eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2008-11-23 21:02:41
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: zly <b...@p...fm>

    Dnia Sun, 23 Nov 2008 14:40:45 +0000 (UTC), Jacek Kalinski napisał(a):

    > Pomyśl o tym z drugiej strony: płaci Ci 5000zł za szkodę, zapamiętuje lub
    > zapisuje Twoje numery, po czym następnego dnia idzie na policję i zgłasza,
    > że kazałeś mu tyle zapłacić (zamiast 500zł - bo tyle było warte
    > uszkodzenie) i zabroniłeś wzywania policji grożąc mu.

    A jakby udowodnil, ze dal ta kase?

    --
    marcin


  • 22. Data: 2008-11-23 21:03:16
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: zly <b...@p...fm>

    Dnia Sun, 23 Nov 2008 15:12:43 +0100, Wojciech Malinowski napisał(a):

    > Dla tych wszystkich, dla których zgodne z prawem (albo moralne) jest
    > wzięcie 500zł albo 5000zł: zastanówcie się, jakbyście się poczuli gdyby
    > ten pijany kierowca kilometr dalej zabił dwie osoby na przejściu dla
    > pieszych. Czy 5000zł to wystarczająco dużo żeby zagłuszyć wyrzuty sumienia?

    Zawsze mozna wziac kase, a chwile pozniej dac cynk policji
    --
    marcin


  • 23. Data: 2008-11-23 21:22:41
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:ggbjp3$spa$1@pepin.polanet.pl Pawcio
    > <l...@i...pl> pisze:
    >
    >>> Otoż założmy ,że doszło do sytuacji kiedy kierowca pojazdu za mną
    >>> uderza w moje auto na światłach. Uszkodzenia mojego auta sa niewielkie
    >>> (trochę zdrapanego lakieru , zarysowany zderzak). Kierowca(czuć od
    >>> niego alkohol) za
    >>> mną przyznaje się do winy ale za wszelką cenę chce uniknąć wezwania
    >>> policji. Proponuje mi załatwienie sprawy ugodowo oferując coraz to
    >>> wyższe
    >>> sumy , dochodząc do 5000zł(płatne od razu) podczas gdy uszkodzenia to
    >>> max 500zł) . Czy w takim wypadku mam prawo załatwić sprawę polubownie
    >>> odebrać od
    >>> niego 5000zł i zapomnieć o całej sprawie ? Czy nie ma w tym czegoś
    >>> nielegalnego ?
    >> wedlug prawa jest to nielegalne
    > Pierwsze słyszę. Ktoś zrobił drugiemu szkodę i ją wynagrodził z
    > nawiązką. Co w tym nielegalnego?
    >
    Widziles przestepstwo (jazda po pijaku) i nic z tym nie robisz.

    GB


  • 24. Data: 2008-11-23 21:54:59
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ggchj0$v5m$1@news.onet.pl Grzegorz Brycki
    <g...@o...pl> pisze:

    >>> wedlug prawa jest to nielegalne
    >> Pierwsze słyszę. Ktoś zrobił drugiemu szkodę i ją wynagrodził z nawiązką.
    >> Co w tym nielegalnego?
    > Widziles przestepstwo (jazda po pijaku) i nic z tym nie robisz.
    A mógłby ci ktoś pomóc czytać ze zrozumieniem zaś trudniejsze
    kwestie powoli tłumaczyć?

    --
    Jotte


  • 25. Data: 2008-11-23 22:06:22
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@k...pl>

    Dnia Sun, 23 Nov 2008 22:22:41 +0100, Grzegorz Brycki napisał(a):

    > Widziles przestepstwo (jazda po pijaku) i nic z tym nie robisz.

    Skad wiesz czy po pijaku?


  • 26. Data: 2008-11-24 17:03:36
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: Jacek Kalinski <jacek_kal@go2._NOSPAMPLEASE_.pl>

    W artykule <1i3rnxkinve89$.dlg@piki.fixed> zly napisał(a):

    >> Pomyśl o tym z drugiej strony: płaci Ci 5000zł za szkodę, zapamiętuje lub
    >> zapisuje Twoje numery, po czym następnego dnia idzie na policję i zgłasza,
    >> że kazałeś mu tyle zapłacić (zamiast 500zł - bo tyle było warte
    >> uszkodzenie) i zabroniłeś wzywania policji grożąc mu.
    >
    > A jakby udowodnil, ze dal ta kase?

    Oj nie wnikam. Pierwszy najprostszy sposób, to sprawdzenie
    w domu, czy posiada taką gotówkę (zakładam, że nakaz rewizji
    policja ma).

