KJ wrote:
> W dniu 2012-09-28 22:09, witek pisze:
>> KJ wrote:
>>>
>>>> darowizna była od obojga rodziców na rzecz brata, to ma znaczenie?
>>>
>>> nie tak: darowizna była od obojga rodziców na mojego brata i jego żonę
>>>
>>
>> to to sa cztery oddzielne darowizny. kazdy z kazdym.
>>
>>>
>>> jak ustalić wartość darowizny na jej dzień?
>>>
>> jest w umowie.
>>
>> jesli masz na mysli wartosc darowizny na dzien dzisiejszy to sa od tego
>> rzeczoznawcy.
>
>
>
> a co oznacza paragraf:
> "Wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej
> dokonania, a według cen z chwili działu spadku."
>
>

to ze nie uwzglednia sie zmian w stanie mieszkania po otrzymaniu spadku.
Chodzi, o to, ze jak ktos dostal ruine i wyremontowal, to zeby nie
liczyc mu ile wyremontowane mieszkanie jest warte tylko ile taka ruina
jest warta dzis.


> mieszkanie w chwili darowizny było nowe i miało 42 metry czyli mam
> liczyć 4 część tego mieszkania po cenach obecnych?


czyli liczysz ile 42 m2 nowe kosztuja po cenach obecnych.

po mojemu uwzgledniasz 1/4 tego

do góry

On Fri, 28 Sep 2012, KJ wrote:

> a co oznacza paragraf:
> "Wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej
> dokonania, a według cen z chwili działu spadku."

Spadkobierca dostał 20 lat temu dobry samochód, który dziś jest
w stanie "kto by tu chciał dopłacić do zezłomowania".
Drugi spadkobierca dostał pieniądze.
Byłoby nielogiczne, jakby powiedzieć, że ten drugi jest sam sobie
winien, bo pieniądze mu nie zardzewiały :]
Przykład celowo przeciwny do tego co zapodał "witek" :)

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
> On Fri, 28 Sep 2012, KJ wrote:
>
>> a co oznacza paragraf:
>> "Wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej
>> dokonania, a według cen z chwili działu spadku."
>
> Spadkobierca dostał 20 lat temu dobry samochód, który dziś jest
> w stanie "kto by tu chciał dopłacić do zezłomowania".
> Drugi spadkobierca dostał pieniądze.
> Byłoby nielogiczne, jakby powiedzieć, że ten drugi jest sam sobie
> winien, bo pieniądze mu nie zardzewiały :]
> Przykład celowo przeciwny do tego co zapodał "witek" :)
>
> pzdr, Gotfryd

wniosek 1:
dokumentowac dokumentowac dokumentowac,

zeby 20 lat pozniej na rozprawie spadkowej można bylo wykazac, ze
dostalo sie rudere, ktorą samemu sie wyremontowało, dlatego teraz tak
świetnie wygląda, i ze proba policzenia wartosci dzis tak obficie
oblozonej złotem rezydencji jest lekka pomylka


wniosek 2: (do przypadku gotfryda)

dokumentowac, dokumentowac, dokumentowac,to co ktoś inny dostal w
darowiznie, aby nie mogl twierdzic, ze ten samochod 20 lat temu tez byl
takim trupem

do góry

> pzdr, Gotfryd

dzięki za info ale napisze konkretniej i na spokojnie:

spadkobiercami po ojcu są JA BRAT i MAMA

Brat dostał darowiznę 6 lat temu (rodzice zapisali małe mieszkanie
BRATOWI i JEGO ŻONIE), mieszkanie miało wówczas 25metrow co po obecnych
cenach za używane: 1m2=6tys=~150tys

Ojciec w spadku zostawił POŁOWĘ garsoniery w której mieszkała matka
(wartość tej połowy dzisiaj to ~70tys) i samochód (wartość 18tys) oraz
długi w postaci kredytu (lub ów) bo wiem na razie o jednym w wysokości
12tys.

Reszta jest tak jak napisałem: nie było testamentu, aktu darowizny nie
mam i nie wiem czy było wykluczenie ze schedy spadkowej a jeśli nie było
to jak będzie wyglądał dział tego majątku JW.?

