Byłem dziś w sądzie rejestrowym i chyba tam też są inne sądy, rejonowy,
okręgowy (Warszawa, Czerniakowska 100).
Poczytałem sobie postanowienia wywieszone. Dużo było postanowień odnośnie
tego, że sprawy zostały zawieszone lub umorzone z powodu tego, że poczta
odesłała wezwanie z adnotacją:
"adresat nieznany"
"adresat wyprowadził się bez podania adresu"
Czyli nadal o czym tu wielokrotnie było pisane, powód jest bezradny, jeśli
nie potrafi wskazać sądowi prawidłowego adresu pozwanego.

ale czy podczas kontroli drogowej odprawy na lotnisku, statystycznego
legitymowania jest szansa, że pozwany dowie się o tym, ze sąd go poszukuje
?
Za groźnymi przestępcami wysyła się listy gończe, a za tymi drobnymi ?


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
Galeria foto Piętrus KM Bombardier http://foto.3mam.net

do góry

> ale czy podczas kontroli drogowej odprawy na lotnisku, statystycznego
> legitymowania jest szansa, że pozwany dowie się o tym, ze sąd go poszukuje
> ?
> Za groźnymi przestępcami wysyła się listy gończe, a za tymi drobnymi ?

Troche mieszasz. "Pozwany" to pojecie prawa cywilnego, "przestepca" pojecia
prawa karnego.
W sprawach cywilnych w zasadzie nie poszukuje sie pozwanych w sposob czynny.
Przestepcow mozna poszukiwac i sa w sumie 2 tryby :
1)tzw odezwa o ustalenie miejsca pobytu - Policja wprowadza to do komputera
i jak gosc zostanie wylegitymowany na ulicy to sklada oswiadczenie gdzie
mieszka, dostaje wezwanie do stawiennictwa i odchodzi wolny. Ten tryb
stosuje sie do ludzi, ktorzy moga nie wiedziec, ze toczy sie sprawa karna.
2) list gonczy - polaczony jest z tymczaoswym aresztowaniem. Gosc zostaje
wyliegitymowany i od razu jest puszkowany. To stosuje sie w zasadzie do osob
ktore sie "ukrywaja", wiec wiedza ze toczy sie sprawa. Czesto odezwa o
ustaleni emiejsca pobytu zmieniana jest na list gonczy. Specjalny list
gonczy to tzw. europejski nakaz aresztowania (szczegolne warunki)
W praktyce czesto sa wyjatki i powyzszych warunkow sie nie zachowuje.
Drobnych przestepsow tez sie sciga listami gonczymi.
Cezar

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:
> Byłem dziś w sądzie rejestrowym i chyba tam też są inne sądy, rejonowy,
> okręgowy (Warszawa, Czerniakowska 100).
> Poczytałem sobie postanowienia wywieszone. Dużo było postanowień odnośnie
> tego, że sprawy zostały zawieszone lub umorzone z powodu tego, że poczta
> odesłała wezwanie z adnotacją:
> "adresat nieznany"
> "adresat wyprowadził się bez podania adresu"
> Czyli nadal o czym tu wielokrotnie było pisane, powód jest bezradny, jeśli
> nie potrafi wskazać sądowi prawidłowego adresu pozwanego.
>
> ale czy podczas kontroli drogowej odprawy na lotnisku, statystycznego
> legitymowania jest szansa, że pozwany dowie się o tym, ze sąd go poszukuje
> ?
> Za groźnymi przestępcami wysyła się listy gończe, a za tymi drobnymi ?


Jeśli chodzi o sprawy cywilne, to pozwany się nie dowie, ponieważ nie
wysyła się w takich przypadkach listów gończych itp.

Powód nie jest do końca bezradny:

- może sprawdzić aktualne dane zameldowania w centralnym biurze adresowym
- może wnioskować o ustanowienie kuratora dla doręczeń dla pozwanego.

Ten drugi sposób jest nawet dla pozwanego o wiele bardziej
niebezpieczny. W większości przypadków pozbawia się go bowiem prawa do
przedstawienia swoich argumentów, a wydany wyrok jest już teoretycznie
nieodwołalny.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Liwiusz pisze:

> W większości przypadków pozbawia się go bowiem prawa do
> przedstawienia swoich argumentów, a wydany wyrok jest już teoretycznie
> nieodwołalny.
>

Każdy sąd mu termin do wniesienia apelacji przywróci.

--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.

do góry

Dnia Wed, 5 Nov 2008 21:04:26 +0100, Cezar napisał(a):

> W sprawach cywilnych w zasadzie nie poszukuje sie pozwanych w sposob czynny.

ciekawe...

