaz
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-11-17 o 10:26, J.F. pisze:

    > A tak powiedzmy ... policja szuka sprawcy wypadku drogowego,dy dostaniesz
    > a ktos sie domaga pieniedzy, bo inaczej powie policji kto trzyma w
    > garazu rozbite auto :-)

    Od sprawcy - to przestępstwo. Od Policji -są odpowiednie fundusze.
    Dlatego lepiej sprzedać tę informację Policji.
    >
    > Jak rozbite z innego powodu i niedoszla ofiara zglosi sprawe,
    > to na moj gust ze dwa zarzuty mozna postawic, z czego ten o grozbie
    > wydaje mi sie mocno naciagany.

    Ale jest żądanie pieniędzy. Od Policji niekaralne, ale dostaniesz,
    gotówkę, jak zweryfikują informację.
    >
    > A jak rzeczywiscie ofiara w tym wypadku uczestniczyla ?

    To od kogo chcesz te pieniądze?


  • 18. Data: 2017-11-24 11:04:32
    Temat: Re: Szantaz
    Od: ń <ń@ń.ń>

    Kto ma kochanki, ten ma wydatki, zupełnie jak z samochodem ;-))


    -----
    > zaplac, albo zona sie dowie o kochance


  • 19. Data: 2017-11-25 01:28:43
    Temat: Re: Szantaz
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2017-11-24 o 11:04, ń pisze:
    > Kto ma kochanki, ten ma wydatki, zupełnie jak z samochodem ;-))

    Doda to nadostawała prezentów od tego obleśnego Hajdara. Jak zerwali to
    jeszcze jej było mało i wysłała na niego swoich kolesi po bodajze milion zł.
    >
    >
    > -----
    >> zaplac, albo zona sie dowie o kochance


    --
    animka

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1