eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Stluczka na parkingu - sprawa w sadzie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2002-10-23 21:23:43
    Temat: Stluczka na parkingu - sprawa w sadzie.
    Od: "Andrzej" <a...@p...com.pl>

    Witam
    Zona moja miala stluczke samochodowa na parkingu z druga kobieta. Obie
    twierdza ze nie jej wina. Sprawa jest w sadzie. Widze ze moja zonka
    strasznie przezywa ta rozprawe. "Znajomy policjant" stwierdzil ze nie
    powinna sie martwic bo sad orzeknie wine obopolna, ze wzgledu na brak
    dowodow. Ta druga kobieta jechala ze swoim maloletnim synem. Policji na
    miejscu zdarzenia nie bylo. Czy faktycznie "znajomy policjant ma racje".
    Napiszcie jak sie to ma do rzeczywistosci, abym uspokoil zonke.
    Aha "obrazenia" aut: u nas lekko pekniety zderzak, u pani przerysowane
    drzwi.
    Pozdrawiam
    a...@p...com.pl




  • 2. Data: 2002-10-24 09:21:18
    Temat: Re: Stluczka na parkingu - sprawa w sadzie.
    Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Andrzej" <a...@p...com.pl> napisał w wiadomości
    news:ap7414$ak$1@absinth.dialog.net.pl...
    > Witam
    > Zona moja miala stluczke samochodowa na parkingu z druga kobieta. Obie
    > twierdza ze nie jej wina. Sprawa jest w sadzie. Widze ze moja zonka
    > strasznie przezywa ta rozprawe. "Znajomy policjant" stwierdzil ze nie
    > powinna sie martwic bo sad orzeknie wine obopolna, ze wzgledu na brak
    > dowodow. Ta druga kobieta jechala ze swoim maloletnim synem. Policji na
    > miejscu zdarzenia nie bylo. Czy faktycznie "znajomy policjant ma racje".
    > Napiszcie jak sie to ma do rzeczywistosci, abym uspokoil zonke.
    > Aha "obrazenia" aut: u nas lekko pekniety zderzak, u pani przerysowane
    > drzwi.
    > Pozdrawiam
    > a...@p...com.pl
    I z taka bzdura do sadu? Trudno powiedziec, co dokladnie orzeknie sad, ale
    mysle ze sedzia moze byc wkurzony zawracaniem glowy. Proponuje wiec sprawnie
    opowiedziec swoja wersje wydarzen i tyle.
    Pozdrawiam,
    Marta



  • 3. Data: 2002-10-27 07:20:00
    Temat: Re: Stluczka na parkingu - sprawa w sadzie.
    Od: "Stefek Burczymucha" <s...@w...poczta.fm>


    Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ap8e1k$lgn$1@news.tpi.pl...
    |
    | Użytkownik "Andrzej" <a...@p...com.pl> napisał w wiadomości
    | news:ap7414$ak$1@absinth.dialog.net.pl...
    | > Witam
    | > Zona moja miala stluczke samochodowa na parkingu z druga kobieta. Obie
    | > twierdza ze nie jej wina. Sprawa jest w sadzie. Widze ze moja zonka
    | > strasznie przezywa ta rozprawe. "Znajomy policjant" stwierdzil ze nie
    | > powinna sie martwic bo sad orzeknie wine obopolna, ze wzgledu na brak
    | > dowodow. Ta druga kobieta jechala ze swoim maloletnim synem. Policji na
    | > miejscu zdarzenia nie bylo. Czy faktycznie "znajomy policjant ma racje".
    | > Napiszcie jak sie to ma do rzeczywistosci, abym uspokoil zonke.
    | > Aha "obrazenia" aut: u nas lekko pekniety zderzak, u pani przerysowane
    | > drzwi.
    | > Pozdrawiam
    | > a...@p...com.pl
    | I z taka bzdura do sadu? Trudno powiedziec, co dokladnie orzeknie sad, ale
    | mysle ze sedzia moze byc wkurzony zawracaniem glowy. Proponuje wiec
    sprawnie
    | opowiedziec swoja wersje wydarzen i tyle.
    | Pozdrawiam,
    | Marta
    |
    Najlepiej przygotować trochę rysunków, może zdjęcie miejsca zdarzenia. Warto
    określić gdzie i jakie były "straty" i dynamika wypadku.

    Ja niedawno wygrałem sprawę w Sądzie Grodzkim (z policjantami z patrolu)-
    więc napewno jest to stres - ale wyszło na moje więc już zapomniałem. Duże
    szanse ma ten kto naprawdę udokumentuje i opisze. Potem nerwowo nie ma co
    tłumaczyć.




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1