Czy nagranie ze sportowej kamerki (np. umieszczonej na rowerze) jest
poważnym dowodem wykroczenia, czy też nie jest traktowane poważnie?

Pytam, bo mam wiele sytuacji na rowerze, gdzie przydała by się taka
funkcja. Ostatnio rzucano do mnie butelką, gdybym miał nagranie (z
widocznymi numerami rejestracyjnymi) i mogło by ono być dowodem, to
można by ukarać sprawców.

PS

do góry

piotrus <p...@s...com> pisze:
> Czy nagranie ze sportowej kamerki (np. umieszczonej na rowerze) jest
> poważnym dowodem wykroczenia, czy też nie jest traktowane poważnie?
>
> Pytam, bo mam wiele sytuacji na rowerze, gdzie przydała by się taka
> funkcja. Ostatnio rzucano do mnie butelką, gdybym miał nagranie (z
> widocznymi numerami rejestracyjnymi) i mogło by ono być dowodem, to
> można by ukarać sprawców.
>
> PS

Czy _samodzielnie_ jest czy nie jest dowodem może być traktowane różnie [patrz
"zignorowane" nagranie A. Leppera na dyktafonie cyfrowym], IMHO powinno być w
praktyce co najmniej potraktowane jako _solidne_ podparcie wiarygodności i
dokładności "zwykłego" zeznania świadka zdarzenia/poszkodowanego. Bo jakby co
to nie świadek nie zaledwie "niedokładnie zapamiętał" ale "majstrował przy
dowodzie/nagraniu".

Zresztą AFAIR w Rosji specjalne prawo/rozporządzenie wymusiło
wiarygodność dowodów z nagrań rejestratorów samochodowych.
[ _Chyba_ wcześniej bywało "różnie"]

--
A. Filip
Ściany mają uszy. (Przysłowie polskie)

do góry

Dowodem wykroczenia będzie Twoje zeznanie, nagranie pełni rolę pomocniczą w ustaleniu
stanu faktycznego i sprawców. Jeśli chcesz zgłaszać to pamiętaj, że każde zgłoszenie
będzie prowadzić do przesłuchania Ciebie w charakterze świadka.

do góry