eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Samochod w zastawie u komornika. Ciezki przypadek jelenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-07-10 15:14:56
    Temat: Samochod w zastawie u komornika. Ciezki przypadek jelenia
    Od: Paweł Politowicz <p...@o...pl>

    Witam,

    Mam taki prolem, a w zasadzie to nie ja, no ale to nie zmienia postaci
    rzeczy. Problem jest nastepujacy. Moj kolega X kupil samochod od pana
    CH. Niestety moj kolega jest naiwny jak dziecko i dal mu sie otumanic, i:
    - zaplacil za niego 30 tys.
    - umowe podpisal na 7 tys.
    Ale to jeszcze nic, to by bylo jescze OK. Prawdziwy problem dopiero
    teraz. Samochod jest zablokowany przez komornika, ktory mial sprawe do
    pana CH (zadluzonego przedsiebiorcy). Co prawda pan CH ulozyl sie z
    dluznikami i postepowania dalej nie bedzie, jednak komornik nie zwolni
    na razie zastawu bo pan CH ma do zaplacenia komornikowi kilka tys.
    kosztow postepowania komorniczego. Sytuacja jest o tyle niewygodna, ze
    nie bedac strona w sprawie kolega X w zasadzie nie ma dostepu do zrodel
    informacji (sad, komornik).
    Znajac uczciwosc pana CH domyslam sie dalszego biegu sprawy. Pan CH
    tego nie zaplaci, a gdy przyjdzie termin bedzie taki mily, ze zadzwoni
    do kolegi X i mu powie, ze albo zaplaci to za niego, albo samochod
    zostanie zlicytoway a on zwroci to co na umowie (7 tys). Postawie na to
    dwie pary skarpetek i wrotki zony, ze taka wlasnie ten CH ma koncepcje.
    Jako kolega X staram sie mu pomoc znalezc anty-koncepcje.

    W zwiazku z kilka pytan:
    1) Czy komornik wogule ma prawo trzymac ten samochod. Bo,postepowanie o
    dlug CH wobec wierzycieli, a postepowanie o koszty pracy komornika to
    dwa osobne postepowania, i w celu prowadzenia drugiego komornik musi
    chyba zwolnic i ponownie zajac jakas ruchmosc, a w tym przypadku
    samochod, a w miedzyczasie zmienil sie przeciez jego wlasciciel. Jesli
    to prawda to jak X moze to wyegzekwowac?

    2) No wlasnie, kwestia wlasnosci. Nie jestem pewien jako, ze samochod
    zostal sprzedany bedac w zastawie u komornika.

    3) Moze jakies pomysly, jak rozwiazac taka sytuacje. Mi tylko przyszlo
    do glowy aby na czas kiedy komornik bedzie chcial sie dobrac do
    samochodu po prostu go schowac i palic glupa. Niech bierze cos innego od
    CH. I oczywicie sprac CH solidnie po gebie.

    Wdzieczny za kazda pomoc,
    pozdr, PabLo


  • 2. Data: 2004-07-10 21:58:49
    Temat: Re: Samochod w zastawie u komornika. Ciezki przypadek jelenia
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Sat, 10 Jul 2004 17:14:56 +0200, Paweł Politowicz naskrobał(a):



    > 3) Moze jakies pomysly, jak rozwiazac taka sytuacje. Mi tylko przyszlo
    > do glowy aby na czas kiedy komornik bedzie chcial sie dobrac do
    > samochodu po prostu go schowac i palic glupa. Niech bierze cos innego od
    > CH. I oczywicie sprac CH solidnie po gebie.

    Zaraz, zaraz od początku - do kogo w końcu należy auto - bo jeżeli zostało
    sprzedane to należy do Pana X.
    Czy był w ogóle zastaw na tym aucie w tym momencie ( w co wątpie) a jeżeli
    tak, to jaki?
    Po trzecie najpewniej nie było zastawu tylko auto zostało zajęte przez
    komornika i oddane pod nadzór właściciela. Jeżeli auto zostało sprzedane
    zgodnie z prawnem tj. ważna umowa odprowadzone podatki to sprzedający
    odpowiada karnie z KK. Auto zmieniło właściciela i komornik nie może go
    zajmować tak po prostu tylko sądownie anulować umowę k-s.


    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 3. Data: 2004-07-11 08:40:52
    Temat: Re: Samochod w zastawie u komornika. Ciezki przypadek jelenia
    Od: Paweł Politowicz <p...@o...pl>


    > Po trzecie najpewniej nie było zastawu tylko auto zostało zajęte przez
    > komornika i oddane pod nadzór właściciela. Jeżeli auto zostało sprzedane
    > zgodnie z prawnem tj. ważna umowa odprowadzone podatki to sprzedający
    > odpowiada karnie z KK. Auto zmieniło właściciela i komornik nie może go
    > zajmować tak po prostu tylko sądownie anulować umowę k-s.

