eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStosunki miedzysasiedzkie › Stosunki miedzysasiedzkie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!n
    ews.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Juzek72" <j...@p...fm>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Stosunki miedzysasiedzkie
    Date: Wed, 16 Oct 2002 12:38:23 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 29
    Message-ID: <aojfi1$q89$1@news2.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: matrix.koma.com.pl
    X-Trace: news2.tpi.pl 1034764674 26889 195.116.110.43 (16 Oct 2002 10:37:54 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 16 Oct 2002 10:37:54 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:110951
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Wielu z nas mieszka w blokowiskach i jak wiadomo sciany w wielkiej plycie
    nie sa zbyt dzwiekoszczelne. Pomijam to, ze slychac cudze telewizory i
    wiertarki podczas remontow, slychac jednak oczywiscie o wiele wiecej :-(
    Ale do rzeczy.
    Chcialbym sie dowiedziec jak prawnie wygladaja sprawy zaklocania ciszy przez
    sasiadow.
    Dodam, ze rzecz dotyczy uprawiania seksu. Sasiadka (ok. 45-letnia rozwodka
    mieszkajaca z 18-letnia corka) kategorycznie zada, abysmy (moja przyjaciolka
    i ja) opanowali swoje glosne reakcje seksualne (co nie zawsze jest mozliwe).
    Inny sasiad (samotny) w innym terminie z kolei zareagowal telefonicznie nie
    zyczac sobie "zwierzecych odglosow".
    Sasiadka zagrozila, ze jesli nadal bedzie slychac jeki, to zalatwi sprawe
    inaczej. I to mnie wlasnie nurtuje, co taka zlosliwa pani moze prawnie
    zrobic, jakiego ataku mozna sie spodziewac, jak prawnie mozemy sie obronic?
    Rzecz NIE dotyczy ciszy nocnej, po 22-giej spimy jak nalezy - chodzi o bialy
    dzien i uwazam, ze placz dziecka jest wiekszym halasem, nikogo jednak nie
    szykanuje, gdy placze mu dziecko. Mieszkanie spoldzielcze wlasnosciowe.
    Dziewczyna jest zalamana i boi sie szykan :-(

    Przypomina mi to sprawy z "Ally McBeal", poradzcie prosze.

    Pozdrawiam,
    Juzek




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1