    Jacek


  • 27. Data: 2008-11-24 18:04:23
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: "e-zop" <e...@o...pl>


    Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ggchj0$v5m$1@news.onet.pl...
    > Jotte pisze:
    >> W wiadomości news:ggbjp3$spa$1@pepin.polanet.pl Pawcio
    >> <l...@i...pl> pisze:
    >>
    >>>> Otoż założmy ,że doszło do sytuacji kiedy kierowca pojazdu za mną
    >>>> uderza w moje auto na światłach. Uszkodzenia mojego auta sa niewielkie
    >>>> (trochę zdrapanego lakieru , zarysowany zderzak). Kierowca(czuć od
    >>>> niego alkohol) za
    >>>> mną przyznaje się do winy ale za wszelką cenę chce uniknąć wezwania
    >>>> policji. Proponuje mi załatwienie sprawy ugodowo oferując coraz to
    >>>> wyższe
    >>>> sumy , dochodząc do 5000zł(płatne od razu) podczas gdy uszkodzenia to
    >>>> max 500zł) . Czy w takim wypadku mam prawo załatwić sprawę polubownie
    >>>> odebrać od
    >>>> niego 5000zł i zapomnieć o całej sprawie ? Czy nie ma w tym czegoś
    >>>> nielegalnego ?
    >>> wedlug prawa jest to nielegalne
    >> Pierwsze słyszę. Ktoś zrobił drugiemu szkodę i ją wynagrodził z nawiązką.
    >> Co w tym nielegalnego?
    >>
    > Widziles przestepstwo (jazda po pijaku) i nic z tym nie robisz.
    >
    > GB
    >


    Przyjmujac zawyzona rekompensate , walczysz z pijanstwem.
    Dobrze byloby, zeby kazdy pijak placil z nawiazka za spowodowane straty.
    Kara nalozona przez policje nie dziala wychowawczo, poniewaz jest odczuwana,
    jak represja panstwa .
    Natomiast bezposrednie dogadanie sie dwoch stron jest jak najbardziej
    wskazane.
    Wtedy bardziej dociera do swiadomosci pijakow, ze czynia komus szkode.


  • 28. Data: 2008-11-27 14:27:38
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 24 Nov 2008, Jacek Kalinski wrote:

    > W artykule <1i3rnxkinve89$.dlg@piki.fixed> zly napisał(a):
    >> A jakby udowodnil, ze dal ta kase?
    >
    > Oj nie wnikam. Pierwszy najprostszy sposób, to sprawdzenie
    > w domu, czy posiada taką gotówkę (zakładam, że nakaz rewizji
    > policja ma).

    Logic error.
    Chcesz powiedzieć, że posiadanie w domu 5000 zł jest tak dziwną
    rzeczą, że aż wzbudzającą podejrzenia???
    No to mamy problem - najpierw trzeba ustalić za co wsadzić
    pijaka, skoro on miał 5000 nie tylko w domu, ale przy sobie :P

    pzdr, Gotfryd


  • 29. Data: 2008-11-27 16:44:08
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: Jacek Kalinski <jacek_kal@go2._NOSPAMPLEASE_.pl>

    W artykule <Pine.WNT.4.64.0811271525540.3480@quad> Gotfryd Smolik news
    napisał(a):

    >> Oj nie wnikam. Pierwszy najprostszy sposób, to sprawdzenie
    >> w domu, czy posiada taką gotówkę (zakładam, że nakaz rewizji
    >> policja ma).
    >
    > Logic error.
    > Chcesz powiedzieć, że posiadanie w domu 5000 zł jest tak dziwną
    > rzeczą, że aż wzbudzającą podejrzenia???

    Nie wiem czy wzbudza. Ale wskazanie konkretnej osoby oraz czynu
    którego ta osoba się dopusciła chyba może być połączone.

    > No to mamy problem - najpierw trzeba ustalić za co wsadzić
    > pijaka, skoro on miał 5000 nie tylko w domu, ale przy sobie :P

    A czy pijak nie mógł pobrać 5k z bankomatu? :)
    Dobra, dobra - pijak i tak nie zapamięta swojego kodu PIN.
    A bankomat często i tak nie wyda takiej gotówki.

    Jacek


  • 30. Data: 2008-11-27 18:26:32
    Temat: Re: Stłuczka i pijany kierowca oferujący pieniądze
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 27 Nov 2008, Jacek Kalinski wrote:

    >> Chcesz powiedzieć, że posiadanie w domu 5000 zł jest tak dziwną
    >> rzeczą, że aż wzbudzającą podejrzenia???
    >
    > Nie wiem czy wzbudza. Ale wskazanie konkretnej osoby oraz czynu
    > którego ta osoba się dopusciła chyba może być połączone.

    Owszem.
    Ale:

    > A czy pijak nie mógł pobrać 5k z bankomatu? :)

    ...teza że wskazany jako podejrzany o wymuszenie nie mógł
    broni się dokładnie tym samym stwierdzeniem :D
    Zakładamy, że skoro kierował swoim samochodem to
    tak zupełnie biedny nie jest.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1