Wg tej strony i przykładu tam zamieszczonego, w moim przypadku:

Wartość spadku to : 70 + 18 - 12 tak?
Wartość darowizny to: 25*6tys:4 = 37.5tys
Wartość schedy spadkowej do podziału to: 70+18-12+37,5=113.5tys
Udział w spadku przez brata to 113,5:3=37,8

Nie wiem czy tak to się liczy ale udział w spadku przez BRATA wynosi
tyle co wartość darowizny, jakby to nie zawyżać zaniżać to wychodzi
trochę PLUS lub trochę MINUS, i co teraz?

do góry

W dniu 2012-09-28 21:50, KJ pisze:

> czytam i nic z tego nie wiem, kilka pytań:
>

> uściślając mój przypadek: testamentu nie ma, jest ustawowe
> dziedziczenie, ale nie wiem czy w umowie darowizny był zapis wyłączający
> "zaliczenia darowizny na schedę spadkową", umowy tej nie mam i nie
> widziałem na oczy i mogę nie zobaczyć - co zrobić?
>
Nie ma takiej możliwości. Nawet, jeśliby taki zapis był, to jest
nieważny. (IMHO, bo może być jeszcze coś o czym nie wiem...)
Jedyne wyłączenie, to wydziedziczenie wszystkich pozostałych
spadkobierców, każdego z osobna i każdego z jakiegoś ważnego powodu.

> darowizna była od obojga rodziców na rzecz brata, to ma znaczenie?
Może mieć. Zależnie od tego, czy darowizna była ze wspólnego majątku
(współwłasności), czy np. czegoś, czego małżonkowie byli właścicielami w
50%. (np teść mógł podarować pół domu zięciowi, a potem drugie pół
odziedziczyła córka)

>
> matka żyje i jest jednym z 3 spadkobierców po zmarłym ojcu

To nieco zmienia sposób liczenia zachowków, ale wyżej wyjaśniono Ci o co
biega.

To tylko nam, niektórym naiwnym wydaje się, że ktoś może być panem
swojej własności i dysponować nią dowolnie np. w testamencie. Państwo
już zadbało, żeby "sprawiedliwość społeczna" wzięła górę nad
sprawiedliwością i logiką.
Witaj w realu :)


--

Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.

do góry

W dniu 2012-09-28 22:18, witek pisze:
> KJ wrote:
>>
>>>> matka żyje i jest jednym z 3 spadkobierców po zmarłym ojcu
>>>>
>>>
>>> no to chyba wie, gdzie sporzadzala umowe i jak bez problemu od
>>> notariusza wyciagnie. wowczas sie dowiesz co bylo w tresci.
>>
>> no właśnie problem w tym że nie wie bo nie pamięta :( gdzie i u którego
>> notariusza to było
>>
>
> pewnie najblizszego
> dzwon i pytaj

Przecież musiał gdzieś tę umowę pokazać, aby udowodnić swoją własność do
tego domu, czy-czego. Pewno tam zrobili ksero...
A może jest wpis do Księgi Wieczystej?


--

Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.

do góry

W dniu 2012-09-29 09:21, SQLwiel pisze:
> W dniu 2012-09-28 21:50, KJ pisze:
>
>> czytam i nic z tego nie wiem, kilka pytań:
>>
>
>> uściślając mój przypadek: testamentu nie ma, jest ustawowe
>> dziedziczenie, ale nie wiem czy w umowie darowizny był zapis wyłączający
>> "zaliczenia darowizny na schedę spadkową", umowy tej nie mam i nie
>> widziałem na oczy i mogę nie zobaczyć - co zrobić?
>>
> Nie ma takiej możliwości. Nawet, jeśliby taki zapis był, to jest
> nieważny. (IMHO, bo może być jeszcze coś o czym nie wiem...)
> Jedyne wyłączenie, to wydziedziczenie wszystkich pozostałych
> spadkobierców, każdego z osobna i każdego z jakiegoś ważnego powodu.

No cóż - jak najbardziej można zawrzeć umowę darowizny z wyłączeniem ze
schedy spadkowej i jest to zupełnie co innego niż wydziedziczenie w
testamencie.

art. 1039 KC

§ 1. Jeżeli w razie dziedziczenia ustawowego dział spadku następuje
między zstępnymi albo między zstępnymi i małżonkiem spadkobiercy ci są
wzajemnie zobowiązani do zaliczenia na schedę spadkową otrzymanych od
spadkodawcy darowizn, chyba że z oświadczenia spadkodawcy lub z
okoliczności wynika, że darowizna została dokonana ze zwolnieniem od
obowiązku zaliczenia.

Przy okazji więcej w temacie:

http://www.gsw.com.pl/publikacje/prawo-cywilne/darow
izna-a-podzial-spadku-i-prawo-do-zachowka

--
spp

do góry

Udowodnij.


-----
> on juz swoj spadek dostał w darowiznie.

do góry

SQLwiel wrote:
>>
> Nie ma takiej możliwości. Nawet, jeśliby taki zapis był, to jest
> nieważny. (IMHO, bo może być jeszcze coś o czym nie wiem...)

tu zachodzi wlasnie ten drugi przypadek, jest cos o czym nie wiesz.
googlaj scheda spadkowa

do góry

666 wrote:
> Udowodnij.
>
>
> -----
>> on juz swoj spadek dostał w darowiznie.


co mam udowadniac?
ze mieszkanie ktore dostal nigdy nie istniało?

do góry