    Wyrazalem sie nieprecyzyjnie. Jest tak wlasnie, auto bylo pod nadzorem,
    jest wazna umowa, odprowadzone podatki etc ... No wlasnie, ale co moze
    zrobic X nie bedac strona w sprawie CH? Pojsc i zarzadac zwolnienia auta
    machajac papierkami (umowa, kwitki z US etc.)? Czy nie ryzykuje
    anulowania umowy?

    Na anulowaniu umowy z oczywistych wzgledow nie zalezy Xowi wogole, a
    wrecz przeciwnie, bo to oznacza 20-kilka tys. do tylu.

    pozdr, PabLo


  • 4. Data: 2004-07-11 09:53:40
    Temat: Re: Samochod w zastawie u komornika. Ciezki przypadek jelenia
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Sun, 11 Jul 2004 10:40:52 +0200, Paweł Politowicz naskrobał(a):

    > Wyrazalem sie nieprecyzyjnie. Jest tak wlasnie, auto bylo pod nadzorem,
    > jest wazna umowa, odprowadzone podatki etc ... No wlasnie, ale co moze
    > zrobic X nie bedac strona w sprawie CH? Pojsc i zarzadac zwolnienia auta
    > machajac papierkami (umowa, kwitki z US etc.)? Czy nie ryzykuje
    > anulowania umowy?

    Oczywiscie ze ryzykuje ale co mu pozostaje. Czy auto jest na odstawione na
    parking i w ogóle kto nim teraz rozporządza? Jeżeli komornik - to na piśmie
    zarządząć wydania, i zarejestrować w UM na nowego właściciela jak
    najszybciej - choć najprawdopodobniej odmówią rejestracji z powodu
    egzekucji.
    Teoretycznie można go fikcyjnie obciązyć zastawem umownym ale samemu sie
    ryzykuje prokuratorem.

    Najlepiej dogadać sie ze sprzedającym że albo odda kase albo natychmiast
    składasz doniesienie do prokuratury.

    > Na anulowaniu umowy z oczywistych wzgledow nie zalezy Xowi wogole, a
    > wrecz przeciwnie, bo to oznacza 20-kilka tys. do tylu.

    Anulować może tylko sąd a to trwa. Szkoda że zastawu rejestrowego nie było.


    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 5. Data: 2004-07-11 21:10:04
    Temat: Re: Samochod w zastawie u komornika. Ciezki przypadek jelenia
    Od: scx <s...@w...pl>

    Paweł Politowicz się wziął i wyklepał:

    >
    >> Po trzecie najpewniej nie było zastawu tylko auto zostało zajęte przez
    >> komornika i oddane pod nadzór właściciela. Jeżeli auto zostało sprzedane
    >> zgodnie z prawnem tj. ważna umowa odprowadzone podatki to sprzedający
    >> odpowiada karnie z KK. Auto zmieniło właściciela i komornik nie może go
    >> zajmować tak po prostu tylko sądownie anulować umowę k-s.
    >
    > Wyrazalem sie nieprecyzyjnie. Jest tak wlasnie, auto bylo pod nadzorem,
    > jest wazna umowa, odprowadzone podatki etc ... No wlasnie, ale co moze
    > zrobic X nie bedac strona w sprawie CH? Pojsc i zarzadac zwolnienia auta
    > machajac papierkami (umowa, kwitki z US etc.)? Czy nie ryzykuje
    > anulowania umowy?

    Zaraz zaraz... na umowie KS jest klauzura "nie posiada wad prawnych"
    (przynajmniej powinna być).
    To wg mnie załatwia sprawę, a CH zaświadczył swoim podpisem nieprawdę.

    PS: przekaż koledze żeby takie myki z wartością robił z bardziej zaufanymi
    ludźmi...
    --
    scx
    Fajna sygnaturka, co nie?


  • 6. Data: 2004-07-12 02:04:59
    Temat: Re: Samochod w zastawie u komornika. Ciezki przypadek jelenia
    Od: Pawel Politowicz <p...@p...gazeta.pl>


    > Zaraz zaraz... na umowie KS jest klauzura "nie posiada wad prawnych"
    > (przynajmniej powinna być).
    > To wg mnie załatwia sprawę, a CH zaświadczył swoim podpisem nieprawdę.
    Klauzula jest. Jak mniemam takie cos mozna "doniesc" do prokuratury. (?)

    > PS: przekaż koledze żeby takie myki z wartością robił z bardziej
    zaufanymi
    > ludźmi...
    Nie wiem czy on jest na tyle uleczalny. Nie potrafil mi skladnie
    wytlumaczyc dlaczego zrobil to tym razem.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1