> 1)tzw odezwa o ustalenie miejsca pobytu - Policja wprowadza to do komputera
> i jak gosc zostanie wylegitymowany na ulicy to sklada oswiadczenie gdzie
> mieszka, dostaje wezwanie do stawiennictwa i odchodzi wolny.

w jakim akcie prawnym mogę o tym poczytać ?

kpc i kpk jakoś nie wyhaczyło




--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
http://grupy.3mam.net/ różne tematy

do góry

Dnia Wed, 05 Nov 2008 21:10:09 +0100, Liwiusz napisał(a):

> - może sprawdzić aktualne dane zameldowania w centralnym biurze adresowym

listy wracają z adnotacją "adresat wyprowadził się" lub "nieznany", a
wiadomo przepis o obowiązku meldunkowym jest martwy

> - może wnioskować o ustanowienie kuratora dla doręczeń dla pozwanego.

> Ten drugi sposób jest nawet dla pozwanego o wiele bardziej
> niebezpieczny. W większości przypadków pozbawia się go bowiem prawa do
> przedstawienia swoich argumentów, a wydany wyrok jest już teoretycznie
> nieodwołalny.

i o tak wydanym wyroku pozwany może się nigdy nie dowiedzieć, a tym samym
jeśli taki pozwany po prostu wyprowadził do dziwnego odludnego miejsca i
prowadzi tam spokojne życie bez kontaktowania się z administracją państwową
czy samorządową - nie znajdą go przez wiele lat...
nawet komendant miejscowego posterunku nic do niego nie będzie miał i nawet
do głowy komendantowi nie przyjdzie, aby sprawdzić kto to taki, skoro
zachowuje się normalnie.


a tak wogóle to zmierzam do tego, czy można się w Polsce po prostu ukryć i
całkowicie odciąć od przeszłości... (w sensie prawnym, przykładowo narobić
długów, nie płacić alimentów, być poszukiwanym... )



--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
Koleje Mazowieckie galeria Bombardier http://foto,3mam.net

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl> napisał(a):


> w jakim akcie prawnym mogę o tym poczytać ?
>
> kpc i kpk jakoś nie wyhaczyło
>


Bo przedpiśca "nieco" namieszał. To art. 278 kpk.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Wed, 5 Nov 2008 20:32:56 +0100, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
napisał(a):

> Czyli nadal o czym tu wielokrotnie było pisane, powód jest bezradny, jeśli
> nie potrafi wskazać sądowi prawidłowego adresu pozwanego.

Dlaczego sąd w takim wypadku nie orzeknie wyroku zaocznie bez udziału
pozwanego?

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl> napisał(a):

> Dnia Wed, 05 Nov 2008 21:10:09 +0100, Liwiusz napisał(a):
>
> > - może sprawdzić aktualne dane zameldowania w centralnym biurze adresowym
>
> listy wracają z adnotacją "adresat wyprowadził się" lub "nieznany",

Listy z CBA wracają z taką adnotacją? No popatrz, a te ode mnie dochodzą...

a
> wiadomo przepis o obowiązku meldunkowym jest martwy

Komu wiadomo? Bo mnie np. nie. O czym świadczy np. ilość wystawionych mandatów
za wykroczenie z art. 147 kw przez Policję z mojego rejonu.


>
> > - może wnioskować o ustanowienie kuratora dla doręczeń dla pozwanego.
>
> > Ten drugi sposób jest nawet dla pozwanego o wiele bardziej
> > niebezpieczny. W większości przypadków pozbawia się go bowiem prawa do
> > przedstawienia swoich argumentów, a wydany wyrok jest już teoretycznie
> > nieodwołalny.
>
> i o tak wydanym wyroku pozwany może się nigdy nie dowiedzieć, a tym samym
> jeśli taki pozwany po prostu wyprowadził do dziwnego odludnego miejsca i
> prowadzi tam spokojne życie bez kontaktowania się z administracją państwową
> czy samorządową - nie znajdą go przez wiele lat...

Ale to jego problem. Jesli sprawa dotyczy zapłaty - jego zysk, jesli komornik
go nie namierzy, ale gdy ktos zasiedzi jego nieruchomość, nie zostanie
uwzględniony przy dziale spadku, albo zostanie pozbawiony praw rodzicielskich,
to tylko sobie będzie mógł pluc w brodę.


> a tak wogóle to zmierzam do tego, czy można się w Polsce po prostu ukryć i
> całkowicie odciąć od przeszłości... (w sensie prawnym, przykładowo narobić
> długów, nie płacić alimentów, być poszukiwanym... )
>

I po raz kolejny jest mylone prawo cywilne z karnym.
Cywilnie - można, karnie - nie. Za duzo papierków musimy załatwiać w róznych
urzedach, aby Policja nie mogła kogos w kraju namierzyć. Chyba że się ukrywasz
po lasach...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

scream pisze:
> Dnia Wed, 5 Nov 2008 20:32:56 +0100, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
> napisał(a):
>
>> Czyli nadal o czym tu wielokrotnie było pisane, powód jest bezradny, jeśli
>> nie potrafi wskazać sądowi prawidłowego adresu pozwanego.
>
> Dlaczego sąd w takim wypadku nie orzeknie wyroku zaocznie bez udziału
> pozwanego?


Dlatego iż ustawodawca nie przewidział w takim przypadku wydawania
wyroków zaocznych.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry