eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2011-03-30 06:38:10
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Q" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:imsmnv$fo3$1@news.task.gda.pl...
    >> A swoją szosą dziwni mnie że osobom pijanym idącym chodnikiem nie
    >> zabrania się używania nóg przez roki mają się poruszać czołgając.
    >
    > dokladnie;
    > - pijany wbiegl pod samochod - zakaz biegania przez rok
    > - pijany lezal na jezdni - zakaz kladzenia sie (nawet do lozka) przez rok
    > - itd..
    >
    > nie popieram jazdy po pijanemu,
    > ale przegieli z tymi rowerami

    Wytlumacz czemu?
    Czy rowezysta jest "innym" uzytkownikiem drogi publicznej?
    Czy jego nie obowiazuja "ogolne przepisy ruchu drogowego" ?


  • 12. Data: 2011-03-30 07:05:48
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-30 08:38, Misiek pisze:
    >
    > Użytkownik "Q" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:imsmnv$fo3$1@news.task.gda.pl...
    >>> A swoją szosą dziwni mnie że osobom pijanym idącym chodnikiem nie
    >>> zabrania się używania nóg przez roki mają się poruszać czołgając.
    >>
    >> dokladnie;
    >> - pijany wbiegl pod samochod - zakaz biegania przez rok
    >> - pijany lezal na jezdni - zakaz kladzenia sie (nawet do lozka) przez rok
    >> - itd..
    >>
    >> nie popieram jazdy po pijanemu,
    >> ale przegieli z tymi rowerami
    >
    > Wytlumacz czemu?
    > Czy rowezysta jest "innym" uzytkownikiem drogi publicznej?

    Jest innym - ma mniej praw.

    > Czy jego nie obowiazuja "ogolne przepisy ruchu drogowego" ?

    Pieszego też obowiązują, a mimo to może chodzić po pijaku.

    --
    Liwiusz


  • 13. Data: 2011-03-30 08:14:29
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Liwiusz napisa?(a):

    >> Czy jego nie obowiazuja "ogolne przepisy ruchu drogowego" ?

    > Pieszego też obowiązują, a mimo to może chodzić po pijaku.

    Srodkiem ulicy? ;)

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 14. Data: 2011-03-30 10:44:41
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:imukoe$4ln$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-03-30 08:38, Misiek pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Q" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    >> news:imsmnv$fo3$1@news.task.gda.pl...
    >>>> A swoją szosą dziwni mnie że osobom pijanym idącym chodnikiem nie
    >>>> zabrania się używania nóg przez roki mają się poruszać czołgając.
    >>>
    >>> dokladnie;
    >>> - pijany wbiegl pod samochod - zakaz biegania przez rok
    >>> - pijany lezal na jezdni - zakaz kladzenia sie (nawet do lozka) przez
    >>> rok
    >>> - itd..
    >>>
    >>> nie popieram jazdy po pijanemu,
    >>> ale przegieli z tymi rowerami
    >>
    >> Wytlumacz czemu?
    >> Czy rowezysta jest "innym" uzytkownikiem drogi publicznej?
    >
    > Jest innym - ma mniej praw.

    Jakich praw nie ma?

    >> Czy jego nie obowiazuja "ogolne przepisy ruchu drogowego" ?
    >
    > Pieszego też obowiązują, a mimo to może chodzić po pijaku.
    >

    "Ogolne przepisy ruchu drogowego" go obowiazuja? Hm?
    heh... no coz, w takim razie kazdy pieszy powinien placic mandat za:
    1. brak oswietlenia przedniego
    2. brak oswietlenia tylnego
    3. brak kierunkowskazow
    4. brak sygnalu dzwiekowego (oupssssssssssss przepraszam, niektorzy maja
    hehehe)
    itp itd...

    Co do chodzenia po pijaku - mozesz sie zdziwic przy najblizszej okazji jak
    zwina cie ze srodka chodnika i przewioza do "hotelu" hehehe Nawet prysznic
    ci zapewnia tam (podobno, nie wiem, nigdy nie bylem hehehe), ale bez
    sniadania ten nocleg jest i cholernie drogi heh.


  • 15. Data: 2011-03-30 10:53:23
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-30 12:44, Misiek pisze:


    >> Jest innym - ma mniej praw.
    >
    > Jakich praw nie ma?

    Na przykład: nie ma prawa jechać środkiem drogi. Nie ma prawa jechać
    drogą, jak jest droga dla rowerów.


    >>> Czy jego nie obowiazuja "ogolne przepisy ruchu drogowego" ?
    >>
    >> Pieszego też obowiązują, a mimo to może chodzić po pijaku.
    >>
    >
    > "Ogolne przepisy ruchu drogowego" go obowiazuja? Hm?

    A co to są ogólne przepisy ruchu drogowego? Hm?

    > heh... no coz, w takim razie kazdy pieszy powinien placic mandat za:
    > 1. brak oswietlenia przedniego
    > 2. brak oswietlenia tylnego
    > 3. brak kierunkowskazow

    Dlaczego zatem rower nie płaci mandatu za brak kierunkowskazów, skoro są
    one w "ogólnych przepisach ruchu drogowego"? Hm?

    > Co do chodzenia po pijaku - mozesz sie zdziwic przy najblizszej okazji
    > jak zwina cie ze srodka chodnika i przewioza do "hotelu" hehehe Nawet
    > prysznic ci zapewnia tam (podobno, nie wiem, nigdy nie bylem hehehe),
    > ale bez sniadania ten nocleg jest i cholernie drogi heh.

    Ale widzisz różnicę pomiędzy odpowiedzialnością karną a zwinięciem do
    izby wytrzeźwień (też mocno wątpliwe, czy jest to zgodne z tak zwanym
    państwem prawa).

    --
    Liwiusz


  • 16. Data: 2011-03-30 12:44:17
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:imv239$2pe$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-03-30 12:44, Misiek pisze:
    >
    >
    >>> Jest innym - ma mniej praw.
    >>
    >> Jakich praw nie ma?
    >
    > Na przykład: nie ma prawa jechać środkiem drogi. Nie ma prawa jechać
    > drogą, jak jest droga dla rowerów.
    >

    Coz "zmotoryzowany" rowniez nie ma prawa jechac droga "tylko dla rowerow"
    hehehe
    Za to rowerzysta ma prawo poruszac sie chodnikiem (jesli nie ma wydzielonego
    pasa dla rowerow i nie stwarza tym zagorzenia dla pieszych), "zterokolowiec
    spalinowiec" natomiast juz nie :-)
    Wiele mozna by tak wymieniac :-)

    >>>> Czy jego nie obowiazuja "ogolne przepisy ruchu drogowego" ?
    >>>
    >>> Pieszego też obowiązują, a mimo to może chodzić po pijaku.
    >>>
    >>
    >> "Ogolne przepisy ruchu drogowego" go obowiazuja? Hm?
    >
    > A co to są ogólne przepisy ruchu drogowego? Hm?

    No coz... :-)

    >> heh... no coz, w takim razie kazdy pieszy powinien placic mandat za:
    >> 1. brak oswietlenia przedniego
    >> 2. brak oswietlenia tylnego
    >> 3. brak kierunkowskazow
    >
    > Dlaczego zatem rower nie płaci mandatu za brak kierunkowskazów, skoro są
    > one w "ogólnych przepisach ruchu drogowego"? Hm?

    Odwracasz kota ogonem :-) I odpowiadasz pytaniem na pytanie - a to
    "odrobinke" niegrzeczne :P

    >> Co do chodzenia po pijaku - mozesz sie zdziwic przy najblizszej okazji
    >> jak zwina cie ze srodka chodnika i przewioza do "hotelu" hehehe Nawet
    >> prysznic ci zapewnia tam (podobno, nie wiem, nigdy nie bylem hehehe),
    >> ale bez sniadania ten nocleg jest i cholernie drogi heh.
    >
    > Ale widzisz różnicę pomiędzy odpowiedzialnością karną a zwinięciem do izby
    > wytrzeźwień (też mocno wątpliwe, czy jest to zgodne z tak zwanym państwem
    > prawa).
    >

    Padlo stwierdzenie ze pieszy moze chodzic pijany (nawet chodnikiem).. wiec
    pokazalem ze mniekoniecznie


  • 17. Data: 2011-03-30 12:56:00
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-03-30 14:44, Misiek pisze:


    > Za to rowerzysta ma prawo poruszac sie chodnikiem (jesli nie ma
    > wydzielonego pasa dla rowerow i nie stwarza tym zagorzenia dla
    > pieszych), "zterokolowiec spalinowiec" natomiast juz nie :-)

    Te dwa warunki to jeszcze za mało.


    >>> heh... no coz, w takim razie kazdy pieszy powinien placic mandat za:
    >>> 1. brak oswietlenia przedniego
    >>> 2. brak oswietlenia tylnego
    >>> 3. brak kierunkowskazow
    >>
    >> Dlaczego zatem rower nie płaci mandatu za brak kierunkowskazów, skoro
    >> są one w "ogólnych przepisach ruchu drogowego"? Hm?
    >
    > Odwracasz kota ogonem :-) I odpowiadasz pytaniem na pytanie - a to
    > "odrobinke" niegrzeczne :P

    Chciałem tylko wykazać, że nie ma czegoś takiego jak "ogólne przepisy
    ruchu drogowego". Samochód ma mieć takie oświetlenie, jakie wymagają
    specjalne przepisy, rower może mieć inne, a pieszy jeszcze inne
    (twierdzenie, że pieszy nigdy nie musi mieć oświetlenia jest nieprawdziwe).


    >>> Co do chodzenia po pijaku - mozesz sie zdziwic przy najblizszej okazji
    >>> jak zwina cie ze srodka chodnika i przewioza do "hotelu" hehehe Nawet
    >>> prysznic ci zapewnia tam (podobno, nie wiem, nigdy nie bylem hehehe),
    >>> ale bez sniadania ten nocleg jest i cholernie drogi heh.
    >>
    >> Ale widzisz różnicę pomiędzy odpowiedzialnością karną a zwinięciem do
    >> izby wytrzeźwień (też mocno wątpliwe, czy jest to zgodne z tak zwanym
    >> państwem prawa).
    >>
    >
    > Padlo stwierdzenie ze pieszy moze chodzic pijany (nawet chodnikiem)..
    > wiec pokazalem ze mniekoniecznie

    Ale z pewnością chodzenie po 0,5, czy 1,0 promila jest bezkarne.

    --
    Liwiusz


  • 18. Data: 2011-03-30 13:55:34
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: Maruda <m...@n...com>

    W dniu 2011-03-30 09:05, Liwiusz pisze:

    >> Czy jego nie obowiazuja "ogolne przepisy ruchu drogowego" ?
    >
    > Pieszego też obowiązują, a mimo to może chodzić po pijaku.
    >

    Na razie, Liwiuszu... tylko NA RAZIE.



    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.


  • 19. Data: 2011-03-30 20:10:31
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: b...@m...com

    Ludzka głupota jest nieskończona.
    Przeczytaj to:

    http://radioamator.elektroda.eu/przypadek.html

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2011-03-30 22:30:47
    Temat: Re: Sprawa w sądzie. Jak wygląda?
    Od: r...@p...onet.pl

    > Jazda rowerem pod wpływem alkoholu 0,34mg/l. Dostałem wezwanie do sądu na

    > posiedzenie. Napisane jest w tym liście, że obecność obowiązkowa. Czy to

    > prawda? Co by się stało gdybym się nie pojawił. Jeśli się pojawię to będę

    > miał jeszcze szanse zmienić akt oskarżenia?  Na policji poddałem się

    > dobrowolnie każe. Prokurator do sądu wysłał.:

    >

    > -200pln

    > -pół roku w zawieszeniu

    > -zakaz jazdy rowerem i samochodem na rok.

    A teraz przeczytaj to:

    http://radioamator.elektroda.eu/przypadek.html


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1